zerwalem kontakt z byla a teraz sie przekonalem, ze nadal ja kocham. co robic???

sytuacja jest taka, ze najpierw bylismy K. ze soba 2 lata, potem ja zerwalem z wielu powodow. po prawie 3 latach znowu zaczelismy rozmawiac na stopie przyajcielskiej i wyjawilismy sobie, ze przez ten czas nadal czulismy do siebie to samo. w pewnym momencie ja bylem w dolku i obok mnie pojawila sie inna dziewczyna (K. obenie studiuje w uk) i zaczela mi pomagac w wyjsciu z tego dolka. no i jakos tak wyszlo ze z ta inna zaczelismy sie spotykac, K. powiedziala, ze nie ptorafi sie mna dzielic i z tego powodu juz nic do mnie nie czuej i zostawia mnie dla tej innej. potem w mojej rozmowie z przyjaciolka K. ta obrazila bardzo chamskim komentarzem i zartem moja juz wtedy nowa dziewczyne. K. przeprosila za komentarz swojej przyjaciolki i dodala, ze mimo to ubawila sie czytajac moja i jej przyjaciolki rozmowe na gg. po tym ja juz sie do K. nie odezwalem choc ona pytala o co chodzi. ta sytuacja miala miejsce jakies 3,5 miesiaca temu (w miedzy czasie raz dla zartow zagadalem do przyjaciolki K. ale ta byla dla mnie bardzo niemila) a ja znowu odkrylem, ze bardzo brakuje mi K. i nadal ja kocham i potrzebuje jej. co mam zrobic? myslicie, ze mi wybaczy i tym razem? (nadal jestem z inna dziewczyna)

Możesz mi powiedzieć po co jesteś z kimś kogo nie kochasz???????? Ludzie wracają do siebie po latach.. Ale przede wszystkim skończ z tą której nie kochasz i tak nic z tego nie będzie :O bez miłości nie da się zbudować udanego związku :O wiesz że jest trudno kiedy ona jest a co dopiero bez niej!!! I przemyśl sobie jeszcze raz to wszystko bo widać ze jesteś rozchwiany emocjonalnie..

szczerze ale najpierw zakończ ten związek który jest tylko nieporozumieniem.

jestem z inna bo kiedy sie z nia zwiazywalem myslalem, ze to cos wiecej, ze skoro K. nie ma tutaj i nie bedzie to jakos inaczej powinienem sobie ulozyc zycie a poza tym wtedy bardzo potrzebowalem kogos na bliskosc (bo rozmowy z K. przez gg i skypa to jednak nie bliskosc) i pojawila sie ta inna i cos poczulem i myslalem, ze to to. a teraz wiem, ze to po prostu byla ta cholerna i desperacka potrzeba przytulnia sie do kogos, posiedzenia z kims i po prostu sie pomylilem. z K. bym chetnie porozmawial ale jak zawsze miala jakis opis albo status na skypie, gg tak teraz nie ma wiec oznacza to, ze skasowala mnie z wszelkich kontaktow i moze po prostu juz nie chce... co ja mam robic?

to się dowiesz :D Co tu można zgadywać co ona myśli :P takie rzeczy to tylko w erze albo u wróżki :P

chetnie. ale moja obecna dziewczyna osobiscie skasowala mi numer tel. do K. ... a na pamiec go nie znam...

up

???? chyba masz coś>??? Moze przez komp ;))

czlowieku mijasz sie z powolaniem zacznij pisac scenariusze do tasiemcow

znam gg, znam skajpa tylko zastanawiam sie czy to ma sens i czy ona znowu zechce mi wybaczyc

Zadzwoń koniecznie do tej przyjacółki K., wyjaśnij sprawę i poproś o namiary na K. Potem nam napisz, koniecznie, jak dalej było.

Zostaw ta K w spokoju! Ona ma prawo do normalnego zycia i do nornalnego zwiazku.

do przyjaciolki K. nie mam zadnych namiarow poza gg i gronem, na ktore ostatnio logowala sie 2 tyg temu. poza tym jej przyjaciolka nie zrobi nic bez zgody K.. wiem, bo ostatnim razem tez ja prosilem o namiary na K. i podala mi je dopiero po konsultacji z nia... siedem groszy - dlaczego tak uwazasz? czyli jakiekolwiek dzialanie ma sens?

to napisz jej wiadomosc na gg. odczyta sobie :)

ma sens-jesli z nia teraz nie pogadasz nigdy sie nie dowiesz czy to mialo sens........

no i masz za swoje :)

napisalem na gg do K. i jej przyjaciolki. K. nie odpisala... a jej przyjaciolka napisala, ze jak chce to zebym pisal prosto do K. i dopiekla mi pytaniem jak to jest posuwac pryszczata kupe siana (czyli moja obecna, z ktora jeszcze do niczego nie doszlo). i co teraz? przegralem?

nomingraf: lubię tą przyjaciółkę K., fajna zołza

no nie przyjaciolka K. byla bardzo mila dla mnie kiedy miedzy mna i K. bylo dobrze. to co ja mam robic teraz?

amigos i jak sie rozwijanos telenowelos?

właśnie tacy są faceci....

daruj sobie teksty o telenoweli, ok? jacy sa faceci?

jedną posuwa a od drugiej coś chce :D

nikogo nie posuwam!

pozostaly Ci jedynie wspomnienia..piekne wsponienia ktore musisz w sobie pielegnować.. ja np jutro jade wspominac czasy gdy bylem z moja byla w kazimierzu dolnym nad wsila.. to co najpiekniejsze w moim zyciu minelo. ona teraz jest sczesliwa z moim kolegaa mi nie wychodzi z zadna nowa poznana laska.. tak wiec... jedyne co mam to wspomnienia.. i postanowilem zyc przeszloscia..bo przyszlosc i tak bedzie beznadziejna w tej kwestii :(

wujek1986ua - jak to lłdnie określono, nie oglądaj się za siebie, bo ci z przodu ktoś przyjebie

Helcia:D:D:D:D No ale święta prawda. A Ty, Wujku, nie udawaj proroka, bo to moja rola.:P

wujek ale ja nie chce zyc przeszloscia tyko przyszloscia. z K. poprosilem kolege zeby do niej zagadal ze znalazl na gronie ogloszenie o ksiazkach, ktore kiedys zamieszcza i czy jest nadal aktualne itd. odpisala mu wczorak ok 1 w nocy. dzis ok 9 on odpisal i gadali chwile wiec mnie olewa. ja juz nie wiem co mam robic...

up