Koszt wyprawki malucha

na ból ketanol najleprze co może by tylko nie można przesadza. No i oczywiście pomoc męża w opiece nad dzieckiem.

No i jak juz pisałam huśtawka bez niej czasen nie dałabym rady nic zrobi.

Poduszka z dziurką?! :( Hmm... ciekawe... A co do tej huśtawki, to może jednak kolyska a nie lożeczko, w końcu tez buja a na huśtawke nie wsadzę od malego bo przeciez nie umie malec siedzieć...

Ja tam żadnej poduszki nie mialam... O co z tym chodzi?

Jeżeli jesteś nacinana po porodzie(zazwyczaj pierworódki są) to niestety nie mozesz normalnie siedzieć a taka poduszeczka POMAGA!!!!!!!!! Np taka..........http://www.allegro.pl/item369605428_poduszka_poporodowa_z_luska_gryki_najtaniej_.html

Dlaczego zazwyczaj pierworódki są nacinane...? :( Ja mialam nadzieję, że czasy kiedy używa się kleszcze, nacina i robi lewatywe bez zgody pacjentki już minęly... Chociaż już sama nie wiem czy lepiej sie rozerwać samoistnie czy pozwolić by przecięli, przecie i tak robia to w fazie skurczu jak mówią więc i tak nic nie czuć, gorzej z szyciem później :) Ale na to juz jest znieczulenie... :) W poduszkę w związku z tym zainwestuję napewno... :) No chyba że będę się mając troszkę taką nadzieję dobrze czula i nic mnie nie będzie bolalo... :)

Nie chciałabym Cię straszyć ale to ,że nacięcie nie boli nie jest prawdą.Tym bardziej jak sama sie "rozerwiesz".

Ale myślę, że skurcz jest na tyle bolesny że juz sama nie będe wiedziala czy to skurcz czy nacięcie... Nie wiem... coraz bardziej mnie to wszystko zaczyna przerażać... I coraz większą mam ochote na poród przez cc... Strach i tyle... Tym bardziej że nie jestem az tak batrdzo odporna na bol...

no ale wracając do wyprawki dla maluszka i dla mnie :) Ta poduszka zapewne sie przyda... :) A np jeśli chodzi o majtki po porodzie czy koszulki? Jakie wygodniejsze? Ja przepraszam, że tak o wszystko pytam, ale... no zreszta pewnie wiecie dlaczego :)

http://merlin.pl/Lezaczek-Las-tropikalny/browse/product/206,579934.html;jsessionid=BE8212BE8FCF53183660BEC00CE8E730.LB3 koniecznie taki kup!!!! rewelacja u mnie!!!! I to od pierwszych tygodni zycia.

cholera sie nie otwiera W każdym razie "bujaczek" najlepiej taki z drganiami,wibracjami.

Ta stronka się nie otwiera mi... to znaczy jest napisane że zostala usunięta :(

http://www.nokaut.pl/szukaj/le%BFaczek-bujaczek.html

Ja w komisie kupiłam taki z FP za 50zł. Na chodzie,oczywiście;-)

to znaczy juz nie kolyska i nie hustawka? Taki bujak dziala sam?

no nie powiem... Sprzęt ciekawy... :) I jak widze wcale nie takie drogie urządzenie...

Nie wiem, ja miałam tylko ten bujaczek. Tak,działa na baterie,może drgac,moze grac może nie robic nic;-) Nakładka nad malucha z róznymi zwierzątkami tez jest fajna ale jak troche był wiekszy(ok.3 m-ce) bał sie tego i płakał, ale w bujaczku siedział dzielnie:-D

Mówię Ci, rewelacja!!!!!!!!!! Znajoma ma upośledzone dziecko i urodziła kolejnego maluszka,mówi że bez tego urządzenia nie dałaby rady;-)

Naprawde ciekawa propozycja sprzętowa :) Musze to wszystko co się tu wywiedzialam przemyslec z mym lubym :) Ale tak do spania to kolyska czy lożeczko?

Tylko z tego co widze na tej stronie, te za 198 zł nie mają chyba tych drgań, musisz na to zwrócic uwagę bo to ważne.

Zdecydowanie łóżeczko!!!! Bo z kołyski bedzie trudniej dziecko "wyciągnąc" ;-) w sensie,że bedzie się chciało bujac do ok.4 roku życia;-)

Tak mi sie wydaje, miałam tylko łóżeczko i do tej pory jest ok.

Tak bardzo się przyzwyczaja? no ale przecież gdy nie bujasz dziecka w kolysce to ona sama sie nie buja, mozna ją zablokowac i stoi jak lożeczko... Tak mi się wydaje... Ztego co pamietam jak siostra miala...

Moje zdanie jest takie: dziecko ma dostac cyca,czy tam flachę, ucałowac i do łózeczka,moje tak było od urodzenia,dosłownie przez cały okres niemowlęctwa nie było problemu z usypianiem:-D Co innego kolki czy jakieś dolegliwości ale wtedy nawet kołyska nie pomoże:-(

Jeslli jeszcze macie jakies przydatne propozycje to prosze piszcie... Ja wszystko skruplatnie notuję... :)

Tak, masz racje ale samo kołysanie "czegos w czym leży" i ma zasypiac stanie sie dla niego przyzwyczajeniem i moze byc problem. 2-latka mojej kuzynki usypiana jest w wózku,w którym sie juz prawie nie mieści:-O

Ale ja jestem zwykła dziewucha ze wsi:-P i może sie nie znam;-)

Teraz to juz mnie calkowicie zgubilo to wszystko, nie wiem czy lóżeczko i bujaczek, czy kolyska... Masakra...

Ijescze co z tymi majteczkami i koszulkami po porodzie? Jaki najlepsze i gdzie?