Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxSMUTNAxxx

nie chce już żyć...

Polecane posty

Gość xxxSMUTNAxxx

nie wiem co robić...mój mąż od dłuższego czasu pije. dzień w dzień po pracy pije (a przynajmniej tak mówi) ja czuję że ma kogoś... obiecywał ze się zmieni, mówił (a raczej pisał w smsach) ze mnie kocha...ale od dłuższego czasu tego nie czuję. Nie chce się do mnie przytulać, nie całuje mnie, ciągle tylko ma pretensje, krzyczy, przeklina i kpi ze mnie. dziś postanowił nie wrócić do domu...nie odpisuje na smsy, nie dzwoni... o co chodzi??? proszę o radę...co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem to Twoje życie ale słów można napisać tysiące i tysiące wypowiedzieć ale zrobić coś to już inna sprawa żyj też masz prawo do szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxSMUTNAxxx
proszę niech ktoś napisze... mam głupie myśli :( powstrzymuje mnie jedynie moje malutkie dziecko które teraz spi...ale nie wiem czy dalej dam radę się powstrzymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxSMUTNAxxx
piąte koło... czy powinnam kopnąć go w dupę i odejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxSMUTNAxxx
piąte koło...jestes facetem czy kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaden facet nie jest wart naszych lez, nerwow, szczescia..zapytaj meza co jest grane czy kogos ma czy o co chodzi? moim zdaniem w kazdej sytuacji najwazniejsza jest rozmowa..czasem tak niewiele potrzeba.. a z domyslow to nic dobrego sie nie zrodzi.. a o dzieciatku pamietaj zawsze, powinno byc dla Ciebie najwazniejsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxSMUTNAxxx
mówi że po pracy chodzi na "piwko"...do domu wraca o 3. dzień w dzień. a ja przestaję wierzyć ze on pije...myślę ze tak naprawdę ma kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego niby pije? i jest pijany jak wraca? i dzieckiem sie nei interesuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxSMUTNAxxx
niunia...próbowałam rozmawiać... zawsze odpowiada ze nie ma czasu na głupie gadki. pytałam czy kogoś ma...to zawsze jest tylko jedna odpowiedź: "znowu sobie coś wymyśliłaś..." nigdy nie zaprzeczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxSMUTNAxxx
mam wrażenie że dziecko go męczy... wczoraj miał wolne i stwierdził ze to jest Jego dzień i wyszedł na cały dzień, oczywiście pić. kiedy go poprosiłam zeby wyszedł na spacer ze mną i naszą córką to powiedział zebyśmy poszły sobie same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxxSMUTNAxxx - on cię zbywa. i albo ma problem (jakiś, który się pojawił jakiś czas temu), albo najzwyczajniej w świecie łazi do łóżka z jakąś panienką :O - wybacz dosadnosc - co zreszta chyba jest bardziej prawdopodobne. dziecko jest jak malutkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxSMUTNAxxx
on nie chce ze mną rozmawiać... uważa ze to strata czasu... kocham go ale już coraz mniej... boli mnie jego postępowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxxSMUTNAxxx - moze on sobie nie radzi z nową rolą, jaką jest ojcostwo? a że sobie nie radzi, to się frustruje i to prowadzi do agresji (bo to jest agresja) wobec ciebie i chlania - bo nie wie, co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxSMUTNAxxx
nasza córka ma tylko 14 miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxSMUTNAxxx
oboje jesteśmy młodzi... on 23 lata ja 24...to nasze pierwsze dziecko. Sama ją wychowuję bo jego ciągle nie ma... też sobie nie radzę z wieloma sytuacjami, też mnie to przerasta... ale nie zdradzam i nie piję :( K**** to jest jakaś masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxSMUTNAxxx
Jego zachowanie zmieniło się odkąd zaczął pracować. Pierwszy dzień jego pracy akurat wypadał w dniu kiedy zaczęłam rodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co kórwa nie radzi sobie zrobił to niech sobie poradzi dupek jeden a co ma dziewczyna zostać sama z dzieckiem bo on sobie nie radzi ale kórwa śmieszna wymówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxSMUTNAxxx
nic innego nie przychodzi mi do głowy... a jeszcze teraz, dzisiaj... w ogóle nie wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxSMUTNAxxx
piąte kolo...dziękuję za zrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxxSMUTNAxxx - i myslisz, ze to przez prace, a nie przez to, ze macie dziecko? znaczy sie ty jestes teraz PRZEDE WSZYTSKIM matka, moze go (nawet nieswaidomie) jakos odtracilas (brak seksu, mneijsze zainteresowanie NIM, ciagle tylko dziecko i dziecko itp.), moze on nie czuje sie dobrze w roli ojca, moze...to tylko domysly - ty znasz swojego meza najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxSMUTNAxxx
hellishbloodystorm nie odsunęłam się od niego. Wręcz przeciwnie. To ja do niego podchodziłam, chciałam się przytulać, całować, spędzać z nim czas. Prosiłam żeby spędzał z nami trochę więcej czasu...ze Go potrzebujemy i że Go kochamy...a on? Odtrącał mnie za każdym razem... nie chciał żebym się przytulała bo zawsze akurat coś w tym momencie miał do zrobienia. Całowac się nie chciał...bo go zęby bolą... Spędzac z nami czasu, spacerowac itd też nie, bo on ma wolne i nie chce mu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxSMUTNAxxx
wydaje mi się że w ogóle Go nie znam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxxSMUTNAxxx - hm...wyglada na to, ze rzeczywiscie jest cos nie tak - bardzo nie tak. w sumie to dobrze byloby go przyprzec do muru i postawic sprawe jasno. w koncu to ma byc zwiazek, a nie wieczne "ja chce, a on ma w dupie" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×