Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedronka_

Czy i jak często to sie zdarza ....

Polecane posty

Gość biedronka_

że facet odchodzi, zostawia Was ale po jakimś czasie jednak zmienia zdanie i chce wrócić czy to sie Wam zdarzylo, a jeśli tak to jak dlugo trwal Wasz zwiazek i po jakim czasie on zmienil zdanie dziekuje za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma takiej opcji skoro mnie zostawia to juz nie ma odwrotu ..co to znaczy zmienia zdanie pff ... It's too late ! jesli jestes w takiej sytuacji i pokornie czekasz az on zmieni zdanie to jestes zalosna ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa jasiu gggg
do 3 razy sztuka! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka_
ja nie czekam pokornie aż on zmieni zdanie i nie jestem żalosna zapewniam :) chcialam tylko zapytać czy mialyście takie przypadki, że sie rozstalyście z facetem, to on zerwal, a dajmy na to po jakimś czasie sie odzywa badz zjawia z tekstem np: popelnilem blad , teraz wiem , że jesteś jedyną kobietą , którą kocham itd.... czy to sie komuś przytrafilo ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byliśmy razem 4 miesiące, zostawił mnie. Po 10 miesiącach zaczął o mnie zabiegać. Nie wiem co mnie podkusiło ale zgodziłam się znowu spróbować. Trwa to już ponad 2 lata. Czasem warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie czekasz to po co zadajesz takie pytania mi sie to przytrafia za kazdym razem ale mam swoj honor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka_
Justynka ..... z jakiego powodu Cie zostawil i jak ponownie pojawil sie w Twoim życiu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zdarza się ale
nie wychodzi to nikomu na dobre:O Mnie chłopa zostawił po 2 latach bycia razem. Potem wrócił, a ja się zgodziłam:O Potem znowu mnie zostawił po 3 miesiącach, teraz minęły już 3 lata a on od tej pory nie miał żadnej dziewczyny, ba! nawet się do żadnej nie przytula oprócz mnie, udaje moją najlepsza przyjaciółkę i twierdzi, ze mnie kocha i zawsze będzie na mnie czekał:O Tylko że ja już z nim na pewno nie będę. też go kocham i jest moim przyjacielem, możemy gadać o wszystkim, świetnie się rozumiemy, ale bardzo, naprawdę bardzo się na nim zawiodłam i już nie umiem mu ufać. Rozumiem, ze to nie jego wina, ale nie umiem zmienić swoich uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostawił bo nie odpowiadał mu mój styl bycia, nie mogliśmy się dogadać. Gówniarze byliśmy. Po 18 lat. On w sumie cały czas był w moim życiu bo chodziliśmy razem do klasy w liceum. Ale przez ten czas niebycia ze sobą praktycznie ze sobą nie rozmawialiśmy. Po ok. 8-9 miesiącach zaczęliśmy rozmawiać, no a po 10 zostaliśmy parą. Na początku było beznadziejnie, ale teraz jest bosko. A jak sytuacja wygląda u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka_
Odszedl. Napisal : Pamietaj, że zawsze cie kochalem i bede kochal ale odszedlem bo tak jest lepiej. Koniec. Wierzylam , że to prawdziwa milość, bo wiele przeszla. To byl trudny zwiazek. Najwyrazniej mylilam sie. Tak jak piszecie....... mam swój honor, nie pisze, nie dzwonie .... tylko tak jakby mnie już nie bylo ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana ....
to witaj w klubie ... A ile ta "cisza" juz trwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka_
Miesiąc. Nie mam powodu by żyć. Mówie sobie dosyć, to koniec a potem czuje taki żal, taką pustke ...... łzy mi same płyną i rycze strasznie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozstaliśmy się, ale to była nasza wspólna decyzja. 3 dni beze mnie nie wytrzymał (w sumie ja bez niego też, ale to on się odezwał pierwszy) no i wróciliśmy do siebie :) To było rok temu, a dziś nadal jesteśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana ....
biedroneczko, rozumiem Cie az za dobrze ! Glowa do gory, wszystko sie ulozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka_
Mam wrażenie, że dla mnie wszystko sie już skończylo Nic nie robie poza tym co konieczne Patrze tylko jak czas uplywa Strasznie wolno uplywa ..... a zresztą wszystko mi jedno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Justynka_87 "Po ok. 8-9 miesiącach zaczęliśmy rozmawiać, no a po 10 zostaliśmy parą" No tak, ciąża zobowiązuje.:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka_
kochana .....dziekuje a u Ciebie jak wyglada sytuacja ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana ....
u mnie ... hmm powiem krotko - odwalilo mu na punkcie kolegow,itp pierwszym razem po 2 miesiacach napisal, ze wszystko zrozumial co jest w zyciu wazne i jak mnie kocha - mial okazje udowodnic, ale nie zrobil tego, wiec wkurzylam sie i zmienilam numery kom, gg...bo nie chcialam juz czytac pustych slow. Teraz milczy od 2 tygodni. Jesli teraz w ogole chcialabym z nim rozmawiac to najpierw musialby mi udowodnic, ze zasluguje na szanse. Bylismy razem 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka_
Jak sobie dajesz z tym rade?? Myślisz o tym, że już nigdy go nie zobaczysz , nie dotkniesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana ....
Tak, ale staram sie pocieszac tym, ze w zyciu wszystko sie moze wydarzyc, to raz, a dwa, ze jesli sie skonczylo, tzn, ze moja wielka milosc moze jeszcze na mnie czeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronka_
To masz dobre podejście Ja myśle odrotnie, że wlaśnie przez jakieś niedomówienie, przez niewyjaśnioną sytuacje strcilam milość ... to mnie dobija :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana ....
biedronko, nie mozesz tak myslec. Jesli to faktycznie przez to, to bedziecie razem :) Zaufaj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedroneczkaaaaa
glowa do gory. moj maz kilka razy odchodzil a ja ze smiechem czekalam kiedy wroci pokornie. dalam mu odczuc ze go zlewam. i to pomoglo. to kubel zimnej wody. nie jestem z nim na sile, poprostu sie kochamy a ze milosc to szalone uczucie wiec czasem za duzo sie wybacza ale czasem warto, przekonalam sie o tym. jest teraz super. oby tak dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej nie wracaja
jeśli samo odeszli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×