Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewaa...

kocha inną....

Polecane posty

Gość ewaa...

poradzcie co ja mam robić,jestem mężatką od 15 lat i od pewnego czasu wydaje mi sie ,że mój mąż kocha moją kolezankę,boli bardzo ,ale staram sie nie dopuszczac tych mysli i nie daje po sobie poznac ze cos czuje ,ze cos mi sie wydaje....mam w głowie bałagan,,,.........kiedys nawet w nerwach wykrzyczałam coś na ten temat ,ale po pewnym czasie wszystko ucichło......juz sama nie wiem moze ja jestem przewrazliwiona,ale......ocencie sami,gdy ją widzi staje sie inny tzn,jego zachowanie daje duzo do myslenia,bardzo lubi na nia patrzec,co mnie doprowadza do szału.....mógłby chociaz pozry stwarzac przy mnie ,ale ja widze ze3 to jest silniejsze od nieego......mamy dwoje dzieci,niewiem co mam zrobic,chyba nie chce tak zyc.......rozwód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tak..
hm,jeśli masz tyle siły,żeby odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
właśnie chyba nie mam tej siły...ale ile jeszcze wytrzymam ?,a w dodatku to jest moja najlepsza kolezanka z która sie czesto spotykamy......meczy mnie to bardzo ale narazie nie daje po sobie poznac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tak..
łatwo napisać..ale może warto się zastanowić czy jest sens dalej w tym tkwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
moze byłoby łatwiej jakby sie przyznał,ja chyba bym zrozumiała,a tak sie łudze ,że moze nie mam racji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast sie zastanawiac czy mu sie podoba czy nie, to -nie zapraszaj jej -zadbaj o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
podobno jestem ładniejsza i naprawde dbam o siebie....on twierdzi ze mnie bardzo kocha ale to jego zachowanie przeczy temu wszystkiemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
coraz rzadziej sie spotykam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
niewiem czy ona sie czegos domysla ,..nigdy nie rozmawiałam z nia na ten temat...to jest dla mnie za cieżkie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
własnie wydaje mi sie ze oboje podbnie na siebie reagują....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
boję się ze mnie to doprowadzi do takiego stanu ,że kiedys nie zapanuje nad emocjami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WE WILL
opisałas zachowanie typowe dla faceta , to w sumie wyglada jak poczatek jakiegos kryzysu, jestem pewien ze dobrze mu sie z nia rozmawia i w sumie pewnie ona rozbudza w nim samcze instynkty, ale jesli twój mąz jest madry i odpowiedzialny nigdy nie dopusci by sytuacja posuneła sie dalej- moja rada: porozmawiaj z nim bardzo szczerze bez nerwów i niepotrzebnych emocji, powiedz jak sie z tym czujesz w koncu macie wspólne dzieci, jestescie rodzina i przysiegaliscie sobie wiec masz prawo oczekiwac w nim oparcia i lojalnosci, nie rób mu czasem scen bo to moze ruszyc niepotrzebna lawine. wydaje mi sie ze w takiech syutuacj zorganizowanie wspólnego rodzinnego urlopu moze wiele zmienic, np 2 tygodnie nad morzem, zmiana srodowiska na jakis czas napewno wpłynie korystnie, acha i nie ufaj kolezanka. sami musicie rozwiazac ten problem...trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu to nie fajnie ... nie wiem na ile mozesz jej ufać bo baby niestety rózne są. Wiesz on jest facetem a oni nieco inaczej reaguja niz kobiety. Ona może mu sie poprostu podobac i to tylko dlatego ze jest inną kobietą. Ale to Twojej osobie kompletnie nic nie ujmuje. Bo to Ty jestes jegojedyną z Toba sie ożenił i z toba chce dzielic zycie. A koleżanka to samotna czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kofek.
Hm pomimo tego że jestem mężczyną, to mam nadzieję że mogę coś Ci podpowiedzieć, z męskiego punktu widzenia. Gdybym był w jego sytuacji, to pomimo tego, jeśli naprawde podobała by mi się koleżanka mojej żony, odepchneły by mnie z pewnością jej wady: - pokaż mi w czym jesteś lepsza od niej. - nie dopuść żebym miał jakikolwiek z nią kontak - podejrzewam że to jest w miare normalne, swoją żone kocham a ona mi się tylko podoba, jako obiekt porządania a nie miłości! - rozwód ? jeżeli powiesz mi o tym, to zupełnie nie będe wiedział skąd Ci to przyszło do głowy ! Powiedz mi co takiego robiłem że rozwazasz taką decyzje. - poza tym, jeśli jesteś naprawdę atrakcyjna, to po co mi inna, skoro w domu mam taką piękną kobietę jak Ty! Pff najlepiej, od razu rozwód. Z tego co wiem, to nie raz bywają gorsze i lepsze chwile w małżeństwie. Pamiętaj, "jeżeli nie będe mógł jej widywać, patrzeć się na nia, to nie będe o niej tak myślał", poza tym myślisz że każdy mężczyzna, okazuje tylko i wyłacznie zainteresowanie inna kobieta przy Tobie. Pomysl, ze wychodzi do pracy, i takich kobiet jest milion, nie przekonuje Cie przeciw niemu, po prostu ukazuje jak jest, i to jest normalne. Pomimo tego nadal wiaze mnie cos trwalego z Toba, nadal Cię kocham! A jezeli po odsunięciu kolezanki na bok, nadal bede o niej wspominał, nie mowiac juz o spotykaniu sie...wtedy juz sama wiesz co robic. A z nia mozesz spotykac sie osobiscie, bez niego. Tylko nie poddawaj sie, to moze byc wyolbrzymiona i banalna sytuacja. Głowa do gory piekna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
dzięki,ja wiem ze on nie dopusci ,aby to sie wymkło spod kontroli,ale mnie to bardzo boli ,to ja ise z tym mecze ,a on nigdy sie do tego nie przyzna ze sie zakochał....on dla rodziny jest bardzo dobry i wiem ze nie zrobiłby nic głupiego,ale sama mysl ze kocha moja kolezank,e...zrozumcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
a jeszcze chciałam dodac ze ona jest typowa kokietka,która umie facetów sobą zainteresowac......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
bardzo dziekuje za wszystkie porady ,napewno macie racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WE WILL
prosze zrozum on jej nie kocha , bo miłosc to nie jest jak pstrykniecie palcami, owszem moze i jest zauroczony, moze ona go pociaga ale to tylko facet i choc takie rzeczy nie sa w porzadku to jednak sie zdarzają...wydaje mi sie ze szczera rozmowa na chłodno, bez emocji i wybuchów uczuc ,tak prosto z serca do serca mogłaby wiele wyjasnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
ona tez ma rodzine ,a do tego troje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WE WILL
a kolezance powinnas dac bardzo delikatnie odczuc ze nie jestes zainteresowana juz jej towarzystwem , rozmowa z nia na ten temat mogłaby przyniec odwrotny skutek wiec nawet o ty nie mysl ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
ale ja tak nie umię,nie chce zaczynac rozmowy na ten temat ,bo wiem jaki on jest ,że mnie wysmieje,ze cos sobie wymysliłam ...ale srrio mam w 100 % rację ,moze rzeczywiscie nie jest to miłosc a chwilowe zauroczenie(no nie takie chwilowe bo to według mnie trwa juz ok roku),i prawde mówiac miałam nadzieję ze z czasem to minie,ale chyba ie przeliczyłam..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WE WILL
nie musisz robic mu wyrzutów a broń Boże oskarzac, powiedz poprostu ze doceniasz go ajko ojca meszcyzne, meza itd ale jest ci bardzo przykro kiedy tak zachjowuje sie przy twojej kolezanca , jeszce raz nie oskarzaj go tylko niech wie ja sie z tym czujesz, robisz to nie tylko dla siebie ale takze dla dzieci i meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
ale ja naprawde juz mu to mówiłam ,że nie w porzadku sie zachowuje w stosunku do mnie...to wiesz co stwierdził,że ona sciąga go wzrokiem.....smieszne co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
ale wiecie ile mnie to kosztuje,to stwarzanie pozorów ze wszystko jest ok...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77_Madusia
słyszałaś to? najlepsza kochanka - żony koleżanka Może Twoja intuicja wcale Cię nie zawodzi... pogadaj z mężem, albo z koleżanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa...
tak tak nie zawodzi...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WE WILL
to daj jasno i dobitnie mezowi do zrozumienia ze sie od niego odsuwasz , nic nie mów pokaz to swoim zachowaniem niech zobaczy ze Cie traci , jestem facetem i wiem ze kazdy z nas docenia miłosc gdy ja traci.. to naprawde dziala czasem trzeba troche poudawac i potrzymac swoje uczucia na wodzy gdy inne argumenty nie przynosza skutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×