Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anetkusha

Suknia z tiulu czy nie?

Polecane posty

Gość anetkusha

Na innym forum czytałam, że SUKNIE WYKONANE Z TIULU NIE MAJĄ SZANS NA DOTRWANIE W CAŁOŚCI DO KOŃCA WESELA, bo bardzo łatwo jest je podrzeć i wystarczy, że ktoś na nią nadepnie. Mi również bardzo podoba się suknia Demetrios 938, ale teraz zastanawiam się czy warto taką kupować. Coś w tym musi być, bo nawet na stronie Demetrios jest notka ad. wypożyczania sukien ślubnych i napisali, że sukien wykonanych z tiulu nie wypożyczają. Zależy mi na dobrym stanie sukni, ponieważ kilka dni po ślubie będziemy mieli zdjęcia w plenerze, a zresztą kto chciałby mieć podartą suknie na ślubie? Co myślicie o kupnie sukni tiulowej? Warto czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja szyję na wypożyczenie suknię z tiulu obszywanego koronką i mam coraz więcej wątpliwości czy to był dobry pomysł - panie w salonie właśnie nie chciały początkowo przystać na taką opcję, a też planuję sesję w plenerze kilka dni po weselu - czy ktoś ma doświadczenie z tiulowymi sukniami? jest szansa, że wytrzyma trudy wesela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota9999
cześc , dziewczyny mam do sprzedania suknie z kolekcji PRONOVIAS model LORNA, cena w salonie 3390 , sprzedam za 1700 PLN , info i fotki doślę na @, kontakt w tej sprawie szymanskad@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam suknię z tiulu i powiem tak: suknia była lekka i fajnie wirowała w tańcu, ale nie było szans żeby ktoś na nią nie nadepnął. Miałam kilka dziur po obcasach i nawet jedna babka się po prostu wywaliła w tańcu, bo zahaczyła obcasem o moją suknię:-D Suknię wypożyczałam, ale nie było w salonie żadnych problemów z powodu uszkodzeń. Demetrioskę o której mowa, kojarzę, bo ją mierzyłam w salonie, była podobna jak moja, i myślę że można zaryzykować, bo jest piękna. W sumie każdą suknię można podeptać, a ja wiem na pewno że moje tiulowej "księżniczki" nie wymieniłabym na żadną inną, bo wyglądała pięknie, i nawet goście z zespołu mi się pytali ile taka suknia kosztuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja przyjaciolka miala suknie Pronovias - Jupiter. suknia sliczna, niestety teraz do niczego sie nie nadaje bo ten tiul calkowicie zniszczony:) ja bym sie bała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam galaxy, tiul po weselu był poszarpany i podarty ... ale nie planowałam zdjeć po weselu więc było mi to obojętne czy jest podarty , a suknie wyczysciłam i sprzedałam. Wiem że nowa właścicielka wymieniała tiul, bo był bardzo zniszczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bede miała tiul ale jakos jestem spokojna :) na weselu kazda suknia moze sie zniszczyc a zdjecia ( ktore ja tez bede miala w plenerze po weselu) mozna wyretuszowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam z tiulu na dole :P ale sie nie boje, bez przesady, jak tanczy mloda to przewaznie albo sama na srodku albo goscie robia jej duzo miejsca kolo siebie. a nawet jak sie podrze tom mozna delikatnie zacerować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luzik, jak ja wychodziłam na parkiet, to ludzie sami się rozstępowali, zeby mi przypadkiem sukni nie uszkodzić, i może dlatego nikt inny poza mężem i ojcami weselnymi ze mną nie tańczył, z czego się akurat bardzo cieszę:-D Od razu się robiła luka w tłumie, jak pani młoda szła tańczyć:-D Mam jedno zdjęcie jak tańczymy pod rękę kręcąc się w kółko, i suknia zamiata pół sali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam z szyfonu
i też zaraz teściowa mi na nią wlazła i wydarła dziurę w trenie, z przodu sama sobie oderwałam obszycie, pętelka na tren notorycznie się urywała, od gorsetu odkleiła się jedna z aplikacji a jeszcze chlapnęło mi się czerwone wino na dekolt :P ale spoko, usterki nie były zauważalne dla niewtajemniczonych a ja z uśmiechem wspominam wpadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszeczek
zawsze tiul sie popruje mojej bratowej suknia oberwala sie juz na samym poczatku jak schodzila ze schodow w swoim bloku stanela na tiulu obcasem i ...wiadomo co najgorsze to moj brat pan mlody jeszcze jej nie widzial zobaczyl ja w oberwanej u dolu sukni moja szwagierka oberwala dol sukni nieco pozniej bo dopiero w kosciele gdy wstawala i tez przytarasila suknie i nie tylko one bo wszedzie gdzie bylam to mlode przed przyjazdem na sale juz mialy poprute suknie ale ja sie tym nie przejmuje tez bede miec suknie z tiulem i napewno go oberwe wazne zebym sie dobrze bawila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×