LUTY 2009!!!!!!!!!!!

czarna niestety nie mam konta na nk . ale dzieki ze odpisalas. moze ktoras z dziewczyn moglaby mi podeslac twoje zdjecia. popros ktoras z kawoszek naszych....a jak nie da rady no to trudno..... moj maluszek wlasnie mowi dziadzia........ no zaskakuje mnie ......... slyszalyscie o tym 2,5 letnim chlopcu z anglii o ilorazie inteligencji 160. przyjeli go do mesy. madry smyk...... podobno w wieku 8 miesiecy juz mowil.wszystko....!!!!!! ale nasze pociechy tez madrutkie sa a beda jeszcze bardziej.... :D

rosołku zagotowałam jagody które miałam w słoiku z cukrem i sokiem ( ale można z samego soku) w wodzie tak z 200 ml i jak się zagotowało rozmiksowałam a raczej rozgniotłam te jagody a potem w szklance zimnej wody rozpuściłam łyżkę mąki ziemniaczanej i wlałam do gotującego się soku z jagodami (tak jak krochmal :) ) i jak zabulgotało zdjęłam i ostudziłam ale za dużo mąki wsypałam i się glut straszny zrobił, kurna tak na oko wszystko

o a tu ten prostszy przepis: KISIEL OWOCOWY Z SOCZKU - ½ butelki soczku - 1łyżeczka mąki ziemniaczanej - 50-60 ml wody - ewentualnie odrobina cukru Zagotować wodę z ewentualnym dodatkiem cukru, w chłodnym soczku rozmieszać mąkę ziemniaczaną i wlać do gotującej się wody.

Ja tylko na momencik :) Przeprasza,że nie odniosę się do was wszystkich,ale nie najlepiej się czuję i przeczytałam tylko ostatnie posty. Rosołku u nas też nieciekawie,mamy problemy rodzinne. Trzymaj się cieplutko i nie martw się,będzie dobrze. Zawsze po deszczu przychodzi słońce :) Maju kochana..ja się produkuję,kisiel córce robię,a ona co...zjadła parę łyżeczek i walnęła kupala :D I potem już nie chciała.;) Wiktoria nauczyła się strzelać językiem,tak jak się udaje konika i cały dzień tak robi,mój świrek :D Dziewczyny miłego wieczorka i trzymajcie się cieplutko :)

WITAM MAMA 17 LUTY DAJ MEILA PRYWATNEGO WYSLE CI MOJE FOCIE NO CHYBA ZE KONWALIA WSTAWI MOJE NA TEM WSPOLNY MEIL DZIEWCZYNY ODCHUDZAM SIE TYLKO SPRZECZAM SIE Z KOLEZANKO ODNOSNIRE KOLACJI O KTOREJ JADAC PRAWIDLOWO JAK JEST U WAS PRZESTRZEGACIE WSZYSTKIE NAJPOZNIEJ DO KTOREJ ZJADACIE LICZE ZE AEROBIK WODNY POZWOLI MI WROCIC DO SYLWETKI Z PRZED CIOZY,,,POZDRAWIAM WSZYSTKIE DZIEWCZYNECZKI

WITAM MAMA 17 LUTY DAJ MEILA PRYWATNEGO WYSLE CI MOJE FOCIE NO CHYBA ZE KONWALIA WSTAWI MOJE NA TEM WSPOLNY MEIL DZIEWCZYNY ODCHUDZAM SIE TYLKO SPRZECZAM SIE Z KOLEZANKO ODNOSNIRE KOLACJI O KTOREJ JADAC PRAWIDLOWO JAK JEST U WAS PRZESTRZEGACIE WSZYSTKIE NAJPOZNIEJ DO KTOREJ ZJADACIE LICZE ZE AEROBIK WODNY POZWOLI MI WROCIC DO SYLWETKI Z PRZED CIOZY,,,POZDRAWIAM WSZYSTKIE DZIEWCZYNECZKI

Pewnie mnie niedlugo wygonicie z forum,że się do Was nie odnoszę ale po prostu nie jestem w stanie wszystkim odpisać (brak czasu a poza tym wieczorem jestem padnięta). Tylko wybranym niestety odpiszę Dagusia Niech Martynka szybko zdrowieje,okropne choróbsko. Basienia Co to za zły humorek Salwia Ja od kilku dni tez daję kaszkę przed spaniem (z godzine przed) ale przed spaniem i tak ssie cyca.Czy to pomaga na spanie nie wiem,bo przedwczoraj dwie pobudki,dziś jedna.Nie wiem jak dzisiejsza noc zobaczymy.Kaszkę podaję tylko łyżeczką,bo mała dostaje ją bardzo gęstą. Rosołek i Basienia Co to za problemy macie? Może coś doradzę.Jak coś czekam na maile:robur5@wp.pl Basienia co Cię boli? Mnie dziś tak bolał dół brzucha jak niby na okres,nie wiem co za cholerstwo,właśnie mam niby owulację.Tak mnie boli w połowie cyklu odkąd urodziłam małą (po 5 miesiącach od porodu).We wtorek zwlekę się w końcu na kontrolną wizytę do ginekolog,bo i tak mnie to nie ominie a może coś się wykluło tam po porodzie.Diabli wiedzą,dzieci powinny jednak mieć matkę zdrową. A teraz żart z przedszkola mojej kuzynki.Poszła pierwszy raz do przedszkola,zadowolona bardzo.Ale jak przyszła wszystkie dzieci wyły wniebogłosy i ona się spytała mamy: Mama,czy ja tez mam płakać? Reszcie dziękuję za życzenia z okazji 10-lecia mojego małżeństwa oraz za życzenia z okazji Dnia Nauczyciela. Byłam u sąsiadki w sprawie szczekającego psa,obiecała,że pogada z weterynarzem o tabletkach uspokajających. Mój też kiedyś oglądał filmy erotyczne ale teraz chyba nie,nie wiem.Dawno między nami nic nie było (chyba czas to zmienić) więc nawet szczerze nie gadaliśmy na te tematy. U nas nieciekawie Młoda załapała katar (nie wiem czy to od przeziębienia czy od zębów,bo innych objawów brak,jest wesoła,nic ją nie boli,nie ma gorączki tylko zieloną kupę więc może i zęby) i do tego dziś między pośladkami odkryłam nie wiem co - czerwone jakby odparzenia z krostkami - wygląda to jak się człowiek oparzy na słońcu.Nie wiem czy to od nowej zupki czy za długo leżała w kupie,nie mam pojęcia.Nieciekawie to wygląda.Dałam jaj wapna,posmarowałam grubo Sudocremem i czekam na efekty.Jak nie zejdzie to będę musiała iść do lekarza. A u mnie w mieście katastrofa.Prawobrzeże prawie odcięte od lewobrzeża,ludzie po 2 godziny jeździli dziś do pracy.Zalało drogi,Odra prawie przekroczyła stan alarmowy.Moja mama dojeżdża do małej z prawobrzeża,podobno główna droga dojazdowa do remontu nie wiem co to będzie.Zaproponowałam siostrze,żeby dziś spała u mnie po pracy,bo nie wiadomo ile godzin bedzie wracała do domu.A tu leje już noc i cały dzień i nie zanosi się,żeby coś się zmieniło.Ja dziś jak wjechałam w kałużę (sięgała do progu drzwi samochodu) to myślałam,że już z niej nie wyjadę.Ja gazu a samochód zero pary.Jakoś przejechałam.Aż się boję co to jutro będzie na ulicach.Jakiś koszmar.

Hej ho hej ho. Kluska - hejka no wiedzisz mowiłysmy ci że dostaniesz tą pracę hehe jeszcze jej nie masz wiem...ale...:) Zakasowałaś facetów :) Ale posta wysmarowałaś wow! Zdjęcia kluseczki jakieś aktualne jeszcze podrzuć Rosołeczku... - buuu bedzie dobrze. Cokolwiek się nie dzieje staraj się myśleć pozywywnie choć to trudne ale działa! Dobra ? Majka co tam nakucharzyłaś dziś? Ja się pochwalę - upiekłam swój pierwszy sernikkkk!!! M powiedział że pycha, jaram się :) JUlka buziak dla adasiulka Frania coś mi nie chce jeść obiadków. nie wiem o co kaman.... ? Przyszła a ty dajesz małemu na noc mleko i rano mleko a na drugie śniadanko? Bo ja nie wiem co dawać żeby to jedno mleko wyeliminować... Boję się że jak łyżeczką dostanie kaszkę to nie zaśnie jak po butli kiedy się wycisza więc nocne mleko musi być. O 6 rano musi być mleko bo matka śpi a dziecko sobie je obok... :) więc drugie sniadanko to o 9 zostaje tylko do wykasowania...ale co dać. Bo owocki i obiadek już są potem i kaszka koło 18... Haydi - o jeny co za pech a tak się nie mogłaś doczekać! Szlag by to... :( szkoda. Co wy z tym kisielem? Może i ja dam? ale z torebki nie można bo tam niezdrowe rzeczy prawda? A ja się nie ma soku swojego to z jakiego się robi? Basienia i u ciebie czarne chmury... przeganiam! U nas z kaską niezbyt...ale jakoś na razie idzie.... Roburku - niezła ta twoja kuzynka :) Dzieciaki są super :) Moja już 8 dzień ma gila ale rano i wieczorem tylko choć dziś wieczorem po basenie nie miala, innych oznak brak więc nie idę do lekarza O kurczę nieciekawie u was w mieście... kurcze...Jak sudocremem nie zejdzie spróbuj alantan maść. U nas spoko. dużo mam roboty strasznie. Już się dowiedzieli że mam nianię i dupa... nie dają spokoju. A tak to "TYLKO" opiekowałam się dzieckiem :) Ale spoko nie jest źle. Całusy. nie piszę więcej bo nic cielawego się nie dzieje. Acha no może tylko to że frana na basenie dziś już w rękawkach dmuchanych była i na przyszłych zajęciach już będzie więcej w rękawkach :) I dzieci na takim wielkim materacu z pianki płynęły - Franka buczała :) I spotkałyśmy dizewczynę która się urodziła tego samego dnia tylko 15 min wcześniej nieżle :) Jutro nie mam niani bo jest w szkole więc walczę sama :

Witaski!!! U nas dziś jakoś tak przeleciał dzień "bezpłciowo" :P Trochę się zmartwiłam, bo po kąpieli zauważyłam u młodego zaczerwienienie na napletku... Nie wiem czy coś go podrażniło, czy jakiś stan zapalny (tfu, tfu...) Na razie przemyłam tylko przegotowaną wodą i tyle. Zobaczymy jak będzie jutro. Jak coś to śmigamy do lekarza... No i co... trzeci żabek na dole wylazł, ale górne dają czadu. Dziąsła ma opuchnięte mocno... Mam nadzieję, że niedługo wyjdą te górne i przestaną go rypać... Kluska ale posta wyprodukowałaś... szacun :) No i w malutkiej próbujesz zaszczepić miłość do książek... Na pewno będzie je lubiła... u nas czytanie zawsze było ważne i czytamy codziennie. Dla mojej córki to bardzo ważny czas w ciągu dnia. Chodzimy do biblioteki i czytamy co cenniejsze pozycje. Teraz mamy na tapecie baśnie magiczne. Najlepsze jest to, że ja sama niektórych nie znałam :D dagusia powrotu do zdrówka dla Martynki!!! Szklana a może spróbuj Frani dawać coś normalnego... chlebek jakiś. U nas Kuba wcina chleb z szynką jak nic :) I nie ma opcji żeby mu nie dać jak widzi, że jemy takie śniadanie. No i dziś już nie jadł mleka w południe. Obiadki ze słoików nadal bleeee i pewnie już tak zostanie. A mamy spory zapas :D Je normalne zupy (beż śmietany itp.) pomidorową, koperkową, barszczyk... robur fajnie, że znalazłaś chwilkę na napisanie. mUszę zmykać kobietki, bo mąż się ładnie uśmiecha :) Papa!!!

szklana maly je mleko 20/21 i przewaznie zasypia przy nim w lozku ,sam je sobie trzyma chcialam mu dawac kaszke i potem mylam zabki ale raz ladnie zasnol raz nie umial wiec zostalam przy tym mleku rano je o 6/7 wiec potem spimy dalej .daje tez mleka 210/220 rano i wieczorem.na drugie sniadanko kupuje jogurt z owocami lub quark z owocami /musli z owocami/platki owsiane z owocami /ze sloiczkow /lub robie jajecznice z 1 jajka na masle (raz zjadl troche mojej i mu smakowalo wiec mu juz 2 razy zrobilam bez soli i nic mu nie jest)potem obiad na kolacje kaszka i na noc 20 mleko.raz sok 200ml bez dodatku cukru czyli naturalny cukier z owocow rozcienczam mu woda i herbatke z kminku,koperku,melisy bez cukru . moze zmienie jego menu na 6/7 mleko potem 10 kaszka/jajecznica 15 obiad 17 owoce lub jogurt ze sloiczka 20 mleko ale dziecko ma miec 3 posilki mleczne po 8 miesiacu w tym 2 mleka tak??

robur smaruj cienko sudocremem to szybciej zejdzie

Jeny nie wiem właśnie przyszła bo jest napisane wszędzie coś innego :( No ale co? Np zamiast mleka o 9 może zjeść chlebek z szynką ( kromka) lub jajecznica z jednego jajka? Bo myślałam że może o 9 - jogurt taki dla dzieci z hippa lub gerbera a potem normalnie obiad, owocki i ew. kaszka i mleko. ALe za dużo tego chyba jakoś....

eh no wlasnie z tym menu dla maluszkow wrrrr moj mleko dostaje raz w nocy albo 5-6 rano, potem 8, moze neiraz w poludnie albo serek i wieczoram ale moj zjada ok 100- max 150ml. A i rano nieraz zje ze mna buleczke albo chlebka z maselkiem ale podziubie jak mala kurka i wiecej niecche bo mu sie niecche rzuc i ma odruchy wymiotne tak wiec sie tym nienajada... :( tak wiec o ok 9-10 kaszka potem mleczko/obiadek, o ok 15-16 deserek i 18-19 mleczko... tylko no wlasnie moj cos ostatno po kapieli niecche mleczka wypije max 30ml i dzis dalam mu kaszke po kapieli i zjadl chetnie. Ja juz niewiem co dawac mojemu jesc zeby mial apetyt i zecchial jesc buuuu tym bardziej ze nieprzybiera za dobrze na wadze. Ile wasze maluszki jedza mleka? I dajecie 2 razy dziennie kaszke? Ja tak mysle ze moze bede mu dawac rano kaszke i wieczorem skoro malo przybiera i kaszke po kapieli chetniej je niz mleko. A i doktorka pytalam sie odnosnie wit D i pytala sie ile mleka zjada jak mniej niz 500ml to podawac... no a moj tyle nieje mleka nieraz i mowie to zeby mi przepisala wit D a pozniej mi mowi to moze lepiej zeby kupila cebion multi i dawala 3 kropelki dziennie tam jest 9 witamin i w tym wit D tym bardziej ze to okres zimowy i moj niecche za bardzo jesc

Alescie naprodukowaly,na pewno nie wszystkim odpisze,wiec z gory sorki. Rosolku-glowa do gory,bedzie dobrze.Ja tez buczalam do poduszki,a w sumie sie okazalo,ze nerwy na darmo.Nie martw sie na zapas. Przyszla-nie wiem jak z tym mlekiem,ja karmie piersia i moja pediatra powiedziala,ze do roku karmic na zadanie,wiec inaczej zupelnie niz u ciebie. Szklana-u nas menu wyglada tak(tak a´propos tego czasu przed poludniem): 8-piers 10-jogurt z Hippa najczesciej,dla dzieci w kazdym razie 14-obiadek 17-owoce(najczesciej müsli) 19-kaszka. Przed spaniem samym( a ma dwie drzemki w ciagu dnia no i na noc)jeszcze pociagnie z piersi. Tak w miedzyczasie daje jej sucharka z Hippa albo wafla ryzowego,czasem jakis owoc swiezy. Pomaranczowy-Nadine budzi mi sie raz w nocy,mimo,ze przed spaniem je kaszke,ale i tak uwazam to za sukces,bo wczesniej budzila sie i piec razy nieraz. Julka-super,ze z Adaskiem juz lepiej. Dagusia-jak Martynka? Piksip-u nas tez na tapecie kaszka bananowa,mloda uwielbia. Kluska-o matko,ale post.Dawaj zdjecia.I gratulacje z powodu wyniku rozmowy,zycze powodzenia. Filmy erotyczne u mnie tez nie!;)Nie jestem zdania,ze niewazne gdzie sie nabiera apetytu,wazne,ze je sie w domu.A co ja jestem?Jakis ersatz? Butki na zime musze kupic,wybieram sie w tym celu w poniedzialek na wielkie zakupy. Kaszke daje od poczatku z lyzeczki,mala pieknie zjada wszystko,nie widze potrzeby,zeby karmic butla,niech sie uczy jesc lyzeczka.Zreszta jak Przyszla napisala,na opakowaniu jest napisane,zeby karmic lyzeczka. Molem ksiazkowym tez jestem,czytam malej ksiazeczki i mam nadzieje,ze pokocha czytanie jak mama;) Haydi-to kicha z krzeselkiem,nie dziwie sie,ze sie wkurzylas.A hustawke jaka wybralas w koncu? Basienia-zdrowiej kochana.Ja tez cos tak kiepsko dzis,znow mi sie zoladek odzywa.. Robur-u nas sie poprawilo ze spaniem od kiedy Nadinka je kaszke przed spaniem,moze u was tez zadzialalo.Oby. Nie bylas jeszcze u gina od porodu? Fajnie,ze dalo sie zalatwic z psem sasiadow,zawsze lepiej po dobroci:) Szczecin nasz tak zalalo?! Konwalia-super,ze wysypka znika.I macie juz trzydniowke za soba. Nie wiem,ale ja jeszcze nie daje malej takiego doroslego jedzenia typu jajecznica,boje sie,ze to za szybko jednak.. Dzis dostalam dobra wiadomosc,wiecej kasy nam bedzie wplywac co miesiac na konto,wiec jest git. Zimno u nas juz,ale sniegu jeszcze nie ma.Auto nam sie troche zepsulo,jezdzi,ale trzeba akumulator ladowac i jedzie tylko tyle ile starczy pradu,chyba pradnica siadla.W poniedzialek do warsztatu trzeba jechac,eh. Ja w domu ubieram mala cieplo,bo ciezko ogrzac nam chate.Zamykam czesc domu i grzeje,a reszta zimno,bo nie idzie tylu metrow ogrzac-za duze koszta,zaczniemy grzac wiecej jak przyjda mrozy,wiec mala ma zawsze rajstopki,body,spodenki i bluzeczke. I zaczela mi ostatnio sie wyginac na wszystkie strony jak chce zalozyc pieluche,no nie wiem,nawalcze sie z nia za kazdym razem. Dzisiaj przyszly mi zdjecia(zamowilam online)-170 sztuk i to sa zdjecia Nadinki od urodzenia do czerwca.Ja zbankrutuje;)Mamy juz pazdziernik,nie?;)Wiec do wywolania drugie tyle albo i wiecej,bo bylismy w PL,to sie trzaskalo....Ale ja juz tak mam,ze musze miec zdjecia wklejone porzadnie i chronologicznie do albumu.Od zawsze robilismy duzo zdjec,mam ich kilkanascie albumow,mysle,ze kilka tysiecy fotek na pewno-cale moje zycie;) Dziecie moje spi,a ja mam czas na forum w sumie tylko wieczorami jak juz tu pustki sa.. Sluchajcie,a nikt nic nie wie co z Wazka?Zaczynam sie troszke niepokoic o nia-taka cisza.

Pimboli super z tymi zdjęciami. Obiecuję sobie codziennie że wybiorę zdjęcia i wywołam i dupa! muszę się zmobilizować! Bo będzie coraz trudniej... W tym momencie pomyślałam o ważce,,, i przeczytałam że ty też :) Właśnie szukałam w tel jej numeru ale nie mam :( mialam w smsach ale wszystkie mi się jakiś czas temu wykasowały i nie mam. Kto ma niech do niej napisze dobra? Idę spać, sernika się objadłam :) papap

Wysłałam Wam coś fajnego na maila :)

Hej dziewczęta. Ja na chwilę tylko. Mój mały od wczoraj bije rekordy niespania. Wczoraj usnął dopiero o 23.30 a dziś dopiero go przed chwilą zmogło więc w sumie niewiele wcześniej. Na dodatek dziś prawie nic nie jadł i nie wiem o co chodzi , bo po raz pierwszy wyciął mi taki numer. W sumie dziś przez cały dzień udało mi się mu zaaplikować ( inaczej tego nie umiem nazwać) 180ml mleka, pół słoiczka zupki, 2 łyżeczki krupniku i jednego paluszka. To by było na tyle. Ni i jeszcze zaczął mówić następne wyrazy chociaż szczerze to mu nie wychodzi. Na oko zaczął mówić koko :). Pobieżnie tylko przeczytałam co u Was i szczerze to nawet nie bardzo mi się chce odpisywać. Robur nie utop się nam przypadkiem :) Czarna kolację jedz najpóźniej 3 godziny przed snem, bo jeśli chodzisz spać później niż o 22 to kolacja 0 18 nie zda egzaminu. Szklana gratulacje wypieku. Podesłałabyś kawałaek. Uwielbiam sernik. Więcej nie pamiętam co miałam napisać. Mózg mi dymi już dzisiaj. Jutro M wraca i znów na wieś. Ja do pracy a jego Piotruś podocenia. To tak by za dużo nie myślał w wolnym czasie. W przyszłym tygodniu znów Warszawę zalicza :(

Up-usmialismy sie z mezem jak norki.Dzieki,kochana,za dobry koniec dnia

Dzień dobry :) Stawiam kawkę i później przyjdę na ciasteczko :D po śniadanku \\_/? \\_/? \\_/? \\_/? \\_/? \\_/? Piksip pierwsza jestem :P

Basienia- a to tylko dlatego, że ja najpierw zabrałam sieza czytanie.... no i zeszło mi pół godzinki;) Ale kawkę juz mam!!

U nas pięknych nocek – z jedną pobudką znaczy się - koniec, a było ich aż 2…..dziś już standard 2 pobudki, do tego problem z zaśnięciem, mała zasnęła dopiero przed 21, a wstała i tak o 6. Matko, jakie ja mam dziwne dziecię….. Kluska- post mega wypas;) i super że z tą pracą tak, może się jednak uda…. Trzymam kciuki. Ja też od początku daję kaszke łyżeczką, zresztą moje dziwne dziecko nie chciało wcale butli, dopiero teraz jej się odmieniło i pije mleczko chetnie, wiec nie miałam wyjścia i łyżeczka u nas jest od początku. Haydi- no z krzesełkiem lipa, ale powiem ci ze ja to też mam pecha często, ostatnio kupiliśmy stolik z krzesłami do kuchni i przy składaniu okazało się ,ze dali nam 2 te same nogi, zamiast jednej z mniejszą a drugiej z większą ilością dziur (na śruby). Rosołku- oby dół szybko został zakopany, niech czarne chmury odejdą …. i wyjrzy słonko,….. na dobry humorek Basienia- i u Ciebie smutki, ja narazie jako tako pokonałam moje i jest lepiej, życzę szybkiego powrotu Pani Radości. Mama 17 luty;) dziadzia…. Super! ;) Emi nie powiem pojętna jest, dużo potrafi jak na swój wiek, ale mówić wszystkiego nie potrafi…. Chyba do mensy nie trafi, na razie;) haha A jeśli chodzi o jej umiejętności to mamy nową;) pokazuje, że czegoś nie ma…. Moja słodka mądrala. Maja- ja właśnie wczoraj obiecałam Emci, że dzis kisielek jej zrobię, no i proszę przepis mam podany na tacy;) Robur, u nas na ostatnie odparzenia też sudokrem zadziałał, próbowłam wielu kremów, ale sudokrem wygrał i teraz tylko go stosujemy. Dziwne bo wcześniej tylko linomag działał, a teraz tylko sudo. A z tą pogodą to rzeczywiście katastrofa, zalewa na, wieje, że zrywa linie energetyczne, drzewa się łamią, sypie śnieg… wszystko naraz. Szklana- ja też jestem na etapie zmiany menu, Emi jest 2 tyg. starsza od Franki. Zjada 2 razy dziennie kaszkę i w nocy mleko (niestety w nocy pije) ale tego mleka tak raz 100 a raz ok. 150-180. I nie wiem czy eliminować jedna kaszkę na rzecz jakis kanapek lub jajecznicy np. Ona mi mało przybiera na wadze raczej….. no zobaczę, czy w ogóle zechce jeść cos innego. Julka- masz podobnie jak ja, też czasem nie wiem co małej dać żeby zjadła z chęcią. Mam wrazenie że wciskam jej na siłe, choć wczoraj zjadła z WIELKA chęcią banana;) surowego takiego rozgniecionego;) Pimboli- dużo tych albumów masz, ale fajnie tak, ja też zawsze obiecuję sobie uporządkować zdjęcia, ale kurcze ten czas tak ucieka….. Boela- moja mała też miała wczoraj jazdy przed snem, też ma czasem dni, że nie chce jesć, no ale co mamy wtedy zrobić… jak gęsi napychać….;) Łał Basienia- teraz zauważyłam jakie nowe kubeczki masz do kawy;)

No więc zacznę od ciasteczka.. Z chęcią poczęstuję się sernikiem Szklaniej :).mniam,uwielbiam.. Od dwóch dni strasznie boli mnie głowa,wczoraj wieczorem zaczęłam kaszleć,coś mi "siedziało" na płucach.A dziś czuję,że swędzi mnie kącik w ustach,więc pewnie opryszczka,która nawiedza mnie zawsze jak mam osłabiony organizm :( No nic przeżyję.. Up micha mi się będzie cieszyć cały dzień...piękne to :D :D :D Pimboli Wiesz ja już dałam małej jajecznicę.Zrobiłam na parze z dodatkiem mleka modyfikowanego.Była taka delikatna i pyszna.:) Przedwczoraj był kisiel,a teraz mam w planach domowy budyń :) Ja też uwielbiam albumy ze zdjęciami,ale jakoś nie potrafię się zebrać i wywołać. U nas z rana chłodno,więc też cieplutko ubieram,a potem się rozbieramy :) O Ważce też myślałam.Brakuje tu jej optymizmu i humorku :) Wydaje mi się,że numer do niej miała Balbina i Mia,ale nie jestem pewna. Oby wszystko było u nich ok. Julka kiedy Wiki nie chciała jeść mleka ja myślałam,że wysiądę nerwowo,bo mało przybierała...i stres.. Potem przeszło...ja teraz też inaczej do tego podchodzę,nie chce to nie zmuszam. Ostatnio miała kilka dni,że nie chciała obiadków,ani ugotowanych przeze mnie ani ze słoiczków...a teraz się zajada :) Dziwne to,ale chyba muszę się przyzwyczaić.;) Szklana zwariować można z tym karmieniem,co? Jak się czujesz wracając do zawodowych obowiązków? I super,że trafiłaś na fajną nianię i Frania zadowolona..to najważniejsze.:) Robur ja Ci bardzo dziękuję za troskę..jednak pewnych problemów ja sama nie potrafię rozwiązać ;) To bardziej dotyczy mojej rodziny... To co się tam u was dzieje to naprawdę nieciekawe zjawisko.To samo w górach..kto by pomyślał,ze w październiku tak śnieg drogowców zaskoczy :D Mam nadzieję,że pogoda się poprawi i szybko się z tym uporają:) Buzia dla was i szybkiego zagojenia małej pupki :) No to miłego dziewczyny...:)

Oczywiście miał być sernik Szklanej..oj śpię jeszcze i mi się literki mienią :P Ładne kubasy co .....he he he :D

Hej dziewczyny!!! Ja tak w sumie na momenta, bo Kubek śpi no i trzeba zupę gotować :D Julka napisz jak wyniki Adasia. Pimboli fotki niektóre fajowe faktycznie :) Smak dzieciństwa mnie urzekł :D No i parę innych też... Aaaaaa czarna mi sie dziś śniła :D :D Czarna miałaś w moim śnie jeszcze dziewczynkę :) Ok, uciekam.

Cześc moje kochane! U nas choróbsko nadal trwa, najgorsze żśe antybiotyk musi brać i to już drugi raz w życiu swoim:/ Poza kaszlem wogóle nie widać żeby chora byłą, bo ma humor dobry, bawi się jak zawsze. Dziś lepsza nocka bo właściwie nie kaszlała. Martynka też 2 razy dziennie je kaszkę, na wieczór zawsze z butli, a rano staram się dawać łyżeczka ale jak ma zły humor to nie chce i daje butelkę. piksip- może Emi zasmakuje nowe menu- spróbuj rosołku- współczuję problemów. Może nie będzie tak żle robur- u mnie na odparzenia tylko bepanthen pomaga- nigdy nie miała w sumie bardzo odparzonej dupki ale jak się czerwieni to bepanthen pomaga Nie zdążyłąm was poczytac dlatego rtak krótko- przepraszam. buziaki

A mnie całą noc bolała głowa. Mała miała 2 pobudki - w tym jedna przeze mnie, bo ja przykrywałam i się obudzila - śpi pod kocykiem, bo w śpiworku nie lubi i ciągle się odkrywa. Basienia, jak masz opryszczkę to nie całuj Małej. Czytam,że już jajecznicę robicie - a białko można? A nie od 10m? Też mnie jakieś chorubsko bierze, na dworze szron i zimno brrr - byle do wiosny:)

Pomarańczowy dużo zdrówka.. Odnośnie opryszczki...wiem,wiem..to już nie pierwsza taka cholera się przypałętała ;) Ja już spróbowałam jajecznicę z jednego jajka..i nic małej nie było :) Choć za często nie będę dawać na razie.. Na maila poleciał Kubuś i Prosiaczek :D

A jeszcze ...możesz zrobić tą jajecznicę z samego żółtka...u mnie białka prawie nie było,dlatego dałam całe jajko :)

ja dopiero teraz bo mała w buncie... spała z nami od 2.00 jeny... teraz40 min walczyłam z nią żeby zasnęła i coś nie mogla bo nie dostała klasycznie mleka tylko jogutcik łyżeczką i wodę do popicia a nie wodę z sokiem. Wredna matka... :) No ale w koncu się udało i jem sobie sernik na który oczywiście wszystkie miłe panie zapraszam! Ej coś te nasze dzieci teraz zasypiają pożniej? Kto ma dwojkę dzieci może nam zdradzi co się dzieje! :) ? Piksip a ty bądz tak dobra i zdradz nam jak uczysz emi tych wszystkich sztuczek!!! :) Jak robi że nie ma? Rozkłada rączki? Moja od wczoraj często mówi tata, ale mama przoduje, szczególnie w rozpaczy jak mnie woła... :) Czy wasze bąbelki też wam tak wiszą na nogawce jak robicie coś w kuchni? Ja nic nie mogę zrobić i mamy tu powoli sytuację dla superniani bo malą chce na ręce jak ja gotuję , staje przy mojej nodze, spodnie już mi nieraz zdjęła jak się podciągała do stania... ja ją odnoszę na dywan a ona z wrzaskiem mamam za mną pędzi i mnie dopada! O zgrozo. Chyba muszę ją przetrzymać jak buczy i nie barć na ręcę tylko jak... wiedziałam że ciężko mi będzie te metody na własnym dziecku stosować a kiedyś się dziwiłam że te mamy takie niekonsekwentne... Kolejna lekcja życiowa - jak nie byłaś w jakieść sytuacji to się nie wymądrzaj... MIłego dnia kochane

Szklana- tak, rozkłąda rączki;) Też w rozpaczy jest tylko mamamamamamamam..... A jak ją uczę.... pokazuję kilka razy w odpowiedniej sytuacji i już.... mała potrafi...;)