pelargonie- pytanie

dostałam w prezencie przesadzilam z tych małych doniczek a pytanie-- czy pelargonie sie ..uszczykuje zeby silniej rosły ?

Ja uszczykuję-wtedy pięknie się krzewią.

Jak się uszczykuje? I kiedy?

Ja obrywam stożek wzrostu-samą końcówkę głównego pędu.

Ale,jak już podrosną? Moje są jeszcze małe,mają ok 15-20 cm.sadziłam je ok dwóch tygodni temu.

Jeżeli widać,że rosną,że już ruszyły-to można i teraz.Możesz też tydzień poczekać.

Dziękuję serdecznie. Widzę,ze zaczęły rosnąc,pojawiają się nowe listki,ale moze jeszcze poczekam troszkę,skoro jak mówisz-można.Boję się,że je uszkodzę....

odżywką?

jakie dwa tygodnie i potem możesz podlewać. Najlepsza jest specjalna odzywka dla pelargonii.

pelargonii i też mi pięknie rosną. Są gęste i kwitną obficie.

Pięknie mi się rozrastają,ale bezkwiatowo

1. kupiłaś jakieś marne sadzonki 2. podlewasz jakimś nawozem z za dużą ilością azotu 3. są w zbyt cienistym miejscu 4. nie wiem :)

stosuj nawóz do pelargonii albo przynajmniej do roślin kwitnących

Moje pelargonie bluszczolistne już kwitną, mają ok 20 cm wysokości/długości. Czy jak im uszczknę końcówki, to im to nie zaszkodzi już na tym etapie rozwoju? Jak długi kawałek łodygi mam uciąć? A wiecie może czy można tak samo zrobić z fuksją, to znaczy uciąć jej czubek, rozkrzewi się wtedy bardziej?

Czy ktoś mi odpowie???? Jakieś tematy o robieniu lodów i smierdzących nogach są w czołówce, a pelargonie każdy ma gdzieś

Spokojnie Lauro :) Decyzja o \"uszczyknięciu\" ważna sprawa, a miejsce, w którym chcesz chlasnąć zależy od tego, jak te pelargonie wyglądają? Czy są to jednopędowe makarony z 1 kwiatkiem na końcu? Tu bym dziabnęła za 3-4 węzłem. Wtedy z każdego z węzłów powinien wybić boczny pęd. Generalnie zasada jest tak - uszczykiwanie wpływa na rozgałęzienie rośliny, ale opóźnia kwitnienie. Tak więc - coś za coś :) Ta sama zasada dotyczy fuksji.

Co do pelargonii to nie wiem, bo niezbyt lubię ;) Ale fuksjom zdecydowanie dobrze zrobi uszczykiwanie - zagęszczą sie i po okresie przejściowym, kiedy kwiatków będzie troche mniej, bo będa zajęte wypuszczaniem bocznych pędów, będa kwitły znacznie bardziej obficie i będą bardziej zwarte :D

Dzięki dziewczyny Dziś idę i ciacham moje pelargonie i fuksje:)

No i w ten prosty sposób zepchnęłyśmy w dół lody i śmierdzące nogi :D:D:D

cyt. "Generalnie zasada jest tak - uszczykiwanie wpływa na rozgałęzienie rośliny, ale opóźnia kwitnienie." Ja je uszczyknęłam,więc może dlatego..... Nie chcę myślec,że za marne sadzonki :O A nawóz mam do pelargonii. ale już zauważyłam jakieś jakby zalążki kwiatków :)

Ja już drugi rok u siebie (i pierwszy u rodziców) mam pelargonie angielskie - nie zwisają, co prawda, ale sa ładne, gęste i nie trzeba nic z nimi robić, tylko odżywiac :) I tak nie patrzę na swój balkon z dworu, więc jest mi wszystko jedno, jak wygląda z zewnątrz. Te drobne angielskie rosną w takie gęste kępy, lekko zwieszają się na boki, ale tylko tyle, żeby przykryć skrzynkę.