Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość forum_

nie szczepimy

Polecane posty

Gość to ja też zapytam
pojebało was kobity/? a co wam szczepienia zawiniły :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zawiniły
Chcesz wiedzieć? Jedno dziecko po szczepieniu - poronna postać odry, drugie odczyn po szczepieniu rzeciwko gruźlicy (powiększony węzeł z perspektywą zabiegu). Mało? Dla mnie wystarczająco dużo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkol
ja tez jestem za nie szczepieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się cieszę, że zaszczepiłam. U nas zaczyna się w szkole różyczka - gdybym nie zaszczepiła Małego byłabym teraz nieprzytomna ze strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeweerrrr
nie mam nic przeciwko szczepieniom,ale nad potrójnym MMr ,zastanowię sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwia. A co Cię tak przeraża w tej różyczce???Bo nie wiem za bardzo:/ Szczepionka zabezpiecza Twoje dziecko tylko na 5lat,natomiast przechorowanie różyczki-chroni przez całe życie. Ja pytam... Po co szczepić na ospę???na różyczkę (małą dziewczynkę)???,na świnke(tez małą dziweczynkę???? Ja nie wiem w jakim to jest celu:O Moja kolezanka zaszczepiła dziecko (3latkę)na ospę i co????I w wieku 4lat mała bardzo cięzko przeszła ospę w przedszkolu-goraczka 40st,przez 4dni i mnóstwo krostek. Ja jestem przeciwna szczepieniom.Ale to tylko i wyłącznie moje zdanie i moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam Kinga
lepiej jak zachoruje w dziecinstwie i przjdzie chorobe .pozniej w doroslym zyciu sa komplikacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem ostatnio przeciwko niektorym szczepieniom. ostatnio moja 14 msc corka byla szczepiona na swinke odre i rozyczke po 11 dniach wygladala jak muchomor. dostala chyba rozyczki. oprocz wysypu nie goraczkowlaa i byla pogodna jak zawsze ale cala w krostach. ech.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam synka :-) Przechodziłam różyczkę w dzieciństwie - strasznie cięzko, temperatura b. wysoka, podobno momentami traciłam przytomność - to samo przy ospie i odrze - wolałabym oszczędzić synkowi takiego przeżycia. Poza tym Mały ma AZS i tak jest biedny bez dodatkowych wysypek. Swinka - wiadomo dlaczego dla chłopców groźna. Natomiast to nie było ze mną tak, że nie bałam się tego szczepieni, bałam się bardzo - naczytłam się w necie i na forum o ewentualnych skutkach, przeciągnęłam szczepienie o pół roku. Teraz jednak się cieszę. Synka zamierzam również zaszczepić przeciwko pneumokokom, jak skończy 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wroc do tej podstawowki
szczepionka jak sama nazwa mowi - to ZASZCZEPIENIE tej choroby by organizm mogl z nia walczyc jak dziecko zlapie jej wirusa...bezsensu, szczepic w organizm cos co moze dziecko ani nigdy nie miec ani nie jest smiertlene dla jego zdrowia :O popieram szczepionki jezeli ktos jedzie do afryki, szczepy bakterii nie znane czlowiekowi zachodu moga go pozbawic zycia, ale szczepienie dziecka przeciwko chocby pneumokokom ?! za te debilne reklamy siejace panieke wsrod matek powinni karac smiercia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choroby zakażne o cięzkim przebiegu moga doprowadzić do śmierci. Natomiast mi wystarczą ewentualne skutki uboczne takiej choroby - głuchota w prypadku odry lub bezpłodność w przypadku świnki (myślę o chłopcach). Fakt dziecko może się nie zarazić - ja miałam nadzieję, ze mój synek nie złapie rotawirusów, skoro nie chodzi do żlobka ani przedszkola. Przeliczyłam się. Tydzień w szpitalu, kroplówki 12 h na dobę. Gdybym mogła cofnać czas to wydałabym każde pieniąze na szczepienie przeciw rotawirusom. Natomiast daleka jestem od namawiania kogokolwiek do szczepień. Mama dziecka wie najlepiej, co dla niego najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwia13 ale szczepionki nie daja odpornosci na cale zycie!!i lepiej jak by syn przeszedl swinke w dziecinstwei niz pozniej jako dorosly facet...a to ze Ty tak ciezko przechodzilas nie oznacza ze jego tez to czeka..ja szczepilam na wszystkie ..ale przed dawka rozyczka swinka odra uciekam ..juz prawie rok..i zamierzam dalej.. kafelek..czytalam kiedys Twoj topik..masz juz jakies nowe informacje na temat tej szczepionki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agula 🌻 wiem jakie masz zdanie na temat szczepionek:-) Ja nie mam zamiaru agitować mam. Ja się po prostu cieszę, że mamy to szczepienie za sobą i nie będę musiała sobie robić wyrzutów - jk to było podczas pobytu w szpitalu, jak Mały chudł w oczach i coraz bledszy się robił. Wtedy sobie obiecałam zaszczepić przeciw pneumokokom. Po gehennie z lekarzami, jaką przeszłam w ostatnich dniach, chcę się trzymać od chorób jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula🌻 Przyznam Ci sie,ze ostatnio miałam mało czasu,zeby tym sie zajmowac,chociaż temat jest mi bardzo bliski.Moja córka ma prawie 2lata i nie dostała szczepien MMRII,ani Priorix i mam zamiar czekac dalej.Nikt narazie mnie nie naciska:P Oczywiście dalszych szczepien po MMRII tez nie mamy zaliczonych.W ogóle unikamy kontaktów z przychodnia hehehehe. Jak bede miała jakieś wieści to złapię Cie tu na kafee i powiem-co i jak;) I to prawda,ze szczepmy się jak jedziemy do Afryki i nie róbmy paniki z ospy,czy świnki-bo akurat te choroby to warto przejść w wieku przedszkolnym. ja teraz czekam na ospę,ale coś moje dzieci nie chca się zarazic ;) Co do rotawirusa... Starsza córka leżała 3dni w szpitalu z tego powodu,bo odwodniła się maksymalnie w jedną noc.Bardzo sie o nia bałam.Ale wiem jedno!Na ten typ wirusa jest ona już uodporniona,a niestety w szczepieniach na rota,nie masz pewności,ze na 100% Twoje dziecko nie złapie rota.Dlaczego???Bo szczepy bakterii zmieniają sie bardzo często-własnie dlatego szczepienia na rota nie mają większego sensu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dardanelka.............
Na tym forum przeczytalam, ze MMR2 takie okropne jest, autyzm itepe itede............ Balam sie tej szczepionki, ale zaszczepilam synka. Zadnych reperkusji z tym zwiazanych nie bylo. On w ogole wszystkie szczepionki przechodzil bezobjawowo. czytalam o badaniach, ktore przeprowadzono nt MMR2, ze niby taka grozna. Potem sam autor dementowal swoje wyniki, bo okazalo sie, ze badania zostaly zle przeprowadzone..... Ja uwazam, ze nalezy szczepic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce Cie zmartwic (autorko postu powyżej),ale skutki szczepien MMRII są widoczne dopiero po kilku m-cach.Np.syn mojej kolezanki rozchorował sie dokładnie w wieku 2lat,a szczepiony był jak miała 13-14m-cy.Dziecko które mówiło,biegało,śmiało się-w ciągu kilkunastu tygodni stało sie smutne,osowiałe,płaczliwe.Mowa zaginęła-został tylko przeraźliwy pisk. Ja oczywiście Cię nie chcę straszyc,ale nie pisz-że Ciebie to nie dotyczy,bo własnie 2m-ce temu zaszczepiłas dziecko! Efekt szczepien można nawet zauwazyć po kilku latach:( Najczesciej te \"drobne\"skutki uboczne jak goraczka,poszczepienna odra,czy drgawki-to wychodzi natychmiast po szczepieniu. Niestety te najgorsze powikłania,jak autyzm-rodzice zauwazaja duzooo później,ponieważ ta choroba nie niszczy odrazu. Ale ja już tu wiele razy pisałam-NIE WSZYSTKIE DZIECI SĄ NARAŻONE NA POWIKŁANIA!!!! Mały odsetek dzieci jeste podatny na efekty uboczne szczepionek. Jak to napisała jedna z firm farmaceutycznych-\"jakieś straty muszą być\":O:O:O:O:O Oby jak najmniejsze...prawda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do rota. Jak pisałam wcześniej Mały to przechodził. Teraz niestety ma jakieś grypsko żołądkowe - czy to rotawirus nie wiem - nie sprawdzałam. Faktem jest, że znów wymiotuje i biedny jest bardzo. Czyli ma może odporność na jakiś tam ratowirus, niestety cała reszta jelitówek go łapie. Czyli przechorowanie tamtego niewiele mu dało jeśli chodzi o odporność :-( Przeczytałam artykul tego pana. Pisze generalnie o wszelkich szczepionkach, nie tylko o odrze- śwince-różyczce i każda wg. niego może dawać powikłania. Agula pisałaś, ze Kasię szczepiłaś wszystkim oprócz tej ostatniej. NIe chcesz już jej nigdy dawać żadnej szczepionki? Pytam z ciekawości. Kafelek a jak to u Was wygląda? Nie szczepiłaś niczym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah i jeszcze co do autyzmu. Absolutnie ekspertem nie jestem, ale wiem, ze ta choroba ujawnia się często właśnie u 2, 3 latków - co automatycznie wiąże się z podejrzeniem, że zawiniła szczepionka. A i jeszcze coś, mnie doszczepienia nikt nie namawiał, nie dostawałam wezwań, lekarz powiedział, ze to moja decyzja. I ja taką postawę bardzo szanuję. Nie cierpię jednak zarówno reklam szczepionek na pneumokoki, po których matki zaczynają się bać, tak jak i straszenia mam, które postanowiły dzieci nie szczepić i inne mamy straszą szczepieniami i ewentualnymi powikłaniami. Dardanelka tak jak ja zaszczepiła dziecko i wierzy, że postąpiła dobrze. Straszenie, że przecież dziecko właśnie teraz może zachorowć jest w jakiś sposób okrutne, przynajmniej ja tak to odbieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwia. Ja nie jestem tu(i tak napisałam w poście)po to,aby kogoś straszyc-absolutnie!Jednak niewiedza nie zwalnia od odpowiedzialności.Tak przynajmniej ja uwazam.Ja np.wolę wiedziec duzo i móc wybrac.A to co napisałam-że nie ma co sie cieszyć,że dziecko miesiąc po szczepieniach jest zdrowe jest prawda.dlaczego tak pisze??? Ja ogólnie wychodze z zasady,ze nie ma co sie cieszyć z dnia-przed zachodem słońca:OZresztą przykłady moich znajomych mówią same za siebie.Dlatego ja jezeli juz zaszczepię dziecko-to chyba troszkę będe świrowała długooooo po szczepieniach i bede bardzo obserwowała mała. Pytasz czy nie szczepiłam w ogóle??? Szczepiłam tymi płatnymi szczepionkami co sa obowiązkowe.Przestałam szczepić przed MMRII.Ale to dlatego,że mam do tej szczepionki dużą awersje. Ale każdy robi jak uważa. Napisałam,ze nie każde dziecko ma predyspozycje do powikłań.I tego nalezy się trzymac,jeżeli chce sie szczepić swoje dzieci. Oliwio. Ten facet(link)mówi o różnych szczepionkach-i dlatego jest to bardzo ciekawe:) Wiesz...MMRII to mój \"konik\" hehehehe.Zbieram takie własnie linki i póxniej sie dobijam nimi wieczorami :D:D:D hehehehehe. Mam kilka takich \"zainteresowan\"i nawet lekarzom cięzko ze mna dyskutowac,bo jestem obryta w tych tematach;) :P:P:P Uszy do góry. Jak juz zaszczepione,to nie ma co się zamartwiac-tylko wierzyc,ze wszystko będzie ok-bo napewno będzie!!!! Moja starsza córka była 4lata temu szczepiona MMRII,bo nie wiedziałam o niebezpieczenstwach -i wszystko jest ok. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja szczepię na wszystkie obowiązkowe Infarixem, szczepiłam równiez na meningokoki i zamierzam na pneumo jak córka skonczy 2 latka. Natomiast NIE szczepiłam MMR bo boje sie tej szczepionki jak nie wiem i nie mam zamiaru szczepic jej MMR w najblizszym czasie. Szczepienia typu grypa czy ospa to bzdura. OLIVIA odmian Rotawirusów jest mnóstwo więc szczepionka nie dałaby Ci gwarancji że Twoje dziecko by nie zachorowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjghg
a co to jest to MMR??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pentaximm
Cholera,za tydzień mam MMR,co mam zrobic? Oszaleje chyba:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osmiornica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmamiskana
jej unkać szczpień nie chce szczpić dziecka jak moge tego unikać i czy są szczepionki które musze brać obowiążkowo a których nie trzeba odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XxKafeteriankaxX
Ja szczepilam syna wszystkim, lacznie z MMR wszystkie przeszedl wzorowo... dzis ma 3 latka i jest chodzacym okazem zdrowia. Nie zaluje, ze szczepilam i nie widze niczego zlego... gdyby to faktycznie bylo takie niebezpieczne jak mowicie - szczepionki bylyby zakazane :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×