mnóstwo pytań

jak mam wolny dzień i nastawiam budzik na 12.00 to budzę się o 7.00 (wyspana), a kiedy mam wstać o 7.00 to nie mogę się dobudzić? jak mam czas i mogłabym posprzątać (zrobić zakupy, pozałatwiać sprawy) to siedzę na Kafeterii? jak mam pieniądze to zamiast pójść do dentysty (pilne!) kupuję sobie jakiś fajny ciuch? udaję, że nie palę, a palę.... przyznaję, że mam niedowagę, a i tak się odchudzam...? Tylko w tajemnicy! udaję lepszą niż jestem bo zależy mi na zrobieniu dobrego wrażenia, a potem i tak robię swoje? I jeszcze tysiąc podobnych .......

tak wlasnie wyglada zycie kobiety

wiecznie sie oszukujemy, ale wrecz krzyczymy, ze tak nei jest

jestem kobietą?

a nie?

właśnie tak, ale z tego wynika, że facetom łatwiej, bo są prostolinijni, niezakłamani, szczerzy itp... :-) ;-)

eeeeeeeee tam, oni tez nie maja lekko, ale bez przesady, chyba nei chcesz sie nimi przejmowac, ......... ale zeby, az tak?:))

pewnie oni sobie nie zaprzątają głowy takimi pytaniami, a w kobiecej naturze leży głęboko zakorzenione poczucie odpowiedzialności za siebie i cały świat w dodatku... ale czy to wszystko znaczy że żyję w kłamstwie? że jestem leniwa? Do niczego? Ten topic miał być właściwie żartem, ale jak zaczęłaś odpisywać, to zaczęłam się poważnie zastanawiać nad tym wszystkim... Pewnie i tak się nie zmienię...

A myślałam że tylko ja jestem dziwna :D

rozbawiło mnie "udaję, że nie palę, a palę...."

wyjaśniam: wszystkim tłumaczę, że palę tylko tak, okazyjnie, nie nałogowo, a prawda jest całkiem inna....

to ile wypalasz dziennie?

paczka starcza mi na 2 dni, ale wieczorem drugiego dnia już muszę kupić nową. Czasem więcej, nigdy mniej.

no tak a kłopoty z zębami masz pewnie od tych diet, mczyli błędne koło tak, my kobiety mamy gorzej bo za dużo sie zamartwiamy bzdurami i mamy wiecznie wrażenie że musimy wszystkim dogadzac i spełniac jakieś określone warunki by byc akceptowane... musimy byc atrakcyjne, modnie się ubierac, byc zgrabne, zgodne, zawsze wesołe, aktywne itp mamy byc wspaniałymi gospodyniami, kochankami, pracownicami itp mamy miec zainteresowania, hobby bla bla bla a przede wszystkim mamy miec właściwe BMI i odpowiedni rozmiar miseczki stanika a i zapomniałam że nei wolno nam miec rozstępów, celulitu i dużego brzucha po ciąży

No właśnie i udaję, że taka jestem (bez cellulitu, z miseczką i te różne rzeczy) ale przecież lubię siebie taką normalną i mnie samej nie przeszkadza nie taki biust, brzuch czy inne udo. Wszystko to robi się właściwie "na pokaz".

;-) hłe hłe hłe już widzę jak wyglądałyby kobiety, gdyby przestały sie martwic tym jak oceniają je inni pewnie wyglądałybyśmy jak Ci wszyscy owłosieni kolesie na plaży, z puszką piwa, petem w zębach i wielkim brzuchalem wystającym znad gatek....

Może mężczyźni to właśnie kobiety, którym przestało zależeć :-)

...muszę iść na nocke do pracy?

jak chłopak jest uzalezniony to tez jest tak pokrecony jak ty tylko nie w tak debilny sposob ;/