KOLEJNY TOPIC O FACECIE- doradzicie ??

wiem, że już staje sie to nudne ale ja chętnie poczytam Wasze opinie na ten temat... a wiec mój chłopak z którym jestem 2 lata wyjechał z rodzicami na urodziny do dziadka za granice.. ja tez miałam jechać ale od miesiąca mam nową pracę i nie dostałabym wolnego ( wyjazd na tydzień). Przez cały ten czas tylko smsy, góra 2 dziennie... pisał że jeden sms do mnie to 2,5 zł, i to jest tylko masz kontakt... czy uważacie że z jego strony to śmieszne że tak mnie zlewa czy ja jestem jakaś wyczulona i głupia ???

a nie mozecie rozmawiac przez internet albo chociaz na gg byłoby częsciej i taniej

tylko on jest u dziadków, nie wiem czy oni nawet mają komputer... za 2 dni wraca, mi jest smutno że przez ten czas tak rzadko się do mnie odzywał :(

poczekaj, nie rób nic, nie narzucaj się.. Jak przyjedzie i poprosi o spotkanie to znaczy że jest wszystko dobrze, a jak nie to już masz powód do zmartwień.

no wlanie tak sobie myślę, ze to tylko tydzień, ze jak przyjedzie będzie dobrze..

boshe czy facet ktory pojachal do dzadkow i spedza czas z rodzina MUSI WYDZWANIAC DO PANNY? moj facet mieszka 20 minut ode mnie i sie widzimy raz albo 2 w tygodniu bo pracuje. Fakt ze dzowni codziennie nawet po 2 razy i jest to mile ale w twoim przypadku to tylko tydzien czasu i zeczywiscie 2.5 zeta za sms a to duzo!!!

madziocha ---- dzięki masz racje, ja wiem że mam skłonności do przesadyzmu :/

bardzo przesadzasz....sms dziennie przez tydzień za 2,5 to jest 35zł...tyle to ja rachunku za cały miesiąc płacę....jakby wysyłał 10 smsów dziennie i wydał na to 175zł to czuła byś się bardziej kochana?

mnie wkurzało jak tak wydzwaniał do mnie, nie miałam o czym z nim gadać

kurcze muszę przystopować trochę.. głupia jestem, on tam z rodzinką jest a ja tu "świruję" :p

ale z drugiej strony........ Kiedyś miałem kobitkę która wyjechała na 3 tygodnie do Niemiec i oboje nie dzwoniliśmy. TYlko Ona po tygodniu zadzwoniła z pretensjami ze nie dzwonie to nie chciałem z nią gadać bo na mnie nakrzyczała. i co? jak przyjechała i ja sie chciałem spotkac to nie chciała, poznala se na gg innego , z jej okolicy. Wredna suka. Byk.

i sie skonczylo. wymusilem spotkanie, zobaczylem ją , ona wogole inny czlowiek, nie usmiechnieta, bojaźliwa, nieczuła. Skonczylo sie. Nawet nie chciala mi powiedziqac ze zdradzila..

profesorek---- ach te kobiety !! :)

Wg mnie normalka. Ja jak pojechalam na dwa tygodnie do Polski to tez nie pisalam z moim mezem ciagle sms. W koncu tez trzeba troche od siebie odpoczac. Dzwonilismy jedynie do siebie tak co pare dni i tyle. A jak wrocilam to kochal i kocha mnie jak zawsze:))

wszystko bedzie dobrze zobaczysz.....jak by pojechal z kumplami pod namioty to mialabys sie czym martwic ale on jest z rodzinka wiec badz spokojna i na pewno jak przyjedzie to od razu zadzowni i sie spotkacie:)

dzięki madziocha:):* ja mam takie typowe babskie myślenie... już film że jest coś nie tak... muszę z tym walczyć :)

a ja gadam z moim godzinami przez telefon :D a jeszcze mam pretensje, ze mi smsow nie wysyla na dobranoc :P i nie uwazam bynajmniej, zeby bylo w tym cos dziwnego, kazdy ma inny charakter, ja musze czuc sie kochana i byc zapewniana o tym na kazdym kroku :) dodam ze mieszkamy od siebie jakis 1 km :D

no to dobrze ze ci sie humor poprwil. Ja lubie jak facet do mnie dzowni ale bez przesady. Ja wylatuje na 4 dni niedlugo, zobaczymy czy bedzie dzownil:)

prlowa perla a ile on placi za telefon miesiecznie? chyba ze nie miszkacie w polsce??

jesteś strasznie wyczulona i nie wyjdzie Ci to w przyszłości na dobre :) moim zdaniem 2 smsy dziennie gdy nie widzicie się tylko tydzien to i tak dużo :) ps my rozstawaliśmy się na miesiąc, dwa i pisał do mnei raz dziennie albo raz na dwa dni, wieczorem, że u niego ok i tyle. Jak się kocha to w tydzień nic się nie zmieni.

macie racje :)