Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kokosowa beza

3 mies temu poronilam, kolejne strania o dzidzie

Polecane posty

Witam. Jestem mama 8-letniej coreczki :-), oboje z mezem pragniemy miec drugie dziecko . W marcu tego roku poronilam w 11 tcg , to bylo moje drugie poronienie:-( teraz znowu chcemy podjac probe . Czy jest moze jakas kobieta w podobnej sytacji ? czy nie za wczesnie na kolejna ciaze? Zaznacze ze mam 31 lat i mysle ze nie mam na co czekac , tym bardziej ze nie szybko zachodze w ciaze. Zapraszam wszystkie kobiety do wspolnej rozmowy ktore staraja sie o dzidzie po poronienu ..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zozo
ja poronilam bardzo wczesnie, bo w 5-6 tyg. było to w polowie sierpnia 2007. w listopadzie ujrzałąm 2 piekne kreski na tescie. teraz jestem w 28 tyg, czuje moje malenstwo, moje szczescie ukochane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zozo
oj sorry , w listopadzie doszło do zaplodnienia, test był w grudniu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje :-) czyli jakies 4 miesiace po poronienu zaszlas w kolejna ciaze :-) mam nadzieje ze i mnie tez sie uda tak szybko zostac kolejny raz mama , musze meza teraz pogonic do pracy ..:-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zozo
to było po 3 cyklu, nie liczac poronienia. mowi sie niby ze nalezy czekac ok 6 miesiecy, bo psychika kobiety nie jest przygotowana. ale organizm jest gotowy duzo wczesniej. takze mozesz zaczac starania. my sie nawet za bardzo nie staralismy, bo moj chlopak był chyba nie gotowy, ale ja podswiadomie bardzo chcialam. tak bardzo ze udało sie , nawet w dniach w ktorych nie powinno :) teraz oboje czekamy z niecierpliwoscia i juz nie mozemy sie doczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewanika
Ja poroniłam w połowie kwietnia, teraz czekam do końca drugiego cyklu i zabieramy sie do dzieła. Mam nadzieję, że to długo nie potrwa. Robiłaś jakieś badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja poronillam drugą ciąże w lutym zeszlego roku i dopiero teraz zacznę starania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poroniłam swoją pierwszą
w życiu ciążę we wrześniu 2007 roku (w 7 tygodniu z tym, że u mnie miało miejsce poronienie samoistne i obeszło sie bez łyżeczkowania, bo macica sama się oczyściła), a dokładnie 7 tygodni później (wiem kiedy miałam owulację) zaszłam w kolejną ciążę:) na szczęście teraz jest wszystko dobrze i jestem w 31 tygodniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewanika
Dziękuję za ten wpis :) Dajesz nadzieję :) U mnie też to było poronienie samoistne. Brałaś jakieś leki na podtrzymanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poroniłam swoją pierwszą
nie:) niczego nie brałam:) nie miałam żadnych bóli czy plamień:O ciąża jest tak bezproblemowa, że aż się wierzyć nie chce, a trzęsłam się ze strachu praktycznie do 23 tygodnia, gdy zrobiłam usg 3D i dowiedziałam się, że mój synek jest caluśki zdorwy:) odetchnęłam wtedy trochę, ale jednak po poronieniu już zawsze w człowieku zostaje strach:O początek to był dla mnie prawdziwy koszmar, bo wciąż myślałam, że wszystko skończy się jak wtedy we wrześniu:( na szczęście wszystko jest dobrze i czekamy z mężem na szczęśliwe rozwiązanie w sierpniu:) musisz być dobrej myśli, a na pewno wszystko będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewanika
Dziękuję Ci za te słowa ❤️ Życze lekkiego, szybkiego i bezproblemowego porodu [kwiatek[ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja poroniłam swoją pierwszą
bardzo dziękuję:) i życzę rychłego zajścia w BEZPROBLEMOWĄ ciążę:) myśl pozytywnie:) wszystkiego dobrego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Strach pozostaje u mnie on jest paniczny , juz teraz wiedzac ze planuje ciaze boje sie i martwie czy bedzie wszystko dobrze , ale kobiety po przejsciach juz chyba tak maja ... ja rowniez zycze szybkiego i szczesliwego rozwiayania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokos masz zamiast mózgu
kolejna głupia baba która nie ma nic do roboty tylko dzieci robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzcie mi dziewczyny czy po poronieniu i czysczeniu mialyscie pozniej jakies wizyty kontrolne badania?? Ja obecnie mieszkam w UK i tutaj tez mialam czysczenie , nie mialam po tym zadnych badan , zadnych kontrolnych wizyt ..a jak u Was z tym bylo ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was,ja poronilam w lutym w zeszlym roku,byl to poczatek ciazy3tydz,wlasciwie to nie wiedzialam ze jestem w ciazy,bo wtedy bylam chora na grype i myslalam,ze przez to mi sie okres spoznial(tydz)mialam miesniaka,ostre zapalenie jajnikow,a dwa tyg temu mialam operacje usuniecia jajnika i jajowodu,bo mialam torbiel na jajniku,mam22lata dopiero,obawy sa przed kolejna ciaza,ale problem jest w tym,ze staram sie z mezem juz19miesiac i nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewanika
Ja miałam kontrolne usg na drugi dzien po poronieniu, macica się sama oczyściła nie potrzebne juz byly kolejne wizyty. Potem dostalam luteine 16-25 dc na unormowanie cyklu. A teraz ochronnie. kalpek 19 miesięcy to bardzo długo :( robiłaś jakieś badania? Mi lekarz powiedział, że po roku nieudanych starań robimy komplet badań specjalistycznych. Mam tylko nadzieję, ze do tego nie dojdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witajcie ja poroniłam w listpadzie 2006 roku w 9tc. Na początku nie mogłam się doczekać aż minie pó roku i ponownie można będzie się starać. Minęło 1,5 roku od tamtego wydarzenia, a ja mam w sobie niesamowitą blokadę. Parę mies. starałłam się, a teraz świadomie odłożyłam starania. Po prostu boję się. Radzę zrobić wszystkie badania specjalistyczne. I nie myślęc non stop o ciąży - wtedy samo przyjdzie:) Co do strachu - mam go do dzisiaj, raczej narasta wciąż, czy jak zajdę w ciążę wszystko będzie dobrze. Ale musi być i tyle.... Kochane, wszystkie staraczki - życzę wam rychłego zajścia w ciążę, szczęśliwych 9 miesięcy i szybkiego rozwiązania 🌻 pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caroline ❤️ Ja poroniłam dwie ciąże! pierwszą w marcu 2006, drugą w marcu 2007. teraz mam wielką nadzieję, że się udało :D zobaczę za jakiś tydzień :D Mieszkam w UK, a tu troszkę inaczej podchodzą do ciąży :( nie podtrzymują, nie robia praktycznie nic do 12 tc :( porobiłam mnóstwo badań i niby znaleźliśmy przyczynę, piszę niby, bo tak do końca to nie jest pewne :( od lekarza z Polski mam duphaston tak profilaktycznie! A strach ?? chyba pozostanie we mnie na zawsze! do dnia kiedy będę trzymała swoje dzieciątko w ramionach! Powodzenia staraczki :D A znam dziewczyny, które zaszły w kolejne zdrowe, bezproblemowe ciąże w pierwszym cyklu po poronieniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit 79 ja tez mieszkam w Uk a dokladniej w Birmingham ,zgadzam sie z Toba ze tutaj nie ma podtrzymania ciazy , podejrzewam ze gdybym byla w Polsce i pojawilo sie plamienie odrazu dostalaby leki na potrzymanie tak jak bylo w przypadku moich dwoch poprzednich ciazach , a tutaj prosze czekac, albo ciaza sie utrzyma albo niestety nie ... nie jestem jeszcze w ciazy ale panicznie sie boje , czy bedzie wszystko ok czy donosze itp ...ale wiecie kiedy zaszlam teraz w ciaze i pojawilo sie plamienie ja podswiadomie czulam ze nie donosze tej ciazy , lekarze mowili ze jest ok ale ja czulam inaczej , nie wiem czy Wy tez mialyscie podobne odczucia ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewanika
Ja też tak czułam. Niestety. A co podtrzymywania-moj lekarz też tak mówi, że albo ciąża się utrzyma, albo nie, zwłaszcza taka wczesna. Na wszelki wypadek każe brać teraz luteinę, choć to pomoże tylko w określonym przypadku. Na razie jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amichasia
Również poroniłam w lutym br. właśnie rozpoczęlismy staranka i Musi się udać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uda sie Tobie i mnie i innym dziewczyna ktore staraja sie o dziecko ..:-) musimy byc dobrej nadziei i wierzyć w to ze bedzie wzsystko ok ..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amichasia
A planowałam założyć topik: Tym razem się uda:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amichasia
Pierwsze:) Mam 28 lat. Jakoś pozytywnie myślę i mam nadzieje, że tym razem będzie ok:) Musi być...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zozo
ja tez mieszkam w uk. i ta pierwsza ciaze tez tu stracilam. nie było potrzebne czyszczenie, nie mialam tez zadnych badan. wydaje mi sie ze powinnam dostac jakis zastrzyk, bo mam grupe krwi ujemna, ale tez nie dostalam. prowadzenie ciazy mi sie tu w ogole nie podoba. mialam na poczatku 6-7 tydz.plamienia, to mi powiedzieli w szpitalu,ze moze poronie a moze nie...zrobili mi tylko nieplanowe usg ( normalnie sa tylko 2) zeby sprawdzic czy nie jest to pozamaciczna. a ja dalej plamilam, wiec znalazlam polskiego ginekologa, dostalam duphaston i jest ok. teraz jestem w 28 tyg. gdybym w polsce do gina nie poszla i tutaj prywatnie,to bym lekarza nie widziala.. ale tak tu jest.trzeba to zaakceptowac, albo leczyc sie prywatnie. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×