Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mmiw

nienawidzę koleżanek, które ciągle doradzają jak mam wychowywać moje dziecko

Polecane posty

Mam roczną córkę, sama mam 28 lat i wydaje mi się, że jestem dobrą matką. Moje dziecko przez ponad rok było tylko raz chore i to na jelitówkę, a mam dwie niby takie \"dobre\" koleżanki, które ciągle zwracają mi uwagę jak mam obsługiwać, jak ubierać, jak karmić moje dziecko. Ostatnio byłam na placu zabaw,moja córka była w sukience i rajstopkach, posadziłam ją na huśtawce, a tamta poleciała mnie pouczać, żebym jej nie sadzała tylko w rajstopkach bo się zaziębi. I ciągle mi mówi, że ubieram córkę za cienko itp. A to że dam jej np. truskawkę, to jak mogę, przecież ją pewnie uczuli. To nic, że one dają rocznym dzieciom frytki do jedzenia, ja się nie czepiam. Mam ochotę jej coś wygarnąć, ale gryzę się w język, bo nasi mężowie to najlepsi przyjaciele. Jak mogę jej delikatnie powiedzieć, żeby się w końcu zamknęła i przestała mi doradzać, bo i tak mam to głęboko gdzieś co ona mi radzi. To moje dziecko i chowam je tak jak uważam za słuszne. Ja jej nie nakazuję, nie podpowiadam, nie radzę jak ma zajmować się swoim dzieckiem. Też macie takie \"fajne\" i troskliwe koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie,nie mam takich,choc m am wiele kolezanek i kilka przyjaciół trzeba naprawdę umiec wyrazac swoje zdanie,a nie sie bac.Sama pytasz :"jak delikatnie" im powiedziec?No delikatnie po prostu:Dziekuje bardzo,ale twoje rady są mi zbedne i sie szeroko usmiechnij.Powiesz tak czwarty raz z rzedu i bedzie spokój,albo sama zacznij je pouczac;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olej kolezanki. wysluchaj dobrych rad a zrób po swojemu... u nas w środe było 28 stopni ubralam maniule w 3/4 spodenki biale i bluzeczke z krótkim rekawkiem sandalki na góe stopuy i chusteczke od slonca cieniuśka... ja sie patrze a dzieci w grubych rajstopach a niektore w kurtkach cienkich... mamusie wyrozbierane a dzieci jak na alasce... i tez slyszalam komentarze szczególnie starszych pan ze "tak wyrozbierala dziecko a to dopiero maj"...:D:D tylko ja moja stosownie do pogody ubieram a nie do miesiąca :D:D:D Trzeba to olac i tyle. Ty najlepiej znasz swoje dziecko i wiesz co mu szkodzi a co nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie cierpię czegoś takiego. Jak ktoś próbuje mi zwracać uwagę, to prawie gryzę😡. Jak koleżanka będzie Ci mówić ze za lekko ubierasz, to powiedz, ze twoim sposobem na odporność jest tzw\" zimny chów\". Powiedz, ze właśnie dlatego ze hartujesz dziecko, ono nie choruje. Chociaż powiem Ci ze ja bym sie chyba tak nie tłumaczyła. Chyba bym powiedziała po prostu, ze ja mama wiem najlepiej co dobre dla mojego dziecka. Ja mam stare sąsiadki i wiecznie słyszę, ze za lekko ubrałam, ze uszy odkryte itp. W takich sytuacja mówię po prostu, ze ja wiem doskonale kiedy zimno mojej córce. Odwracam sie na pięcie i idę dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
godz temu miałam taką właśnie akcję:) U mnie jest na termometrze 28 stipni jeszcze podwórko mam obsadzone zielenią,gorąco jak cholera.Moje dziecko lata w spodenkach i koszulce.Sąsiadka obok: dziecki w dresach polarowych i czapach jak na zimę .Na to kamizelki:oI oczywiscie zwróciła mi uwagę jak ja dziecko w maju ubieram:o Nosz cholera!!A sama w bluzce na ramiączkach i krótkich spodenkach:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karilina_31
hmm, ja mieszkam w Anglii. Tu musicie przyleciec zeby zobaczyc jak tu sie dzieic wychowuje!!!! 15 stopni a te lataja bez swetrow,rajstop,czapek. Jak widze dziecko w czapce to wiem ze polskie;-) Jak ostatnio bylam z mala (7 miesiecy) w Polsce to chyba ze 20 osbo mi zwrocilo uwage jak ja moje dziecko wychowuje. Nie ma czapki, no i takie nagie prawie ;-) Powiedzialam ze to jest angielskie dziecko i tak ma byc wychowywane!!! A tak na marginesie zadna z angielskich mam mi nigdy nie zwrocila uwagi ,chociaz na pewno ubieram moja mala o wiecle cieplej niz angielskie dzieci. Po prostu w Polsce kazdy do wszystkiego nosa wepchnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo my tu w Polsce podśpiewujemy sobie "wszystkie dzieci nasze są" i sie wtracamy do wszystkiego :P w końcu jest Matka Polka a nie Matka Brytyjka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×