Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość penelopa_c

brzydzi mnie PENIS _________________________

Polecane posty

Gość penelopa_c

nigdy jeszcze nie spalam z mezczyzna ,jestem mloda mam na to czas. Nie w tym jednak tkwi problem. Ja boje sie zblizenia bo ...... obrzydza mnie penis :o jak ja bym go miala brac do ust jak mi na sama mysl jest niedobrze? nie jestem lesbijka hehe ale strasznie boje sie 1 go razu i sam widok meskiego czlonka jest dla mnie.......... nie zbyt przyjemny :( co z tym fantem zrobic? ktoras z was miala podobny problem????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PROSTE rozwiązania
czyli nie jesteś jeszcze gotowa na rozpoczęcie życia seksualnego i nie ma co się spieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yko
kochana spokojnie mialam ten sam problem. ale z czasem wszystko przechodzi. i przecież nie musisz od razu brać go do buzi:) zobaczysz że z cxzasem go pokochasz ja potrzebowałam 2 lat, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
ale ja juz jestem stara ........... mam dwudzieche na karku :/ ja jebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
yko---------- interesujem nie w jaki sposob zniknely Twoje obawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Wredniak_
A widziałaś kiedykolwiek na własne oczy penisa (stojącego)? Na filmach się nie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
narazie niestety sobie tego nie wyobrazam :( to mnie przerasta !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
wredniak - nie widzialam. ale na fotkach i filmach tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Wredniak_
A na tych zdjęciach, czy filmach... te penisy Cię obrzydzały? Sam ich wygląd, czy to, co z nimi robiły kobiety? Może w podświadomości masz obrzydzenie przez jakieś obrazy, wyobrażenia, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistą sytuacją? A całowałaś się już z chłopakami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
wyglad.... ja wogole mialam w dziecinstwie straszne przezycie.... nie bylam wykorzystywana seksualnie ale jednak ktos obcy mnie skrzywdzil i to wlasnie mialo zwiazek z ta czescia meskiego ciala. To jest nadal w mojej podswiadomosci i kojarzy mi sie z czyms zlym...... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja obstawię
sam penis to nic pięknego to fakt... są po prostu brzydkie i już ale gdy facet wie jak go użyć to da się przeżyć tą brzydotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdghdy3e6hdf
a własnie ze penis jest fajny ale kogos kogo sie kocha..ja tam kocham penisa mojego faceta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
no fakt nie jest to nic nadzwyczaj pieknego i naprawde niewiem jak ten moj 1x bedzie wygladal, oj niewiem :(((((( chyba bede sie musiala upic do nieprzytomnosci ....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Wredniak_
No to już mamy jasność. Ale pocieszę Cię - miłość do faceta Cię uleczy. No, może nie sama miłość, co pożądanie. I tego Ci życzę właśnie. :) P.S. A jak to z tym całowaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
wredniak dzieki :) z calowaniem tez nie najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
< wstyd > :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
zlosliwa samica - mam nadzieje, naprawde ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Wredniak_
A chłopaka masz / miałaś? Co było przeszkodą z całowaniem? Nie podoba Ci się, chłopak nieumiejętnie całował, czy w ogóle nie doszło do całowania (on chciał - Ty nie) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzydzi Cie, bo tego po prostu nie znasz. Filmy to filmy, a życie to cakiem co innego - to naturalne, że ciało mężczyzny poznaje sie w sytuacjach bardzo silnie oddziałujących na emocje i potrafi wówczas u takiej młodej kobietki nastapić zwrot o 180 stopni jeszcze będziesz zachwycona i ręka sama Ci będzie wędrować po spodniach faceta, który Cię pociąga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak pokochasz faceta to i penis wyda sie ładniejszy" samica, nie trzaba kochać faceta, żeby się podobał jego penis, zapewniam Cię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
wredniak - z tym chlopakiem to jest tak ze nie mialam jeszcze zadnego tak na powaznie. Pewnie sie zastanawiasz dlaczego? Dlatego, ze jestem dosyc wymagajaca (dbam o siebie, przykladam spora wage do wygladu) i ze tak powiem chlopak naprawde musi mi sie spodobac zeby mogl ze mna byc. Obecnie sie spotykam bo dluuuuuuuuuugiej przerwie z jednym chlopakiem . Jeszcze niewiem co z tego bedzie. Nie calowalam sie bo... po prostu nie dopuszczlam do takiej okazji... na imprezach sie nie caluje z pierwszym lepszym (chociaz tanczyc to jasne ze zatanczE:P) a chlopaka na powaznie nie mialam wiec z kim sie mialam calowac.... ja chyba jestem jakims wyjatkiem bo wszystkie panny w moim wieku nie dosc ze sie calowaly to maja stalych partenrow seksualnych... ja sie po prostu tego boje. Z natury jestem perfekcjonistka i jakos nie moge dopuscic do siebie mysli ze cos moglo by pojsc nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
klaudka27 no cos tym jest ... ale jak ja mam sie przekonac do wspolzycia jak boje sie tego naprawde.... boje sie bolu, boje sie ze nie sprostam jego oczekiwaniom (przeciez jestem NIEDOSWIADCZONA DZIEWICA) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
ja chyba powinnam z kims o tym w realu porozmawiac... ale z drugiej strony tak mi glupio 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopa_c ----> ale Ty myślisz o tym w ten sposób, bo robisz to na chłodno, natomiast zupełnie inaczej to wygląda w sytuacji intymnej, kiedy oboje jesteście podnieceni do granic - czujesz wtedy gorący dotyk mężczyzny, głośny przyśpieszony oddech i jeszcze parę innych rzeczy, które sprawiają, że przestajesz "kalkuklować" i robisz wiele rzeczy instynkotownie :) Najgorsza jest ta chwila "przed", kiedy się zaczyna rozkręcac, ale jest jeszcze w miare chłodno - wówczas zapewne pojawi się strach i właśnie "kalkulacja", ale kiedy się już dasz porwac emocjom, to naprawdę będzie ok. Z tym, że warunkiem jest oczywiście odpowiedni facet - w końcu pierwszy raz to pierwszy raz :D Jak będzie w miarę myslący i kumaty, to odpowiednio Cię poprowadzi i szybko wskoczysz w rytm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Wredniak_
Spoko, spoko. Jak się jeszcze nie całowałaś, to do penisa jeszcze daleko! A jak długo się z nim spotykasz? Jesteście "oficjalnie" razem, czy to tylko częste spotkania? 1. Ty się obawiasz bólu - z tym róznie to jest, ale zazwyczaj warto uprzedzić chłopaka "przed", to będzie delikatny. 2. Obawiasz się, że nie sprostasz jego oczekiwaniom - jesteś w błędzie! Możesz nie sprostać jego oczekiwaniom, ale w innym sensie, niż Ty myślisz! Np. on by chciał Cię pocałować - a Ty tego unikasz. On by chciał Cię przytulić - a Ty go odpychasz. On by chciał (oczywiście wszystko w swoim czasie - nie od razu na początku) - popieścić Twoje piersi - A Ty się bulwersujesz i uciekasz. W TYCH sytuacjach możesz go rozczarować. Ale w łóżku, podczas seksu - Ty w sumie na poczatku nic nie musisz robić, tylko się poddać jego pieszczotom (o ile masz na to ochotę)! Więc nie tym się przejmujesz, czym powinnaś, he he... :P 3. Powinnaś zainteresować się antykoncepcją - i jeśli będzie w grę wchodził seks, to powinniście o tym wcześniej porozmawiać (a nie "na żywioł") - myślę, że prezerwatywa jest tu wymagana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
no narazie nie jestesmy oficjalnie razem ale mysle ze cos moze z tego byc. Problem tkwi w tym ze sama niewiem czy mi sie podoba... ja jestem na maksa niezdecydowana. Raz wydaje mi sie bardzo przystojny a innym razem juz nie :) smieszne to jest ale prawdziwe. Jesli chodzi o charakter to nie mam zadnych zastrzezen. Super sie rozumiemy i mimo ze spotkalismy sie 2x to czuje jakbym go znala kilka lat. wredniak--- narazie jedyne co robimy to sie przytulamy na powitanie, narazie nie chce jeszcze go pocalowac bo nie chce zeby on sie zbyt zaangazowal jak ja sama do konca niewiem czego chce. Pdobono milosc przychodzi z czasem .... mam nadzieje ze to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Wredniak_
Nie no, spoko. Jeśli spotkaliście się dopiero 2 razy, to o czym my w ogóle mówimy?! Pogadamy po 20 spotkaniu za kilka tygodni / miesięcy. A powiem Ci tylko, że dobry czas nastał - wkrótce zrobi się cieplutko, hormony zabuzują, sama siebie nie poznasz. A czym dla Ciebie jest miłość, a czym pożądanie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa_c
milosc jest na cale zycie. Zeby kogos darzyc miloscia trzeba miec do tej osoby zaufanie, czuc sie z nia bezpiecznie . Pozadanie jest dobre w sypilalni mam nadzieje ze z czasem sie pojawi bo niestety nie ma zwiazku bez seksu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Wredniak_
Miłość jest na całe życie? Wątpię. Takie teksty mówią egzaltowane panienki (bez obrazy). No ale miłośc oznacza (dla mnie) między innymi ptagnenie dobra tej drugiej osoby przed moim dobrem. Pożądanie nie musi być dobre tylko w sypialni - równie dobrze może ono występować np. podczas tańczenia czy całowania się. :) No ale jak Ty uważasz, co pojawia się najpierw - miłość czy pożądanie? No i jak jest lepiej (dla trwałości związku)? Twierdzisz, że nie ma związku bez seksu... A czy jest miłość bez seksu (bez fizycznego kochania się)? A czy miłość to też pełna akceptacja drugiej osoby - również jej fizyczności (czyli i penisa też!)? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×