nie szczepimy

a ja teraz bym te wszystkie fora i te pie//// matki to chyba powysylala na ksiezyc poradzily a ja glupia nie zaszczepilam tym mmr i co dziecko gluche na jedno ucho po swince super .. nie zycze wam tego

:) nie postępuję niezgodnie z ustawą, ona mnie nie obejmuje, bo to nie zacofana Polska... :) W cywilizowanych krajach nie pa przymusu szczepień.

Może Twoje dziecko jest głuche z powodu zapaleń ucha, których nie zauważyłaś. Znam jedną dziewczynkę, która bezboleśnie przechodzi zapalenia ucha, przez przypadek przy kontroli zostało to wykryte, że mała ma dziurkę w błonie i sporo zabliźnień świadczących o przebytych zapaleniach ucha. Ot...

swiadoma mamo a czy ty wiesz ze np ADHD jest problemem genetycznym alergia zreszta rowniez moze byc w ten sposob przekazywana ,nie pytam zlosliwie ale mam wrazenie ze nie do konca wiesz o czym mowisz...masz dziecko z ADHD chyba nie bo wiedzialabys skad i jak sie to bierze...

niestety ale to powiklanie po swince , nie po zapaleniu ucha

ale smiesza mnie niektore komentarze.tak epidemie wroca hhaha.dokladnie jakbym czytała ulotki firm produkujacych szczepionki.powtarzacie dokladnie te bzdety,ktore oni wciskaja nam,zeby swoj interes utrzymac na wlasciwym poziomie.

nie trzeba powielac ulotek, bo to chyba logiczne ze szczepienia wynaleziono bo byly epidemie wiec jak szczepien nie bedzie epidemie wroca nie trzeba daleko szukac odra we francji :)

a nie pomyslalas,ze to napedzanie sloganow przez lobby farmaceutyczne?tak slepo wierzysz?jakie epidemie?od kiedy odra taka grozna?nie osmieszaj sie.wlasnie wiekszosc tak mysli,a kochana prawda jest taka,ze szczepienia nie zlikwidowaly epidemi.to klamstwo.czytalas chociaz toche histori w tym temacie?watpie

Ja czytalam troche historii w temacie epidemii i chorob i wiesz co...tez bylam przeciwniczka szczepien bo naczytalam sie jakis bzdur w internecie i slepo w nie uwierzylam. Jeszcze sie dziwilam, ze inni nie wierza i daja sie tak nabic w butelke firmom farmaceutycznym...,do czasu Ucze w szkole i na wlasne oczy zobaczylam jakie sa powikla krztusca. Od tej pory pieprze wszytskie "fachowe" rady nawiedzonych internautow , znalazlam lekarza, ktoremu ufam i szczepie. Oczywiscie nie jak durna na wsyztsko jak leci, ale obowiazkowe szczepienia plus wybrane dodatkowe i jestem zadowolona.

powiklania niesie za soba kazda choroba jesli ja zbagatelizujemy.zwykle przeziebienie nie wylezane moze przezucic sie na pluca i wdac zapalenie pluc i inne komplikacje.ja nie ufam lekarzom i bardziej boje sie lekow ,ktorymi masowo faszeruja dzieci.ale kazdy ma prawo wyboru.ja mialam swinke.pol klasy zreszta tez,ospa tez mnie nie ominela.i nie widze w tym problemu.mama o nas zadbala siedzielismy w domu,opiekowala sie nami i przechorowalismy wzorowo.nie widze sensu szzczepic

No cóż, tak jak pisałem, każdy zrobi co zechce. Wiele jest opinii ludzi (na różnych forach) potwierdzających, że nie szczepią dzieci i te są zdrowe (albo nawet zdrowsze) od tych szczepionych. I ja się z tym zgadzam. Kolejne ingerencje chemii, żeby nie wiem jak skutecznej (w co nie wierzę obserwując świat i doświadczenia innych rodziców) to zawsze chemia i nikt mi nie wmówi, że są bez znaczenia dla młodziutkich organizmów. Poczytajcie choćby instrukcję postępowania z odpadami po szczepionkach (np. buteleczkami) przygotowanymi przez Unię Europejską. Pomyślelibyście, że dotyczy to odpadów co najmniej radioaktywnych, gdzie zaleca się skafandry, rękawice i Bóg wie co jeszcze! A zawartość... właśnie przed chwilą wlano w Wasze dziecko! Super! Coraz częstsze astmy, alergii, problemy neurologiczne na pewno biorą się same z siebie, nie? Zwłaszcza, że liczba szczepionek dla dzieci niebawem osiągnie liczbę 30!!! To wszystko dla :zdrowia" : ))) I coraz częściej będziecie się dowiadywać "szczepcie dzieci i siebie, bo właśnie nowy zabójczy wirus się zbliża!!!" Się nazywa ptasia, świńska psia i kocia grypa albo (wpisz tu co wymyśliłeś). Ktoś tu napisał: egoiści, epidemie wrócą... : ) A czego się boisz, jak siebie i dziecko zaszczepiłaś???? Że nieskuteczne? Hmm. Jak będą chcieli wywołać epidemię nawet się o tym nie dowiesz z TV czy prasy, uwierz. Co do powikłań. No jasne, że można mieć pecha, jak to w życiu. Choroby były, są i będą. Ale jak znając fakty o tych szczepionkach i manipulacje "fachowców" opłacanych przez koncerny farmaceutyczne zaszczepiłbym dziecko, które następnie dostało autyzmu kilka godzin później (znam swoich znajomych, których dziecko miało tego pecha) to nie darowałbym sobie tego nigdy. Co do ustaw ustalanych przez cwaniaków od robienia kasy na innych. Mogą mnie pocałować w dupę ze swoimi chorymi prawami. Jestem wolnym człowiekiem, choć w zniewolonym kraju, wiem. Ale JA i tylko JA decyduję póki co o swoim dziecku! Grzywny Sanepid nie ma prawa nałożyć (nie ma takiego przepisu) i będą ci musieli zwrócić jeśli już zapłaciłaś. Na forach są porady co z tym zrobić.

....napiszcie mi w takim razie co mam zrobić z przychodnią która wydzwania do mnie na każdy możliwy telefon ,że termin szczepienia jest. Chodzi właśnie o MMR która za cholere jasną syna nie zaszczepię...ma bardzo wrażliwy organizm na szczepienia....przy trzeciej dawce myślałam że skończy się tragicznie...gorączka , wymioty, niesamowity płacz, drgawki.....za żadne skarby świata nie zaszczepię go już na nic więcej....a ponieważ jestem w ciąży kolejne dzieco absolutnie żadnej szczepionki nie otrzyma.....Mam napisane pismo, że nie zgadzam się na szczepienie, ale czy mogę je wysłać do przychodni i się odpieprzą????? Czy muszę tam jechać i tłumaczyć lekarce dlaczego!!!!!!>?????

mamamłodego więc tak: możesz ich ściemniać, że syn ma problemy dlatego odwlekasz szczepienie i indywidualnie zadecydujesz kiedy i co otrzyma. Albo znajdź sensownego pediatrę, który temat zrozumie aby ci dał zaświadczenie, że ze względu na stan układu immunologicznego wykluczone są dalsze szczepienia i masz z głowy. Ja bym im niczego nie wysyłał, raczej już oświadczył słownie w przychodzi żeby się odwalili. Zgodnie z Kartą Praw Pacjenta możesz nie wyrazić zgody na świadczenia medyczne, których sobie nie życzysz. Chyba, że masz tam jakąś miłą pielęgniarkę, którą poprosisz żeby zrobiła adnotację odnośnie twojej odmowy i raczyła nie robić cyrku z Sanepidem

max_71 dzięki...:)hmmmmm no zobaczymy co da się zrobić....trochę mnie tam znają...w sensie pediatra jeszcze mnie leczyła i moją 13-letnią córkę...synka teraz jeszcze tylko przez rok bo potem emeryturka...i przyjdzie jakaś inna...na ostatniej wizycie a propo ważenia powiedziałam położnej że prawdopodobnie go nie zaszczepię na MMR i szczerze mówiąc zdziwił mnie jej spokój i przyznanie racji....no ale to ona jedna...a co pediatra na to -nie wiem. Jeśli chodzi o zdrowotne przeciwwskazania to są według mnie bo syn jest poniezej 3 centyla wagowego...po szczepieniach pojawił się problem z karmieniami i ogólnie z jedzeniem i przybieraniem na wadze...w zasadzie pojawił się natychmiast po pierwszym szczepieniu w przychodni....no i trwa do dzisiaj.....

do 1,5 roku dziecka byłam w PL, teraz w NO. Uchylałam się od szczepień używając prywatnego pediatry neonatologa. Dostawałam zaświadczenia, że dziecko jest chore, jedno dostałam też od neurologa, że nie zezwala na szczepienie dziecka. Udało mi się wytrzymać akurat tyle ile potrzebowałam by się wynieść z "kochanej" Polski.

nie chcecie dzieci faszerowac chemią a jak zachorują na tezen, blonice, krztusca, polio, odre, swinke rozyczke, zakazenia wywolane hemofilus influenze , pneumokoki, meningokoki i rotawirusy to czym wtedy zamierzacie wasze dzieci faszerowac medycyną naturalną ? kpina haha paradoks wrecz

*tężec

No na pewno nie bede wtedy dziecka leczyla rtecia,ani zadnym innym ciezkim metalem....

ryb morskich tez dla dzieci nie dajesz ???? one tez maja rtęc nawet wiecej niz w szczepionkach

pponadto tiomersal zawieraja tylko szczepionki sanepidowskie dtp, td, euvaxy

i powiem ci jedno bedziesz leczyla jeszcze wiekszymi w twoim mniemaniu truciznami niz tiomersal i zycze ci powodzenia ha

i to wy ruchy antyszczepionkowe powtarzacie slogany tak jak jehowi i inne sekty i spojrz prawdzie w oczy :)

a i jeszcze radze mamuskom przewrazliwionym nie ejst warzyw o owocow bo tam tez mozna znalezc metale ciezkie ;/ lipa zostaje wam kasza jaglana :D

a i jeszcze radze mamuskom przewrazliwionym nie jesc warzyw i owocow bo tam tez mozna znalezc metale ciezkie ;/ lipa zostaje wam kasza jaglana i pytanko wy tez nie bylyscie szczepione??

no jeszcze mleko mieso itp tez nie powinnyscie jesc bo krowa je trawe i pewnie tez na niej jest ołów i inne zanieczyszczenia metale ciezkie itp , wiec zostaje wam życ powietrzem :) o nie soryy w nim tez sa metale ciezkie wiec chyba tylko wiecie co zostaje ...

olalalalaaaa i inne temu podobne , nie wtrącajcie się jak nie macie nic ważnego do napisania...a ja 10 lat przepracowałam w farmacji i żadna z moich współpracownic nie szczepi ani dzieci ani siebie tym co sprzedajemy....:)Tylko ja durna zaszczepiłam i mam problem......zbyt dobrze znam zasady działania koncernów farmaceutycznych....wierzcie im dalej jeśli chcecie ale radzę nie wyśmiewać rodziców których dzieci po szczepieniu ledwo zyją...

czyli mamamlodego jak brak rzeczowych argumentów to kazesz sie nie wtracac jeszcze nie dawno glosno krzyczalas prbo zekonujac do swoich racji a teraz co zatkalo ? mowie zatkajcie nosy nie wdychajcie powietrza z metalami ciezkimi , widac popadacie w paranoje tylko jak juz jedno wykluczacie to wykluczajcie wdzystko inne co moze byc szkodliwe , to ze ty pracowalas w branzy farmaceutycznej to ja moge powiedziec ze pracowalam jako polawiacz małz z rtęcia haha zlituj sie kobietko jaki ty masz teraz klopot po zaszczepieniu? z sekty cie wyrzucą?>

oalallalala ryb morskich tez dla dzieci nie dajesz ???? one tez maja rtęc nawet wiecej niz w szczepionkach Nie moja droga tunczyka nie daje dziecku,bo z tego co wiem to tylko tunczyk ma w sobie najwiecej metali ciezkich...

no dziwna sprawa ze akurat tylko tunczyk jako jedyna ryba chłonie rrtęć nie zastanowilo cie to ? ze to moze tez makreting ktory nakazuje ci kupowac drozsze ryby niby bez rtęci? o tym juz nie pomyslalas tam jjuz twoim zdaniem marketingu nie ma heh dziwne a owoce warzywa tez odstawilas? pewnie od dziecka tez duzo jadlas ich wiec juz kumulacja rteci w twoim org byla pewnie tak wielka ze i tak przekazalas to dziecku :)

no dziwna sprawa ze akurat tylko tunczyk jako jedyna ryba chłonie rrtęć nie zastanowilo cie to ? ze to moze tez makreting ktory nakazuje ci kupowac drozsze ryby niby bez rtęci? o tym juz nie pomyslalas tam jjuz twoim zdaniem marketingu nie ma heh dziwne a owoce warzywa tez odstawilas? pewnie od dziecka tez duzo jadlas ich wiec juz kumulacja rteci w twoim org byla pewnie tak wielka ze i tak przekazalas to dziecku :)