chyba jestem w ciazy a moj narzeczony powiedzial mi

ze bedzie musial zrobic test na ojcostwo bo nie jest pewnien czy jego:(

Po takich słowach to juz wolałabym zostać sama z dzieckiem niz z takim scierwem....

masz racje powiedzialam mu ze jak sie okaze ze jestem naprawde w ciazy to zgodze sie na badania ale odejde od niego

\"ze bedzie musial zrobic test na ojcostwo bo nie jest pewnien czy jego\" a czemu sie dziwisz? W dzisiejszych czasach, w ktorych prawie kazda kobieta zdradza, wcale sie facetowi nie dziwie.

kiepskim kochankiem, i podejrzewa że dogadzasz sobie na boku, jeśli to prawda to, tabletka wczesnoporonna i żegnaj ciulu

ale ja go nie zdradzam. nie poto jestesmy narzeczenstwem i jakos tam planujemy wspolne zycie, zeby on podejrzewal mnie o takie rzeczy. to lepiej juz sie rozstac

w związku ważne jest zaufanie, dla mnie to co zrobił jest poniżające i upokarzające. Ja bym odeszła

A jaka on moze miec pewnosc, ze jestes wierna? Poczytaj nawet kafe, ile kobiet zdradza, ile z nich zachodzi w ciaze? Ostatni topik, w ktorym facet dowiedzial sie, ze jego 3 letnia corka nie jest jego!

w poniedzialek ide do lekarza i zobaczymy jak bedzie chcial naprawde robic test,to zrobie ale odejde na zawsze,stac mnie na wychowanie dziecka i sama jakos dam rade,wroce do rodzicow i oni mi pomoga

a ty robisz badania przed pojsciem do lozka z dziewczyną? w końcu prawie każdy facet ma na koncie multum przygód seksualnych!:o

ja nie mam :P

jaaaasne, skoro ty nie wierzysz innm to inne mają wierzyć tobie! LOL! chyba sie z choinki urwałeś!:o

jest ludowe przysłowie na złodzieju czapka gore, na 100% ciebie zdradza i myśli że to samo robisz, pożegnaj sie ozięble, szkoda życia na taką miekką faje

zaczynamy doprowadzac sie do jakiejs schizy no to po co wogole sie wiazac skoro wszyscy zdradzaja?i co nawet jak bedziemy juz malzenstwem to przy kazdej ciazy bedzie testy robil,no ludzie

gtgtg, to chyba prowokacja? jeśli nie to zgadzam się, z poprzednimi wypowiedziami.. ten facet nie jest wart :/, chyba że faktycznie możesz mieć coś na koncie ;)

w temacie zdrady.. tu gdzieś był taki topik jeśli chciałabyś poczytać to warto poszukać :D

zadna prowokaja i nie mam nic na koncie

to można uwierzyc we wszystko, Stefa po 40 latach dowiedziała sie że jej nastarszy syn to pisklę kukułcze, kurva co za świat

gtgtg- Prawda jest taka: Wszystko to indywidualistyczne podejscie. Ludzie kiedy wiaza sie ze sobą, nie sa razem po to, by z zalozenia zdradzac sie i wzajemnie podejrzewac, Związek prawdziwy musi miec fundamenty w postaci zaufania. Para narzeczenstwa to jedność, nie mozna sie podejrzewac o zdrade, jesli nie ma innych podstaw. Mozliwe ze to byl szok dla niego i w ten sposob zareagował. Choc to zadne wytlumaczenie. sadze , ze jego zachowanie nie zasluguje na druga szanse. idz do lekarza i zrob badania. samotna matka to wielkie wyzwanie. moze jednak nie jestes w ciazy, a wtedy bedziesz wiedziec co robic.

Czemu zawsze przy tego typu watkach piszecie o zaufaniu? Jestescie strasznymi hipokrytkami. Bo same do konca prawdy nie mowicie.

jezeli podejrzewa ze to nie jego dziecko, znaczy ze ci nie ufa, jesli ci nie ufa wiec uwaza ze jestes łatwa, jesli uwaza ze jestes łatwa oznacza ze cie nie szanuje a zwiazek na czym powinien sie opierac?? bardzo ci wspolczuje, ze dopiero w takiej syt. dowiedzialas się, jaki stosunek ma do ciebie twoj partner i co o Tobie myśli moze ma powody(nie oceniam cie) ale jesli uwazasz ze nie ma powowdow do takich podejrzen i traktowania, lepiej zostan sama z dzieckiem niz z takim draniem

"jezeli podejrzewa ze to nie jego dziecko, znaczy ze ci nie ufa, jesli ci nie ufa wiec uwaza ze jestes łatwa, jesli uwaza ze jestes łatwa oznacza ze cie nie szanuje" buahhahahha, ale interpretacja hehehehhehehhehehehe

"ale odejde na zawsze,stac mnie na wychowanie dziecka i sama jakos dam rade,wroce do rodzicow i oni mi pomoga" w takiej syt. wogole nie zastanawiałabym się nad odejsciem

xb 3 ---moze inne argumenty oprocz buahahhhaah??

prawda jest taka, że kwestia sprawdzania ojcostwa to bardzo śliski temat - kobietę, która nie ma sobie nic do zarzucenia zawsze, ale to zawsze bedzą bardzo bolały słowa faceta, który mówi, że chciaby potwierdzenia, że to jego dziecko. To zupełnie naturalne, gdyż jak by na to nie opatrzeć, pośrednio jest to jednak formal podejrzenia o zdradę. Jednak czasami warto spojrzeć na to z drugiej strony i wczuć się w rolę faceta. Generalnie wszytko zależy od tego, jak wygląda związek, jakie doświczenia ma na koncie, jakie są wzajemne relacje między partnerami ... - niestety w wielu sytuacjach asekuracja mężczyzn jest jak najbardziej zasadna. Bulwersowanie się dla zasady, tylko dlatego, że facet \"poprosił o to\" świadczy o barku obiektywizmy kobiet - żeby móc wyjeżdżac z taką krytyką i z radami typu \"zostaw dupka\", najpierw trzeba dokładnie poznać \"historię ich związku\", a to zna tylko autorka. a jeśli chodzi o spojrzenie z drgiej strony - jeżeli związek jest szczęśiwy i poważny, ma mocne podstawy, nie było sytuacji, w której zachwiałoby się zaufanie z jednej czy z drugiej strony, to uważam, że mężczyzna powinien się naprawdę dobrze zastanowić nad propozycją robienia testu, bo to nie pozostaje bez śladu u kobiety. Niestety podejrzewam, że nigdy nie zapomni. Czasem nie warto

jezeli jest sie z kims, planuje przyszłosc i twierdzi że kocha, to żądanie takiego testu to brak szacunku dla partnerki, bo swiadczy o tym ze traktuje ją, jak lekką panienkę która go zdradza nie chciałabym żeby facet z którym jestem, planuje dzielić przyszłość, w ten sposob o mnie myslął

nawet nie chce sobie tego wyobrażac, no chyba ze ktos nie ma szacunku sam do siebie, albo jesli autorka uwaza ze partner ma podstawy do takich obaw

"nie chciałabym żeby facet z którym jestem, planuje dzielić przyszłość, w ten sposob o mnie myslął" wiesz, nikt by nie chciał. Zapewniam Cię, że nawet kobieta która zdradza nie chiałaby, żeby partner ją sprawdzał i najbardziej optymalną sytuacją dla niej byłoby, żeby jej ślepo wierzył :D "Powiem" więcej - ona będzie używała dokładnie tych samych argumentów, których używa kobieta zupełnie czyta, która nigdy nie zdradzała, będzie się tak samo oburzała - to normalne. Takie jest życie takie rzeczy są kwestią tego, jak wyglądają relacje między parnerami i na jakim etapie jest związek. Słowa "gdyby mi ufał, to by nie chcia sprawdzać" pięknie brzmią, ale niestety są pustym sloganem, jesli nie łączą się z dokładną i obiektywną analizą tego, o czym piszę. Nie można zapominać, że w tej sytuacji są dwia strony i każda z nich dba o własne szeroko pojęte "interesy", do których zaliczają się również kwestie związane ze stroną uczuciową, emocjonlamą i ambicjonalną zarównio kobiety, jak i faceta sa sytuacje, w które są poufną sprawą tylko i wyłącznie dwojga ludzi, o których nikt nie powinien wiedzieć, które powinny raz na zawsze rozwiać wszelkie wątpliwości po to, żeby one już nigdy nie wróciły o pozwoliły kochać dziecku obu rodzicom niezachwianą miłością - trzeba wówczas przełknąć całą gorycz, kilka łez i zrobić to, co trzeba. Tak jak pisałam, to jest kwestia dojrzałości i odpowieniej analizy - od tego zależy, jak ułożą się dalsze losy rodziców i dziecka, czy będą potrafili ze sobą być, czy po otrzymaniu wyniku rozejdą sie każde w swoja stronę

ciężki temat ale chyba bym chciał robic test na ojcostwo bo nigdy się nie ma 100 % pewności czy dziecko będzie moje kobieta to wie a facet nie więc ja popieram autora :) pozatym to że chce testy robic nie znaczy że nie ufa . poprostu nie chce dawac siana na nie swoje dziecko

kolorowa37 - po prostu smieszy mnie myslenie, ze facet na pewno jej nie szanuje :o milosc miloscia, zaufanie tez, ale trzeba tez miec na uwadze, ze nasza ukochana kobieta jednak przyprawia nam rogi. Myslisz, ze Ci wszyscy zdradzani faceci nie ufaja swoje kobiecie?