Calkowicie stereoptypowo myslac

wymarzony kandydat na wymarzonego męża, jeśli chodzi o prestiżowy zawód to kogo byscie wybraly prawnik czy lekarz?:) Głupi temat ale sprobujcie sie wczuc:D

prawnik

a czemu prawnik, ciekawi mnie z czym go uosabiasz:)? z jakimi cechami czy wlasciwosciami, ze go wybralas zamiast lekarza..

prawnik musi przynajmniej z zewnatrz miec wiecej klasy niz fartuchowiec w chodakach:D

Głupi temat

Miałam taki test na studiach. Prof zapytał sie nas (w grupie same babki ok 40) kogo wybrałybyśmy na partnera księgowego czy pilota samolotów. I ja jako jedyna wybrałam księgowego. Niby ten pilot miał uosabiać wszystkie cechy pożądane przez kobiety u facetów. Uważam, że to jakaś totalna bzdura. Księgowy dobrze zarabia. Spokojna praca, można mieć z niem kontak, nie musiałabym się martwić o niego itp. A z dwóch tutaj podanych wybieram lekarza.

zawsze mozn jednego wybrac jako meża drugiego jako kochanka :p A tak seri to ja lekarza bo chorowita jestem moze by mnie w kocu wyleczyl porzadnie

ja szczerze mowiac tez wolalabym fartuchowca:D prawnicy to troche bufony, a ty co o tym sadzisz?

tak se mysle ze jakby prawnik chcial sie rozwiesc to cwaniak by mnie tak załatwil ze bym zostala bez grosza i domu znow lekarz moglby mnie famakologicznie wykonczyc Jak dobrze ze moj maz to zwykly pracownik fizyczny:)

Raczej prawnika, lekarz jest (teoretycznie) caly czas na dyzurze, wolalabym miec faceta w domu niz zmeczonego widywac jak spi po dyrzuze w szpitalu czy/i prywatnych praktykach ;)

Nikogo z wybranych zawodów.

lekarze maja przeciezkawy dowcip:D

Jestem 35-letnim chirurgiem ogolnym z II st. specjalizacji i na zone nie wybral bym zadnej Was . Dlaczego ? Cenie sobie wolnosc , po co odcinac sobie nogi ;)

panie kolego czy to nie jest przypadkiem racjonalizacja problemu braku powodzenia?:D