Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magda812

ANGIELSKI help

Polecane posty

Mam mały problem z niektórymi zdaniami... Jest to dialog małżonków i jest to taki zwyczajny, domowy język. Pomożecie? Husband: a Martini or two now and then, but that\'s social drinking. That doesn\'t count. I wouldn\'t touch hard liquor with a ten-foot pole, except on the rocks or with lots of soda. Wife : See? I rest my case. i cóż znaczą takie wyrażenia jak : - basket case -the guts to kick a habit - enough is enough - pass the salt POMÓŻCIE!!!!!!!!!!!!! z góry wielkie dzięki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pass the salt -podaj sól ("pass" ogolnie znaczy "podac cos komus").ów czasownik ma tez rozne znaczenia,ale tutaj akurat znaczy podac) enough is enough - dosyc tego! (pokazujac irytacje) the guts to kick a habit -odwaga do rzucenia jakiegos zlego nawyku ("to have guts to do something" oznacza "miec odwage cos zrobic" basket case- oznacza kraj lub firme ,ktora nie radzi sobie finansowo pozdrawienia od anglistki z Gdyni 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha,jeszcze jedno. Nie wkleilas fragmentu z tymi slowami,wiec nie wiem jaki jest kontekst.Dlatego tez podam Ci inne znaczenia "basket case",oprocz kraju lub firmy nie raczacej sobie finansowo,"basket case" oznacza rozniez "osobe,ktora jest bardzo nerwowa i niezorganizowana".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż: Martini jedno lub dwa,od czasu do czasu,ale to raczej picie dla towarzystwa. To się nie liczy. Nie tknął bym mocnego alkoholu nawet patykiem (to idiom,oznaczający,że za nic w świecie czegoś nie zrobi dana osoba),chyba że z lodem albo duża ilością czegoś gazowanego(znaczenie też woda mineralna). wife - widzisz? poddaję się ("rest one's case" oznacza poddać się i skończyć tłumaczyć coś komuś,kto i tak danej informacji do siebie nie przyjmuje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lslslslsls
A wiesz chociaż dziewczę, to co było? Tudzież ty, pani anglistko? No, kto wiem, kto jest autorem tego tekstu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lslslslsls
Kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lslslslsls
Bo ja wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lslslslsls
Nooooooo?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lslslslsls
Sprawdzie sobie, szczegolnie ty dziewczę, tam masz całość. No i błyśniesz.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no oczywiście,że Barańczak. "Miodzie,jestem domem" Albo: Piętro Innej Miłości (Another Love Story) gra w jednym postępku Edycja bi-językowa, wysokooświetlająca absolutną wierność translacji w Polski język gdy przytkniętej do amerykańskiego oryginału Mąż: Miodzie, jestem domem! Husb.: Honey, I'm home! Żona: Czyż jesteś to ty, Matthew'ie? Finalnie! Co cię wzięło takiego długiego? Wife: Is that you, Matthew? Finally! What took you so long? Mąż: Przybądź, przybądź, Jenniferze, nie uzyskuj przewagi jednego seta w meczu tenisowym. Husb.: Come, come, Jennifer, don't get upset. Żona: Dlaczego, ty z pewnością zabrałeś swój czas tymczasem. Wife: Why, you've certainly taken your time this time. Mąż: To jest dżungla tam na zewnątrz, moja zwierzyno płowa. Dżemy sklepików tytoniowych każde pieprzone pięć minut, ułaskaw mojego Francuza. Jak był twój dzień, na poboczu drogi? Husb.: It's a jungle out there, my dear. Traffic jams every freaking five mintes, pardon my French. How was your day, by the way? Żona: Nic poza obrębem czegoś ordynarnego. Twoja matka wołała narzekać, że ty wołasz ją nie często dosyć. Twój syn złamał jeszcze jedne dwa zęby frontowe grając na hokeju z lodu. Śmieciarze są na uderzeniu. Wyprałam kuchenne piętro i teraz mój tył zabija mnie. Moja alergia jest bólem-w-szyi jako studnia. I ta niesportowa pogoda daje mi piekło proszącego czucia do buta. Inne niż to, moje życie jako typowej podurbanistycznej domowej żony biegło swój każdodzienny kurs gładko dziś. W dowolnym futerale, obiad jest obsłużony. Wife: Nothing out of the ordinary. Your mother called to complain that you don't call her often enough. Your son broke another two front teeth playing ice hockey. The garbage people are on strike. I washed the kitchen floor, and now my back is killing me. My allergies are a pain-in-the-neck as well. And this foul weather gives me a hell of a pleasant feeling to boot. Other than that, my life as a typical suburban housewife ran its everyday course smoothly today. In any case, dinner is serverd. Mąż: Możesz ty zreperować mi jakiś sztywny napój, po pierwsze? Husb.: Can you fix me a stiff drink first? Żona: Na zewnątrz pytania. Żywność jest dostająca chłodu. Obok, dlaczego ty nie zreperujesz jednego dla siebie sam? Ja mam moje ręce pełne, podrzucając sałatę. Wife: Out of the question. The food is getting cold. Besides, why don't you fix one for yourself? I have my hands full, tossing the salad. Mąż: Wszystko na prawo, tedy. Dostanę sobie puszkę Pąku z lodopudła. Co jesteśmy mający tej nocy? Husb.: All right, then. I'll get myself a can of Bud from the icebox. What are we having tonight? Żona: Ty nie oczekiwałeś żadnej wymyślnej rzeczy, oczekiwałeś ty? Co my mamy dziś, to są zawsze-tak-popularni szynkowi mieszczanie i smażonki z "Mieszczanina-Króla". Tam jest nicość przypominająca regularny mięsno-kartofalny rodzaj substancji. (Leżąc na boku:) Myślę, jestem gonną w trakcie rzutu wzwyż. Wife: You didn't expect anything fancy, did you? What we have tonight is ever-so-popular hamburgers and fries from Burger King. There's nothing like the regular meat-and-potato kind of stuff. (Aside:) I think I'm gonna throw up. Mąż: Sprawiedliwe jest to, za co doktor dostanie order. Ty wiesz, podstawowo ja jestem twój mięsno-kartoflany rodzaj faceta. Husb.: Just what the doctor ordered. You know I'm basically your meat-and-potato kind of guy. Żona: Pozwólmy nam zmienić poddanego. Mówiąc o piwie, ty nie myślisz ty pijesz za dużo? Wife: Let's change the subject. Speaking of beer, don't you think you drink too much? Mąż: Mnie? Jesteś robiąca mnie w dziecko, niemowlaku? Patrz, ja nigdy nie dostaję pijaka. Ja nie piję nic, ale piwo, i -- bardziej często niż nie -- świecące piwo, jak "Światło Pąkowia". Husb.: Me? Are you kidding me, baby? Look, I never get drunk. I drink nothing but beer, and more often than not, light beer, like Bud Lite. Żona: Studnia, ja nie wiem. Wife: Well, I don't know. Mąż: O.K. , jakiś Martini albo dwóch Martinich każde teraz i potem, ale to jest picie socjalne. Tego nie robi hrabia. Ja twardego likieru nie dotknąłbym Polakiem o dziesięciu stopach, z wyjątkiem na skałach albo z parcelami sody. Husb.: O.K., a Martini or two now and then, but that's social drinking. That doesn't count. I wouldn't touch hard liquor with a ten-foot pole, except on the rocks or with lots of soda. Żona: Biskupstwo? Wypoczywam mój przypadek gramatyczny. Wife: See? I rest my case. Mąż: W chwili obecnej, co jesteś próbująca mi powiedzieć? Że jestem wiklinową gablotką? Że nie mam jelit aby dać kopa komuś w habicie? Husb.: Now what are you trying to tell me? That I'm a basket case? That I don't have the guts to kick a habit? Żona: Uspokój się na dole. Nie hoduj swego głosu. Pozwólmy nam nie pozwolić twojemu problemowi napojowemu denerwować nas teraz; zamiast, pozwólmy nam siąść w dół i mieć nasz obiad. Wife: Calm down. Don't raise your voice. Let's not let your drinking problem bother us now; instećd, let's sit down and have our dinner. Mąż: Wyrafinowani ze mną. Toteż, Francuz smaży! Jako chłopak, jestem ja wygłodzony. Husb.: Fine with me. So, the French fries! Boy, am I starved. Żona: Pomagaj swojej jaźni. Wife: Help yourself. Mąż: Przeminie sól; ty też? Husb.: Pass the salt, will you? Żona: W tym kierunku idziemy. Wife: Here we go. Mąż: I doganiamy. Ci dwaj mieszczanie spoglądają prawdziwi, wielcy. Husb.: And ketchup. These two burgers look real great. Żona: Możesz mieć kopalnię. (Przewraca się na drugi bok) Dla jakiegoś rozumu, nie jestem ani cząsteczkowo głodna przy tym czubku. Wife: You may have mine. (Another aside:) For some reason, I'm not particulary hungry at this point. Mąż: Nie wiesz do czego chybiasz. Husb.: You don't know what you're missing. Żona: Chybiam do łódki, to jest to, do czego chybiam. Wife: I'm missing the boat, that's what I'm missing. Mąż: Czym jesteś ty mówiąca o? Husb.: What are you talking about? Żona: Lata jeżdżą obok, a ja wzruszam w bruździe. Tegoroczny maju, bądź moim ostatnim przypadkiem! Tam są nieruchome te rzeczy, ja zawsze marzyłam o robieniu których. Jak, dla instancji, bycie Florenckim Słowikiem. Czarną maszyną do szycia. Hilary Clintonem, parzystym. Dosyć jest dosyć. Nasz statek do przewozu krewnych nigdy naprawdę nie pracował, dowloną drogą. Jeden inny dzień taki jak ten, i ja jestem idąca w kierunku kawałków. Ja jestem bezcielesną Słowianką. Ja potrzebuję więcej przestrzeni kosmicznej. Wife: Years go by, and I move in a rut. This may be my last chance. There are still those things I've always dreamed of doing. Like, for instance, being a Florence Nightingale. A black singer. A Hillary Clinton, even. Enough is enough. Our relationship has never really worked, anywa. Anotehr day like this, and I'm going to pieces. I'm nobody's slave. I need more space. Mąż: Toteż, co ty jesteś idąca robić teraz? Husb.: So, what are you going to do now? Żona: Poruszać tylną częścią ciała we wspólnych występach z moją Mamą. Wife: Move back in with my Mom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Sykstinajn chłpoie to miales zdrowie tak pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabawny tekst,bazujący na dosłownym tłumaczeniu zdań z angielskiego na polski. "Honey,I'm home",tak naprawdę oznacza "Kochanie,jestem już(w domu)",a tu przetłumaczone jako "Miodzie,jestem domem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maggic : wkleiłam to z forum dla anglistów.Tam analizowaliśmy ów tekst chłopie? Ja jestem kobitą ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
acha to tak to spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×