Mój facet nie chce ślubu - nie ma problemu

rzeczywistosc, nie mów, ze jesteś zaskoczona :D

:-) Znam przypadek, Rzeczywistość, że kiedy panna się dowiedziała, że facetowi zależy jedynie na ślubie sakramentalnym, i że "ślub cywilny" uwłacza jego godności oraz danemu przez niego słowu, to omal nie zwróciła mu pierścionka zaręczynowego. :-)

Nie masz racji.Żyje bez slubu juz od wielu lat i sprawa dziedziczenia dawno zostala zalatwiona.Kazde z nas ma swoje dzieci i one wszystko dostana.Jednak po tylu wspolnych latach milo jest powiedziec po prostu-moj maż i tyle;)

Kirene, bądź ostrożniejsza przy połykaniu filiżanek przy kawie...

nie mam filiżanki, tylko wielki kubek, przynajmniej nie muszę tak często robić kolejnej kawy :) zachłysnęłam się po prostu.

Skoro to jest wielki kubek, Kirene, tym bardziej powinnaś uważać przy połykaniu.

to nie kłam, na potworne łgarstwa reaguję dosyć gwałtownie...chyba, że chcesz mnie zabić :P

u mnie w ogole moja kobieta nie inwestuje w mieszkanie, w ktorym mieszkamy... jest moje wiec to ja wszytko do niego kupiłem i uwazam, ze tak jest ok... zreszta tak naprawde to ja za zdecydowaną wiekszosc rzeczy płace, wiec nie dając mojej Pani tego ślubu specjalnie jej nie wykorzystuje...

I pomyśleć że przez te wszystkie lata ja nie cchialam za cholere slubu...to znaczy ze wykorzystywalam faceta?O_O PS Ike.. nie ma sprawy.. w je***********baniu robotników mam wyjatkowa wprawę:D

Jasne :D Długi tekst o braku ślubu - przekonywanie i oszukiwanie samej siebie :) Gdybym zamieściła tu długi tekst o chęci ślubu - zamiast stwierdzić że, analogicznie, jest to wmawianie sobie że chcę, wtedy byłoby to pewnie dzielenie się swoim szczęściem :P I co z tego że jestem druga? To człowiekowi przysługuje jakis limit osób które może kochać? Miał żone, owszem (nawiasem mówiąc, pytałam go o nią z ciekawości i wyłania sie obraz fajnej, sensownej kobiety). Kochał ją, to oczywiste. Ale to że kochał już jedną kobiete tzn że nie może potem nigdy tak samo mocno kochac innej? Bzdura dla naiwnych romantyczek wychwanych na telenowelach :P A wyboru dokonałam sama, bo jak ktoś tu mądrze wspomniał, mogłam odejść, a zdecydowałam że interesuje mnie tylko ten mężczyzna. Jestem młoda, atrakcyjne, we wcześniejszym związku oświadczyny odrzuciłam bo czułam że tak chce. Mój facet wie, że gdybym teraz odeszła to jest 2 innych którzy chcieliby byc ze mna i się h(ch?)ajtnąć :) Natomiast mnie interesuje bycie z ukochana osbą, a nie formalno-drobnomieszczansko-stereotypowa otoczka ktora sie wokol tego tworzy :) I oczywiscie ludzie znowu tworza obraz kobiety uległej i poddanej swojemu partnerowi - tylko dlatego że ta kobieta ma zdanie odmienne od innych :) Jak juz wspomniałam, będziemy żyć w Niemczech,a tu konkubinat jest uznawany i traktowany tak jak małżeństwo, więc problemy typowe w Polsce odpadają :D Swoją drogą, skąd w Polsce ten kult i gloryfikowanie ślubu? Kurde, znowu mi wyszedl dlugi tekst - olejny dowod mojego rzekomego nieszczescia :D

Apeluję, Kirene, do utrzymania jakiejś dyscypliny i porządku. Zanim Ty, ja mam się na Ciebie oburzyć, jak obiecałem.

kici, przez naszą klasę i powszechne tam chwalenie sie fotkami ze ślubu :D:D:D

Psedło, to się na mnie wreszcie kiedys oburz, może być jutro, bo teraz to już czasu nie mam :P A jak nie jutro, to kiedykolwiek indziej, albo nigdy...decyzję pozostawiam w Twoich rękach :D:D Wszystkim życzę miłego popołudnia :)

A o slubie rozmawialismy nie dlatego ze chcialam, tylko dlatego ze on wolal w miare wczesnie uprzedzic mnie o swoich pogladach. Czy dla ciebie rozmowa o slubie oznacza marudzenie facetowi ze chce slbu? :P Gdyby dbal o moje potrzeby to by chcial slubu? Najgorszym problemem jest to ze ja nie mam takiej potrzeby... :P Chyba zadzwnie do rodzicow podziekowac im ze wychowali mnie na dosc osobe i darowali mi wycowywanie w kulcie slbu, rodzine, widma starej pany itd. Bo jak czytam to co pisza niektore dziewczyny to zgroza.. :D

Ja, Kirene, zakazałem na moim ślubie robienia jakichkolwiek zdjęć!

"Natomiast mnie interesuje bycie z ukochana osbą" to takie banalne :D:D:D że tez te kobiety nie maja odrobiny fantazji by gościa chcieć na coś naciągnąć :P

kyyrene - no tak żeby wszystkie koleżanki widziały że ja nie jestem jakas gorsza czy wybrakowana, i że ktoś mnie chciał :)

Jak to dobrze że nie mam konta na naszej klasie:P:P:P Komiczne daj sie na coś naciągnąć

komiczne - ba! mało tego! Mimo tego że on sie oburza to za zakupy chętnie płacę, do rachunków ochoczo się dokładam, jak przychodzi z pracy zmęczony to masuje mu plecy (alez ja jestem poddana... hi hi) a w weekend czasami wstaje wcześniej żeby zrobić mu śniadanie niespodziankę :D Zgroza, nie? :D Zaraz będą próbowały mi wmówić że robie to żeby mu się podlizać i żeby ślubu zechciał :P

Dobrze, Kirene. Jutro się wezmę i na Ciebie oburzę. O ile nie zapomnę, bo ja mam silną sklerozę.

Zastanow sie,bo akurat nie chodzi o wybrakowanie i tp bzdety Kazdy ma prawo planowac swoje zycie,ty nie chcesz slubu -twoja sprawa,ale nie rozumiem dlaczego krytykujesz innych. Ja tez zyje bez slubu i mam w d..pie co inni na ten temat mysla ,nie mam potrzeby szukania akceptacji na kafe:-o

komiczne>>> mi współczuć nie musisz, od prawie 14 lat jestem szczęśliwą mężatką. To własnie mój mąz chciał slubu, a ja nie czułam sie ta stroną gotową na to. W maju 94 poznaliśmy sie z mężem, w wrześniu 94 mi sie oświadczył, w styczniu 95 wzięliśmy slub, a w listopadzie urodził sie nasz pierwszy syn. Jestem kochana i kocham, więc mi wspólczuć nie musisz. Poprostu widze co sie dzieje w koło, jak łatwo taki związek " bez papierka" poprostu przerwać. Wystarczy np wypadek. Moją kolezankę tak własnie zostawił konkubent na lodzie, po 8 latach współnego mieszkania, ma oszpecona po wypadku twarz i utyka jak chodzi, jak wyszła ze szpitala, nie miała sie gdzie podziać, bo zmienił zamki, teraz szuka śwaidków na to, ze w ogóle z nim mieszkała. Zostawło tam wszystko co kupiła, nawet oraz, który jest dośc cenny, który miała po babce. Tez taka naiwna była, liczy sie tylko milośc, a kasa nei ważna... Komiczne mówiąc o swojej konkubinie, że nie inwestuje w twoje mieszknie masz na mysli pieniądze? A kto sprzata np kibel u was? Ty czy ona? A może opłacasz sprzątaczkę co codzinnie przychodzi i sprząta po was?

Kobiety... Ty jesteś straszna...:O

a ja tam mam slub, i wcale nie uważam się przez to ani za lepszą, ani za gorszą brałam ślub bardzo młodo (nie byłam w ciąży) i wtedy moim marzeniem była biała suknia, ślub w kościele i wesele i, co ciekawsze, nie zmieniłam mojego nazwiska po ślubie, co nie mieściło się w głowie moim wtedy koleżankom nie mogły się nadziwić, że jak to? wychodze za mąż i nie cche zmienić nazwiska?

że zostawił twoją koleżankę to moim zdaniem zależy od charakteru faceta, a nie od jego stanu cywilnego... Nie szukam akceptacji na kafe - może z nudów chciałam tylko pokazać że oprócz rozhisteryzowanych panien które o niczym innym nie myslą (typ postu: jesteśmy razem 3 miesiące, ile jeszcze powinnam czekać na pierścionek? bo koleżanki już mają) istnieje jeszcze grupa kobiet (mała bo mała, ale gurnt że w ogóle) które mają do tego wszystkiego zdrowsze podejście :) A że przy okazji dowiedziałam się że jeśli moje zdanie nie odpowiada większości osób, to ja sobie to zdanie wmawiam i się okłamuje, a oprócz tego jestem ubezwłasnowolniona bo decyzje które podejmuje na pewno sa na mnie wymuszane, przecież nie moga być moje - jakże cenna wiedza :D

"Komiczne mówiąc o swojej konkubinie, że nie inwestuje w twoje mieszknie masz na mysli pieniądze? A kto sprzata np kibel u was? Ty czy ona? A może opłacasz sprzątaczkę co codzinnie przychodzi i sprząta po was?" dokładnie :D Raz w tygodniu pani od sprzątania robi generalne porządki a te mniejsze robimy wspolnie... Idąc Twym tokiem myslenia... Ona korzysta z mojego sprzetu, zużywa go nie inwestujac w niego ani grosza... Głupie RTV i AGD do domu to pokaźne koszty Zmywarka 2200 zł, Lodówka 3200, płyta i piekarnik pod zabudowe 3000, sam głupi okap 1600 zł, pralka 2400 zł, LCD prawie 5000 o drobnym AGD i bzdetach typu DVD nie wspomne - zlicz to sobie wiedząc, ze wszystko to po kilku latach jest warte może 1/5 ceny a moze i nie tyle... A gdzie meble? I kto tu teoretycznie jest wykorzystywany, gdybym myslał Twoim trybem?

chałupę.

komiczne prosze o liste i ceny mebli jeszcze:P.Mam nadzieje,ze zachowales rachunki.

urządzałem sie 2-3 miesiące temu, dlatego pamietam ceny i jestem na bieżąco :) cen mebli juz nie podam :P

kupują w sklepach internetowych i nie przepłacają, ale komik musiał sie postawić i wywalić dużą kasę