Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajednaniedojrzała

mam dość, poradźcie, bo oszaleję

Polecane posty

Gość takajednaniedojrzała

nie wiem od czego zacząć, żeby wyjaśnić, na czym polega mój problem... zacznę od tego, że z wyglądu byłam raczej zawsze typem kujona. kiedyś nie było mnie stać na droższe oprawki, więc nosiłam naprawdę beznadziejne. w podstawówce i gim nabawiłam się kompleksów. byłam uważana w klasie przez chłopaków za tę najbrzydszą. potem to się zmieniło, przez wakacje poznałam w nowej pracy mojej siostry różnych facetów, sporo starszych ode mnie, którym się podobałam (nic z tego nie było;), chodzi mi jedynie o to, że przekonałam się, że jednak mogę się podobać i w ogóle). ale piętno tych wszystkich przezwisk zostało dalej. potem był ogólniak, trochę flirtów z kolegą z klasy, wszyscy widzieli jak kręcimy ze sobą, ale nic z tego nie wyszło.. generalnie sytuacja wygląda tak: mam niecałe 20 lat, nigdy właściwie nie miałam chłopaka, jedynie jakieś przelotne znajomości. całowałam się tylko z jednym kolesiem i od jakiegoś czasu mam obsesję po prostu: że zawsze już będę sama, że nigdy nie założę rodziny, że nikt mnie nie chce:O z tym chłopakiem mi nie wyszło (bardzo to odcierpiałam).. rozmawiałam nieraz z kumpelą, która też jest od zawsze sama.. ona twierdzi, że jak idę ulicą to faceci na mnie zwracają uwagę, nieraz sama widziałam, że ktoś mi się przygląda.. ale no właśnie:( boję się, że i tak będę sama już:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaniedojrzała
przepraszam za przydługi tekst:( i widzę błąd: z oprawkami chodziło, że nosiłam swego czasu beznadziejne okulary;) teraz już tak nie jest... proszę doradźcie:O czy serio już będę sama? czy ja się wkręcam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbyś pisała o mnie sprzed kilkunastu lat :) Dobrą metoda na pozbycie sie kompleksów jest pójście na politechnikę na jakiś zdominowanyprzez mężczyzn kierunek ;) Jeden semestr wystarczy (przynajmniej mi wystarczył). A że zmarnuje sie rok? Wg mnie to całkiem opłacalna wymiana : rok za resztę życia bez kompleksow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaniedojrzała
dzięki za radę, ale to odpada, studiuję teraz bardzo humanistyczny kierunek, więc polibuda odpada:P ale co ja mogę zrobić, żeby zmienić swoje podejście?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba czekac
nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pochodź trochę na imprezy :) jak sie paru facetów zacznie do Ciebie kleić, to sama dojdziesz do wniosku, że to nie dlatego, że taka bystra jesteś, tylko dlatego, że się podobasz fizycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carlo Rossi
Ja mam 25 lat i dopiero od 2 lat szaleje z dziewczynami. Trzeba chcieć coś zmienic w sobie. Nikt Ci nie pomoże. Odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro wiesz ze sie podobasz facetom to po co narzekasz:D? zreszta jak bedziesz sie użalała nad sobą to nigdy nikogo nie znajdziesz... trzeba byc wesołym energicznym spontanicznym i usmiechniętym..to działa!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaniedojrzała
narzekam, bo w końcu nikogo nie mam:( a jak idę na dyskotekę to jakoś się nikt do mnie nie klei, więc?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaniedojrzała
i co to znaczy: chcieć coś zmienić w sobie:( nie wiem jak zmienić swoje nastawienie w ogóle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze zacznij doceniac zycie na "wolnosci" :D? a moze za duzo o tym myslisz..i kazdego napotkanego faceta traktujesz jako kandydata na partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carlo Rossi
Więc siedź w domu i się dołuj. Zostaniesz sama, bo z takim podejściem też bym Cię nie chciał. Nie masz pewnie zainteresowań i za dużo myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram Carlosa:P ja na miejscu faceta tez bym nie chciala takiej zdołowanej panny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisze to ......
znam to podobna sytuacja tylko e ja nie myslałam o facetach wszyscy tez mnie uwazali mnie za kujonka choć moim zdaniem nia nie byłam to ich sprawa i tez sie zakocham w gosciu i tez w liceum i tez wszyscy wiedzieli oj chyba pisze moj sobowtór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisze to zainterowania to m
ma kazdy to o to nie chodzi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaniedojrzała
yhym świetnie... jestem zdołowana, bo to jest mój problem. mam zainteresowania, które są związane z moimi studiami, mam też inne. na uczelni czy w obecności innych ludzi jestem uważana za kogoś dowcipnego, inteligentnego.. bo taka jestem. tylko czasem nachodzą mnie takie myśli.. a wy od razu, że jestem zdołowana i pewnie nie mam zainteresowań:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaniedojrzała
i wolę myśleć za dużo, niż wcale:P jak carlo rossi i emilka🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiadomo trzeba mysleć..ale bez przesad! zeby cie to zeżarło od środka?:P po co udręczac sie takimi sprawami...zyj chwilą! ciesz sie tym co masz (tylko nie pisz ze nic nie masz :P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba chcieć się zmienić i to robić, każdego dnia konsekwentnie małymi kroczkami do celu, kiedyś też się bałam wychodzić do ludzi... dziś wychodzę za często :P (mi pomógł też alkohol - ale generalnie tego wspomagacza nie polecam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaniedojrzała
żyje normalnie, chodzę na imprezy, na dyskoteki, studiuję, uczę się, spotykam się ze znajomymi. tylko u mnie jest taka specyfika, że na roku mam zaledwie kilku chłopaków, z innymi kierunkami nie mam jak się zaznajomić:O kicha pod tym względem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×