dzinsy z HM

jaka maja rozmiarowke?

H&M normalnie ma dosc duza rozmarowke czyli XS to wlasciwie normalna S mam spodnie rozmiar 27 sa to bermudy i sa ciut luzne powinnam kupic 26 bo dla porownania dzinsy z big star 27 sa na mnie idealne

ja nosze normalnie górę 38/40 lub 40/42(mam duży biust) a z H&M kupiłam rozmiar 42 koszule i jest za mała! co za kłamstwa,moze to ciuchy sa fajne ale sa szyte na jakies niekształtne chudzielce bez biustu

moja droga przedmowczyni moze to ty jestes niekształtna ale ja nosze gore XS i czesto ta XS w H&M jest na mnie za duza prawdziwa XS czyli 34 np znajduje sie w orsaykupujac tam plaszcz np w rozmiarze 34 wiem ze nie bedzie mi odstawał w ramionach tak jak naprzyklad w h&M

H&M ma dziwna rozmiarowke, u nich S to jak w innych sklepach M

ja się również zgadzam że w H&M mają dziwną rozmiarówkę. zaniżoną i to grubo. tez musze kupować 42 gdzie np w Orsayu czy Reserved kupuję M czyli 38

specjalnie zanizaja,zeby grube baby dobrze sie poczuly.Normalnie noszac XXL wchodza w M i sa zadowolone:)

Ja wiem, to zależy. Mam spodnie z orsaya, 36 i mi z tyłka zlatują a dżinsy w H&M kupuję 29. I spokojnie 36/38 zależy od fasonu, ale z młodzieżowego działu czarnego, czy czerwonego divided to tylko 38. Uważam, że jak najbardziej odpowiada standardom. Co do góry to też różnie bywa. Czasem M z orsaya, jeżeli już przy nim jesteśmy jest o wiele zaduża, a w H&M w sam raz. Ale z drugiej strony mam kurtkę z działu dziecięcego, a jestem o 6 cm wyższa niż przewiduje to metka:D. To zależy od fasonu, nie tylko od sklepu. Natomiast myślę, że rozmiary spodni są ok. Gorsze są w orsayu, przy czym nie noszę XS i faktycznie, może te rozmiary się różnią. Ale z resztą to orsay ma większe rozmiary niż H&M. Czasem muszę kupić 36, ale lubię mniej dopasowana odzież i 38 jest ok. Nie jest ogromne, jak to bywa z ubraniami z orsaya właśnie. W reserved się rzadko ubieram, ale małe rozmiary ma na przykład zara, gdzie spodnie musiałabym już kupić 40. Owszem, za duże w pasie, odstają, ale na kości biodrowe się mieszczą. Jestem wysoka i mam szerokie kości biodrowe, a tam ubrania są szyte na bardzo wąskie dziewczyny. A ja jestem szczupła, ale mam kobiecą budowę ciała. Mimo to, uwielbam ten sklep:).

Teraz mam niestety kluski zamiast ud, a spodnie z orsaya wiszą jak na wieszaku. Ważyłam 53 kg i czasem nawet myślałam o kupnie tam XS, ale miałam 89 cm w biodrach. Czyli nie tak znowu mało:). Jednak ja się na tak małych rozmiarach nie znam.

w h&m mają różne rozmiarówki w różnych kolekcjach, w jednych 36 jest na mnie o wiele za szerokie, w innych się nie dopinam. tyle w tym temacie :)

w h&m mają różne rozmiarówki w różnych kolekcjach, w jednych 36 jest na mnie o wiele za szerokie, w innych się nie dopinam. tyle w tym temacie :)

Dokładnie. Mam spodenki, bermudy i 38 ze mnie spada. A czarne dżinsy są w sam raz:). Tyle dobrze, że ja lubię luźne rzeczy.

"specjalnie zanizaja,zeby grube baby dobrze sie poczuly.Normalnie noszac XXL wchodza w M i sa zadowolone" a przez to nie wiem jaki mam rozmiar w Carry jest to samo, spodnie S są mi za male a koszulka M w Colloseum za ciasna, bluzka XS w H&M luźna w biuscie ale strasznie wąska w przegubach O.o, jakas porazka