Czy to zdrada?

nie pokazałam mu nic oprócz piersi. Oczywiscie miałam ochotę wziać go do ust,ale mam zasady. Od początku roku zdarzxyło mi się strzepać fiutka kilku chłopakom, ale nie mam wyrzutów, bo wydaje mni się ze to nie jest zdrada. Na sylwestra kumpel w kiblu pieścił mnie palcem i miałam wyrzuty, bo na sali siedział mój chłopak. Ale samo zwalenie konia nic nie znaczy. Lubię to roić, zawsze byłam ciekawa jak wyglądają inne penisy, ale to NIC ZŁEGO.

dorcia a skad jestes?

prowokacja jak nic :D:D:D:D

Ja nie rozumiem, dlaczego miałaś wyrzuty, gdy ktoś robił ci palcówkę? Samo wkładanie palca w cipę nic nie znaczy. Chłopaki lubią to robić, zawsze byli ciekawi jak wyglądają inne cipki, ale to NIC ZŁEGO.

cxv

dorcia, w sumie generalnie seks grupowy z twoim chłopakiem i dywizją wojska to też nie byłaby zdrada, tak trzymaj skarbie!

wiarołomny1 ale tylko namanewrach

rzeczywistosc - to czemu jest sama, skoro taka niby super i w ogole?

z autobusem arabów NIE zdradziła go ... bo tylko dotykała

ale autobus to juz chyba mozna dotykac chyba? nawet jak jest arabow:P

tylko trzeba uważać żeby się autoalarm nie włączył

Autobus można dotykać, ale tylko w zderzaki, w rurę wydechową NIE...

waldemar ale ja lubie jak on wtedy tak glosno piszczy:P

jak się włączy to cię te arabusy dojadą razor, więc ty się dzieciaku pilnuj!

Wszedzie węszycie prowokację. Dla was zwalenie konia komuś to zdrada. Szok. Jestem z Białegostoku.

jaaa nie dość że jesteś z Białego to jeszcze Stoku? :D:D:D

z Białegostoku ... i to wszystko tłumaczy co się stało się?!

a co to za różnica skąd ona jest? na całej długości geograficznej i szerokości takie sie znajdą co mają faceta, spoko związek ale lubią kutasy i bedą zawsze szukać bolca :-) dla mnie nawet całowanie sie jest zdradą, ani ja swojej kobiecie bym tego nie wybaczył ani ona mi. no ale spoko ze są takie dziewuchy, przynajmiej weselej jest na imprezach :-P

hehehe śmiać mi się chce.....dziś kurwiszcza tłumaczą sobie zdradę jak nic takiego...ohhh ''przecież ja mu tylko zwaliłam'' ;P HEEEELLLOOOO ahahaha....wiecie to jest zabawne...w Dubaju by Cię za to wychłostali ladacznico :) kuszenie spojrzeniem innego chłopaka to już zdrada...jak się kocha to się kocha....nie mów że kochasz i jednocześnie nie kłam że nie zdradziłaś....wiesz dlaczego tu napisałaś...bo wiesz że przyprawiasz mu rogi...ale starasz się to wmówić samej sobie i szukasz akceptacji by Ci było łatwiej się okłamać....po prostu lubisz się szmacić i tyle...i tak na marginesie to jesteś zerem :)

Ma rację absolutną. Całowanie się z jezyczkiem juz jest zdrada, a walenie konia i do tego spust na cycki, to kurwa w burdelu nawet nie kazda zdzira ci na to pozwoli bo musisz lac w gume... To wielka zdrada. Zal mi twojego chlopaka.

dorcia to nie jest zdrada, nie słuchaj ich, a propo czy mogłabyś mi tez zwalić konia i już nawet nie musi być na twoje cycki

To jest prowokacja jak nic :D ja mam koleżankę, co zwaliła mi konia w moim samochodzie i nic poza tym nie robiłem z nią, spuściłem się do chusteczki, moja rada po czymś takim to w ogóle o tym nie myśleć, zapomnieć całkowicie się oczywiście nie da, ale za bardzo nie wspominać, nie cieszyć się na wyrost i przede wszystkim wydoić przynajmniej 1 Litr kefirku by siły wróciły :D