co znaczy gdy facet tak mowi?

Co znaczy gdy facet mówi "czasami wydaje mi się że nie pasuję do stworzenia związku", "nie potrafię stworzyć związku" itp. Ogólnie stara się, spotyka się, ale od czasu do czasu tak mówi. Bo dla mnie to jasny sygnał że nie odpowiadam mu aż tak. Powinnam dać sobie spokój?

no i daj spokoj:P

To znaczy, że nie mam jaj. Wyjątkowo częsta ostatnimi czasy przypadłość...

stworzyć zwiazek ? jaki i po co ?

zmieni cię na inny model.,,, na bank!

wiazać wcale sie mu nie dziwie :)

az bardzo zalezy ?

was dalej razem. przeciez nie chodzi o zwiazek, tylko ze miedzy wami cos nie gra.

zawracasz głowe tym co on mówi :) dopoki jest fajnie to jest fajnie a jak nie bedzie juz fajnie to zmienisz na inny model i juz ;)

tzn. że się wacha, nie jest pewny :O

to wcale nie znaczy, ze ma cie dosc, to moze znaczyc, ze chce, zebys byla jego tzw. przeleciółką.

obawia się,że możesz nalegać na zalegalizowanie związku....a on ceni sobie wolnosc i niezależność.....daj se z nim spokój,bo cały czas bedziesz zyła w niepewności,az nadejdzie dzień w którym powie,ze nie wytzrymuje...i odejdzie

Miałam bardzo podobną sytuację do Twojej. Po kilku miesiącach znajomości chłopak nagle stwierdził, a właściwie chlapnął jęzorem przypadkiem przy mnie - że on nie chce związku (sic!), że kobiety tylko go ograniczają, podcinają skrzydła, że on ceni wolność..... Zakonczyłam ten związek bo nie chciałam przez kolejne miesiące a nawet lata byc z kims kto nie mysli powaznie o mnie i nie ma w perspektywie żadnych planów. Niedawno z nim pisałam na gg- powiedział że w sumie to może i dobrze sie stało że wtedy od niego odeszłam bo on nie wie czy sam by tego niezakonczył po kilku nawet latach.......bo nie nadaje sie do poważnego związku (facet ma teraz chyba 33 lata). Tak więc bądź ostrożna bo takie jego gadanie nic dobrego nie wróży... Chociaż oczywiście każdy przypadek jest inny.

ja bym pomyślała, że interesuje go luźna znajomość, seks bez zobowiązań.... nie licz na stały związek złotko bo to nie dla mnie.... a o nie daj Boże małżeństwie - ZAPOMNIJ. Tylko Cie bzykam....

że poznaje cię..spotyka sie..ale widzi, ze nie jestes Tą która budzi w nim zmysły jak jego dawna kochanka lub Angelina Joli o której marzy dniami nocami bo dobrze ciągnie laskę...Bo z urody to ma chude ramiona..i oczy jak szło..obwisłe wary..fuj:O Albo marzy o małych 14-15 latakch które mu obciągają.. No więc widzisz..nie jesteś Tą:) I kopp mu w dupe:) Po co ci taki facet? facet ma kochac kobiete całym sobą.. a nie tylko kawałekim;)

Wiesz, facet ma wątpliwości, czy TEN związek jest TYM właściwym. Może warto go trochę wytrącić z równowagi i samej tak mówić - wątpić w sens tego związku. A jak czujesz się pewniej, to zasugerować, że może powinniście od siebie odpocząć? Jak facetowi na Tobie zależy, to w te pędy do Ciebie przyleci, a jak mu nie zależy - to lepiej dać mu odejść, prawda?

ewentualnie facet moze chciec tylko sexu, nic poza tym :)

no, facet z jajami zwyczajnie zadzwonilby i powiedzialby ze to koniec, albo i nawet nie tyle :D

Myślę ze to oznacza że zostawia sobie wyjście awaryjnie gdyby chciał szybko zwiać :O

hej kobietki! tez podobnie jak Wy mam problem ze swoim facetem. mianowicie jestesmy juz ze soba 2,5 roku. wszystko było wporzadku jak do tej pory, ale czułam że zaczyna sie rutyna wkradać w nasz zwiazek. Wiec zaproponowałam, abyśmy się wybrali na dyskoteke wczoraj, a on do mnie z tekstem czy mu postawie wejście lub zatankuje samochód. jak odczytałam tego sms zakreciła mi się łezka w oku. było mi przykro,że mógł w tak perfidny sposób pomyśleć juz nie chodzi o kase tyklo zachowanie. odechciało mi sie dyskoteki. ale on jak nigdy przyjechał do mnie wczesniej i powiedział ubieraj sie jedziemy.co ja w takiej sytacji mogłam zrobic oczywiscie nie zgodziłam się. powiedział że żartował z tym tekstem, ale ja nie wierze jakoś w to. czuje że po tak długim czasie pokazuje swoje prawdziwe \"ja\". dzis się nie widzieliśmy bo ja nie chciałam. kocham go nie chce go stracic ale takiej sytuacji nie moge tolerować. co mi radzicie kobietki w takiej sytuacji ?

Marlencia- moje gratulacje! JEsteś osobą, która szanuje samą siebie. Bravo! dobrze zrobiłas. Teraz POWAŻNA rozmowa i wyraźnie dac do zrozumienia że NIE ŻYCZYSZ SOBIE TAKICH NUMERÓW> I zobaczysz, będzie ok.

hm dziwne, ja mam taka sama gadke, ale tez nie spotykam sie z kobietami, a tu facet mowi to gdy jest w zwiazku, na moje oko to cos kombinuje :P

jeśli tak mówi to przyznaję się odwarcie że jest nieudacznikiem , a ty się jeszcze zastanawiasz nad czym, nikt przy zdrowych zmysłach takich deklaracji nie składa

ale on nie mowi tego "znikąd" (np. podczas przytulania :P ) tylko gdy np. się kłócimy, ja mu coś zarzucam, a on wtedy ze smutną miną "nie nadaję się do związków". Dla mnie to i tak dziwne.

no to gadaj tak od razu

ucieczka przed problemami to też nie jest rozwiązanie :O