Przesyłka ze Stanów idzie już miesiąc. Co robić????

5 kwietnia opuściła odprawę celną, a ja nadal jej nie dostałam. Co teraz mam zrobić?

i wydzwaniać do paczkarni w twoim mieście. A wcześniej iść na pocztę z tym numerem i spytać gdzie jest paczka dla ciebie

No tak. Mam numer, ale ten amerykański. Nadawca sprawdził, że 5 kwietnia paczka opuściła odprawę celną. Czy jeśli na moją pocztę ta paczka nie dotarła, to znajdą coś po tym numerze? Nie wiem, gdzie jest "paczkarnia":/ Mam zadzwonić na pocztę w mojej okolicy i się spytać, co z paczką, czy muszę tam iść?

tylko 5 maja:/

tak, właśnie na poczcie po tym numerze sprawdzisz. Poproś na tej poczcie, żeby podali ci numer telefonu do paczkarni

???? Oni będą wiedzieli o co chodzi? Czy jeszcze poczekać? Bo paczka z 35 gramowym kosmetykiem doszła do mnie po ok. 3 tygodniach. A w tej są dwie butelki perfum. To może po prostu jakoś dłużej idzie?:O Nie wiem, no... Kiedyś mała rzecz szła tylko 4 dni! Może to zależy od wielkości?

nie wiem w jak dużym mieście mieszkasz, może u was takiej centralnej paczkarni nie ma... Piszę z doświadczenia warszawskiego, kiedy przed świętami moja zaginęła. Tak czy inaczej idź z tym numerem na swoją pocztę i tam spróbuj dowiedzieć się co masz robić dalej i jak tę paczkę odnaleźć. Z mojego doświadczenia z panienkami z okienka trzeba raczej na spokojnie i wręcz po prośbie, bo inaczej nie będą chciały pomóc. Bo poczta to chyba jeden z ostatnich bastionów PRL :-) Awanturę zostaw sobie jak juz paczkę odbierzesz :-) Powodzenia

awantur, na mojej poczcie nie jest źle, miła atmosfera, miłe panie, ale nie chce mi się tam jechać, bo to na krańcu świata:O Muszę tam iść na piechotę albo jechać rowerem, bo komunikacja miejska nie dojeżdża a teraz nie mogę. A jak będę mogła, to już będzie zamknięte:O Więc może zadzwonię. Nie chcę też robić zbędnej afery. Może dzisiaj albo do końca tygodnia już dojdzie...

No i tak. Na mojej poczcie nie było takiej paczki, pani powiedziała, że do tej sortowni nie ma po co dzwonić, bo oni tam nie wiedzą, co się dzieje, a jak ktoś paczkę sobie zawinął, to przecież mi nie powie o tym. Poza tym gdyby tam była, to przez 3 tygodnie by zauważyli. I powiedziała, że najłatwiej będzie jak osoba, która to wysyłała wniesie reklamację:( Ale ja chcę moją paczkę

wojewodztwie mieszkasz mozesz powiedziec?

Bo reklamację może złożyć tylko nadawca.