znacie jakies metody aby nie myślec o tym ze mąż miał romans?

----jestem kobietą Komicznego piłam zwykłą wodę - jedzenie momentalnie zwracałam - mam nerwicę żołądka już od dziecka, gdy tylko dopada mnie stres momentalnie zbiera mnie na wymioty :O

"aż dziw - sorry, że tak wyskakuję, ale co jadłaś podczas tych 3 tygodni, kiedy schudłaś?" hahaha pewnie nic nie jadla. jak czlowiek jest w takim stanie psychicznym to nic przelknąc nie moze i nie ma w ogole apetytu. wiec prawie nic pewnie nie jadla biedna :(

i co jej wierzysz ... myślisz że powiedziała Ci prawdę??

o 10 lat mlodsza malolatka!paskudna jak noc! w tel mial ja wpisana PIEKNA I BESTIA! bestia chyba siebie nazwal!!!!bo nia jest!a mnie mial wpisana po nazwisku chyba przed nia chcial pokazac ze ona wazniejsza palant!nawet szmata porwala moje zdjecie w jego portfelu!!ehh nie gadajmy juz o tym

marlinka25 np. Twój??? a skąd ta pewność? tak się zdarzyło, że prawie wszystkim facetom z otoczenia mojego i moich kolezanek zdarzył się skok w bok. Nie bądź naiwna-zacznij się zastanawiać, czy aby nie jesteś kolejną zdradzoną. nie uważam się za gorszą, bo jestem z facetem, który mnie zdradził :O zrobiłam to dobrowolnie, przecież mogłam od niego odejść. samotności też się nie bałam, bo kandydatów jest wielu. kocham go i wierzylam, ze nie zrobil tego celowo (wkoncu był pijany) choć wiem, ze nic go i tak nie tłumaczy! zostałam z nim i nie żałuję

d.m. musisz być okutnie szpetna skoro facet cię tak potraktował hahahahaha

i stara pewnie też

kurczę, no to niezła jest... cholera ale wierzysz w to co on mówi????

sorry ja bym nie chciala byc z facetem dla ktorego seks to tylko seks. podziwiam ciebie, ze wciaz z nim jestes. ja bym nie mogla po czyms takim. i to jeszcze jakby mnie zdradzil z jakas brzydką malolatą.

mulatka!!! zdziwilabys sie jak wygladdam!!! napewno do piet mi nie dorastasz

d.m. no to jestes wielka że mu wybaczyłaś.. i do tego zdjęcia jej sobie zamieścił w telefonie....ja bym chyba nie zaufała...

prawie 2 lata je trzymal chyba zapomnial wykasowac a ja przez ten czas nie tykalam jego tel. sama nie wierze w to co robie!nie jestem wielka jestem tchurzem i niedowiarkiem ze moze byc lepiej aaaa i przesiaklam nim jaby jestem uzalezniona od niego psychicznie

d.m czemu go po prostu nie zostawisz? przeciez wtedy twoj najwiekszy problem (ten ze cie zdradzil) by sie rozplynął i bys sie przestala juz tym zadreczac? po prostu kopnac w dupsko i miec spokojne zycie. czy naprawde warto meczyc sie z palantem i tracic zdrowie? a tak jak od niego odejdziesz to jak reką odjął :) nie bedziesz juz wiecej cierpiala, ze cie zdradzil bo juz i tak nie ebdziecie razem. po co komplikowac sobie zycie?

hahaha na tym polega zycie, zeby byc odrębną jednostką i nie byc od nikogo uzaleznionym psychicznie. wyleczylabys sie z tego jakbys bardzo chciala i miala silna wolę.

wiecie co jest jeszcze najgorsze w tym wszystkim?ze on mi nie pomaga z tym co sie stalo nawazyl piwa a ja je spijam nie on!

ja wiem co by bylo lekarstwem!!! zajebisty facet!

d.m. powiem tak .. to że nim przesiakłas to rozumiem ja mam to samo ...tylko że u mnie niby nie było zdrady fizycznej.. ale dla mnie to tez zdrada...i ja mam malutkie dzieci...

----- marlinka25 Miałam propozycję nie do odrzucenia od faceta, który uchodzi za idealnego męża i ojca ( w domu gotuje, chodzi na wywiadówki do szkoły i długo by można by wymieniać jego zalety). Szukał przyjaciółki, bo pomimo, że kocha żonę i są razem od ponad 20 lat boi się, że prawdziwa miłośc przejdzie mu koło nosa. Wmówił sobie i próbował wmówić mnie, że to ja jestem tą wyczekiwaną miłością. Rzygać mi się chce na jego widok. Ma wszystko: dom, bardzo dobrze płatną pracę, 2 razy w roku zagraniczne wczasy, żonę wychwala jaka to idealna kobieta. Pytam się co takiego gnoja ciągnie do innej kobiety??! Dla informacji: jestem w wieku jego żony.

a ja nie mam ale oboje chcielismy miec poki to nie wyszlo!mialo byc piekne nasze mieszkanie dzieci rodzinka fajna a teraz...........pustka i na nowo zycie sobie ukladac???jakos mi to nie pasuje jak mysle o tym ale chyba tak bedzie trzeba zaczac rozumowac!! ehhh ja pierdole!!!!!

"ze on mi nie pomaga z tym co sie stalo nawazyl piwa a ja je spijam nie on!" haha a jak on niby ma ci pomagac? i nikt ci tego piwa spijac nie każe. nic do ciebie nie dociera, szok :D :D

Ja wiem, że po tych wszystkich doświadczeniach trudno wam w to uwierzyć, ale naprawdę są tacy, co nie zdradzają. Trafiłam akurat na taki skarb. Ale nie tylko ja. Wiele jest kobiet, które żyją z takimi co nie zdradzają. Jak w związku jest wszystko ok, to się nie szuka przygód, a jak nie jest ok, to tylko niedojrzali szukają "pociech". I nie pytaj mnie o pewność, skąd wiem i takie duperele. Po prostu wiem. Zaufanie w związku to podstawa. Bez zaufania będziecie się tylko dusić.

no czasem tak bywa w zyciu, ze wszystko trzeba zaczynac od nowa. czego sie boisz?

d.m. bo to my bedziemy zawsze spijac same...oni tylko kajają się w momencie jak ich nakryjemy....Ale powiem Ci jedno ja postawiłam na siebie .. a on co chwilę tylko mnie obseruje...bo wczesniej nie miałm czasu bo małe dzieci a teraz pracuję , zarabiam, kosmetyczka, fryzjer.. Trzymaj sie d.m. odezwę się jutro bo teraz spadam do domku.....

chodzi o wsparcie i zapewnienia choc troszke by to pomoglo

ja pracuje staram sie dbac o siebie podobno jestem atrakcyjna a boje sie ze trafie gorzej albo ze w ogole sobie nie znajde no i ze moze bede zalowac ze podjelam decyzje o rozwodzie

wiec tym bardziej jak cie nie wspiera to nie rozumiem po co jeszcze z nim jestes.

Marlinka25 - ja też tak myślałam, do czasu. Teraz już tak nie myślę. Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz na swoim facecie.

d.m. chcialabyś widac ze całe życie żyjesz złudzeniami.:)

"podobno jestem atrakcyjna" a ja nie podobn ja po prostu jestem

My nie mamy jeszcze dzieci. Uważam, że on nie dojrzał jeszcze do roli ojca. On mówi, że chce, ale ja widzę, że on jeszcze się na to nie nadaje. Jeszcze mamy na to czas. Acha, liczba 25 to nie jest mój wiek.