Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kici kici miau miau miau

Mój facet nie chce ślubu - nie ma problemu

Polecane posty

Gość merlinkaaa
o rany nie chodzi o ślub, papier czy obrączkę tylko o to że on zakłada z góry NIE - zero ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak po prawdzie masz racje - ja też ucinam sobie czas na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
merlinka ale to ja nie chce slubu, i to ze facet podzielałby moje zdanie byłoby mi na rękę, chodzi poprostu o zgodę w tej kwestii a jesli twoj mówi NIE, a ty chcesz inaczej, to juz Wasz problem i kwestia tego jak bardzo się kochacie, jak bardzo pragniecie ze sobą być i czy potraficie isc na jakis kompromis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych pro ślubnych
a co sadzicie o slubie po baardzo dlugim konkubinacie? Rodzice mojej kolezanki ze szkoly pobrali sie w jej 15ste urodziny chyba. Podejrzewam że z nudy i nadmiaru kasy. Ale ten związek ze slubem czy bez (gdyby jednak zdecydowali sie zamiast tego pojechac na wakacje :D) bylby dokladnie taki sam... też zły i niedobry, upokarzajacy kobiete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak wszystko ładnie pięknie tylko wciąż nie mamy czym tej zbiorowej mogiły wykopac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz grzecznie wytłumaczę czemu wzięlismy ślub prezede wszystkim ze względu na dzieci- choć wiadomo nie tylko- otóż dlatego że mamy tak zacofane durne społeczeństwo że prędzej czy później nasze dzieci byłyby dręczone dupowatymi pytaniami amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merlinkaaa
ike bzdury wypisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh dzięki- ale nie powiem że sie popisałaś tą wypowiedzią :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merlinkaaa
twoja też jest rewelacyjna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja niesie przynajmniej jakąś treść i przekonania widzisz różnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merlinkaaa
i to ma być przekonanie? chyba sąsiadów że tworzycie pseudo normalna rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pseudonormalna to jesteś ty koleżanko ;) w mojej rodzinie jest wszystko to co w każdej rodzinie powinno być ale taka jak ty nigdy tego nie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merlinkaaa
uważam skoro się tłumaczysz to czujesz że coś jest nie tak i piszesz jak osoba żałująca decyzji sama zaczęłaś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty widzisz żebyj ja się gdzieś tłumaczyła??? wmawiaj sobie jeszcze ja stwierdzam fakt ale rozumiem że szukasz jakichkolwiek argumentów- nawet najbardziej bzdurnych na poparcie swojej chorej tezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merlinkaaa
to teraz powiedz dzieciom że braliście ślub nie z miłości ale żeby zatkać ludziom gęby :D co za farsa - nie wierzysz w instytucje małżeństwa, bo jest ci ona nie potrzebna, ale bierzecie ślub bo będą gadać mam nadzieje że się szeroko uśmiechaliście do ludzi i że wszyscy widzieli to przedstawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merlinkaaa
wierzycie w jedno niby... a robicie drugie i wy tu mi mówicie że osoby wierzące w małżeństwo są zacofane?! ratunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś glupsza niż myslałam jesteśmy ze soba z miłości- napisałam, że ślub wzielismy - nie tylo ze względu na dzieci czytaj ze zrozumieniem potem bij piane bo robisz z siebie istna komedię rozmowę z toba uważam za zakończona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merlinkaaa
beznadziejny przypadek na szczęście jestem tolerancyjna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogi komiczne
Jesteś w 100% pewien, że dziewczyna pisząca o osobach z wysokim statusem społecznym jako osobach będących w związkach małżeńskich w przeciwieństwie do tych na niższej pozycji, pisze TAKĄ bzdurę? Fakt, ci lekarze, prawnicy... może nieszczęśliwie to zabrzmiało. Ale w takim razie wytłumacz mi, dlaczego tyle jest konkubinatów wśród dołów społecznych? Patologia społeczna to niestety w 90% ludzie będący w związkach konkubenckich. Zamiast szydzić i serwować jedynie słuszne, nowoczesne prawdy, przestań może zawłaszczać kolejny topic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie podejście macie.. i już
popieram powyższe może i ślub to nic dobrego, ale konkubinat na pewno nie jest lepszym wyjściem, zresztą masz rację, że konkubinat w dużej mierze występuje wśród nizin społecznych (zaznaczam, że nie zawsze!). zresztą jaki wzorzec dajemy dzieciom, że małżeństwo to nic dobrego? to co jest dobre? wolny związek bez gwarancji, ale jak długo? przecież żyjemy nie tylko dla siebie, świat bez uczuć i wartości. nie każdemu się uda "szczęśliwe małżeństwo" ale to nie powód do takiej jadowitości. moja koleżanka z pracy wyszła za mąż, za chłopaka który sporo pił przed ślubem, wszyscy jej odradzali, nic nie pomogło, rok po ślubie byli już po rozwodzie. no cóż, teraz ona głosi że nigdy już nie wyjdzie za mąż bo małżeństwo to nic dobrego... tylko w tym wypadku widziały gały co brały i co do tego ma "instytucja małżeństwa". jest jeszcze sytuacja osób które pobierają się bo muszą, tu też często nie ma happy end... Zresztą małżeństwo trzeba pielęgnować, dbać o nie i o siebie, inaczej wszystko wygaśnie, niestety. Wyobraźcie sobie wszystkie przeciwniczki małżeństwa że konkubent Was rzucił, i w wieku 60 lat zostajecie .... z 8 lat temu też myślałam że za mąż nie wyjdę aż do czasu pewnego zdarzenia. mam w rodzinie niesamowicie bogatą osobę, kuzynkę mamy, kariera, świat, pieniądze, prasa, tv, liczni faceci i zawsze: małżeństwo to nie dla mnie. a teraz ta osoba ma 52 lat i 7 letnią córkę z żonatym facetem, bo tak bardzo brakowało jej rodziny, dziecko oficjalnie nie ma taty, skończyły się przygody, uroda. na co dzień niby jest ok, pieniędzy jest w bród, ale jakiś czas temu po pijaku łzy i słowa: czemu sobie sama zmarnowałam życie... i na święta BN życzenie Oli: chciałabym żeby mamusia wyszła za mąż... może mąż i rodzina to nic wielkiego ale docenia się to dopiero jak się tego nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytalam calego tematuuuuu
mi tez slub niepotrzebny, ale wezmiemy-ze wzgledu na to ze planujemy dzieci-to jednak zabezpieczenie. ale tylko cywilny skromnie ze swiadkami, rodzicami i najblizszymi przyjaciomi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie podejście macie.. i już
pewnie każdej z nas ślub nie jest potrzebny tak naprawdę ale: przyjemniej jest jak facet w nas widzi żonę a nie "konkubinę". Zresztą do: sprzątania, gotowania, sexu kobieta się nadaje a na żonę już nie???????? Mi się wydaje że żadna mądra i rozważna kobieta nie zostanie z kimś takim kto mówi: ślub - nigdy w życiu. to poniżające. Może Ci faceci i planują ślub, ale nie z tą osobą ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ata :D Wiesz, kiedy w innym temacie napisałem, że uwielbiam robić kobietom minete, bo strasznie podniecają mnie ich reakcje na te pieszczoty, dowiedziałem sie, że jestem chory, że zmuszam kobiety do jakichś jęków i wygibasów i że na pewno za dużo pornoli oglądam :D:D I w ogole zostałem tam zrównany z ziemią za to, że przykładam sie do pieszczot łechatczki, bo jestem chamem, brutalem, prostakiem i myśle o tym zeby sie od razu do łechtaczki dobrać :D:D Kiedy czytam to forum to Bogu i wszystkim świętym dziekuje, ze na mej drodze życiowej postawił tak cudowne kobiety, jak wszystkie te z którymi miałem niewątpliwą przyjemnośći zaszczyć być :) "głupie podejście macie.. i już" i wszystkie Tobie podobne pomarańczki mają jedną ceche... Waszym życiem rządzi strach... Pisąłem to juz, ale powtórze - nie wszystkie kobiety panicznie boją sie zostać same, nie wszystkie mają tak ogromne jak wy kompleksy bo myślicie, ze nikt poza tym jednym desperatem, waszym mężem nie będzie was chciał, oraz nie każda kobieta chce być z byle kim, byle tylko z kimś być... Wszystkie wasze argumenty "za" mające pokazać małżeństwo w samych superlatywach sprowadzaja sie do zmuszenia waszego partnera, do bycia ze sobą, do przywiązania go na siłe, do obwarowania jego prób odejścia takimi sankcjami, że mu sie to nie będzie opłacało.Jesteście żałosne i żal mi was po prostu. Nie zrozumiecie nigdy, że ambicją nie każdej kobiety jest złapanie jednego desperata i trzymanie sie go za wszelką cene, choćby nawet was nie chciał. Argumentów o tym, ze mają konkubine mężczyzna ma darmowy sex, sprzątanie i gotowanie, nawet przykro jest komentować, bo oznacza to tylko tyle, iż sex to dla was obowiązek a wasz pan i władca własnie w zamian za ślub dostał służącą i kuchare... W normalnych związkach partnerzy dzielą sie tymi obowiązkami sex jest przyjemnością ale w tych waszych cudownych małżeństwach nie ma o tym mowy, bo dostałyście zaliczke w postaci ślubu, ktorą teraz musicie tyłkim i pracą własnych rąk spłacić :) "Jesteś w 100% pewien, że dziewczyna pisząca o osobach z wysokim statusem społecznym jako osobach będących w związkach małżeńskich w przeciwieństwie do tych na niższej pozycji, pisze TAKĄ bzdurę? Fakt, ci lekarze, prawnicy... może nieszczęśliwie to zabrzmiało. Ale w takim razie wytłumacz mi, dlaczego tyle jest konkubinatów wśród dołów społecznych?" Eeee, że niby jak? :D 80% moich znajomych to rozwodnicy/rozwódki albo wieczni single z kimś tam co jakis czas mniej lub bardziej na stałe będący :D Za to jak pamietam, każda dresiara z osiedla moich rodziców, juz w wieku 18-19 lat dumnie pręzyła sie z wielkim brzuchem oraz obrączką na palcu, bo oczywiscie rodzice przymusili do ślubu pierwszego palanta, z którym wpadła :D agaci2 padłaś ofiarą generalizacji wywolanej wyzywaniem od samego rana mojej kobiety od dziwek- wybacz :) "Co do twojego pytania komiczne >> już mam takie 2 TV jeden w pokoju a drugi w sypialni, lubie filmy więc nie jest to dla mnie zbędny wydatek." " kobiety widać za mało" droga moja... moze gdybyscie w sypialni zajęli sie tym, czym kochający sie partnerzy zajmują zazwyczaj, zamist gapić sie w TV, nie miałabyś w sobie tyle strachu i agresji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraźcie sobie wszystkie przeciwniczki małżeństwa że konkubent Was rzucił, i w wieku 60 lat zostajecie .... A jak mnie ślubny w tym wieku zostawi to co?? Będe sie czuła inaczej??? No bez jaj. I zaznaczam, że to ja nie chcialam slubu. Całe 15 lat sie migałam:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nefry i komiczne pdziwim was:) wierzycie że którakolwiek z mądrych tu pomarańczowych pań nagle zrozumie co piszecie ??? ja juz dałam spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike, ech, ten wieczny optymizm :D:D:D Jeżeli kiedyś komiczne napisze, że oświadczył się swojej Pani, to pomarańcze od razu dojdą do wniosku, że : 1. boi się, że go żadna inna nie zechce 2. leci na kasę swojej kobiety 3. chce mieć darmową opiekę na starość 4. ...pewnie cała masa innych bzdur, na które nie jestem w stanie wpaść :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PSedłonim
Mi się nie chce, Kirene, dochodzić do żadnego wniosku w wiadomym kontekście. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×