30llatek

mam w pracy kierownika innego dzialu .facet ok 30lat ja duzo mlodsza.ciagle na mie spoglada nie robi tego w jais nachalny sposob i nie narzuca sie.ale czuje ze mu si epodobami to trwa juz ponad miesiac.ostatnio akcja rozwinela sie o tyle ze nasze spojrzenia krzyzuja siewiem ze problem niby blachy ale ja mam meza a on zon. a jednak mysle o nim.meza ni ma w polce od roku a on z zona chyba mieszka. tak sobie mysle ze skoro tak siagle namnie patrzy to chyba nie jest zbyt szczesliwy w zwazku..on mi sie tak strasznie podoba.. pomozcie.wiem ze problem moze byc uznawany za infantylny.ale bardzo mnie ciekawi co on sobie mysli.. bo oc innego spojrzec na kogos a o innego patrzec codzineie od kilku tygodniu.czuje ze siedze mu w glowie.. a co wy myslicie? tylko prosze mi nie pisac o tym ze ja ma meza a on zone ok? to juz wiem:) poza tym to jest facet na poziomie a w patrzeniu nie ma nic zlego.po prostu czuje ze mu sie podobam..

Ty masz męża a on ma żonę :P tttaaa w patrzeniu nic...

i co z tego?

A jakie masz BMI?

BMI coraz bardziej mi się podoba....... A co do autorki to nie daj się zwieść, miałam taki przypadek i wcale to się dobrze nie skończyło, oni zawsze wracają do żony a my głupie cirpimy