dlaczego...

dlaczego nie moge zajsc w ciaze??? Wiem, staramy sie krotko, bo dopiero 4 cykle, ale cholera jasna nadal sie nie udaje! Oboje jestesmy zdrowi (tzn. na tyle ile widzi \"normalny\" lekarz, bo na specyficzne badania dot. plodnosci jeszcze za wczesnie) Normalnie niczego w zyciu tak nie pragne jak byc matka, a tu...:( Wiecie co, normalnie zaczynam myslec, ze to kara Boska...wiem, pomyslicie, ze glupoty pisze, ale jeszcze do zeszlego roku liczyla sie dla mnie kariera, finanse, rozne materialne sprawy i szczerze smialam sie z dzeiwczyn, ktore decydowaly sie na macierzynstwo, a teraz mi wstyd, ze tak myslalam... i sama nie moge zajsc w ciaze...to kara...:( Musialam to z siebie wyrzucic...:(

Nie mysl tak. Pozytywne nastawienie i psychiczny luz jest najwazniejszy. Przeciez na nature nie m regul. Niczego nie da sie zaplanowac co do dnia... Uszy i Glowa..a i nogi ... do góry :D

Dzieki Kefirku. Wiem, ze bardzo duzo zalezy od nastawienia i psychiki, ale ja jakos nie umiem inaczej. Te 4 miesiace wydaja mi sie cala wiecznoscia...Musze koniecznie zmienic nastawienie, choc jest to dla mnie strasnie trudne.

Nefitko, Zapraszamy goraco na nasz topik: Starajace sie o pierwszego dzidziusia: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3748651&start=570 Wszystkie tez tam sie usilnie staramy i podtrzymujemy sie na duchu. Wiemy co czujesz. Ja osobiscie staram sie od lutego. Na razie bez rezultatow... Pozdrawiam