torbiel ślinianki przyusznej

viera!przepraszam ale miala zawieszony komputer i brak dostępu !!! Już wiesz jakie jest ryzyko , a więc co postanowiłaś???pozdro!

Nie wiem w tej sytuacji udam się chyba do homeopaty jeszcze.Operację zostawię na sam koniec :)

Myślę , że to słuszna decyzja,pozdro!!!

Hej to znowu ja, kurde wypróbowałam już wiele sposobów nawet te niekonwencjonalne i muszę powiedzieć że mi się ten obrzęk zmniejszył jest teraz wielkości ziarna pieprzu, ale jest! I nie wiem co dalej . Pewna dziewczyna opowiedziała mi o swoim przypadku i mnie tak wystraszyła ,że nawet nie chce myślec o operacji,. Może jest jeszcze ktoś \"mądry\"kto by mi coś poradził.

Hej ja mam trzy torbiele na śliniankach przyusznych jedna w prawej a dwie wieksze w lewej. Pare dni temu mialam robiona biopsje jednej i drugiej jutro beda wyniki. Lekarze mówią różne rzczy każdy co innego. Była mowa o operacji o opróżnieniu z płynu itd. Na razie nic nie wiem jak beda wyniki to lekarz mi powie co dalej. Trzymacie kciuki. Pozdrawiam;)

Viera nie wiem co postanowilas, bo temat jest z zeszlego roku,a le ja mialam usuwany guz slinianki przyusznej lewej.Operacja sie udala, nie uszkodzono mi nerwu twarzowego.Ale dam ci rade, jezeli lekarz stwierdzi,ze nalezy to usunac to tak zrób, bo póki maly guzek to latwiej usunac.Jesli masz pytania pisz na mojego maila: bayork@wp.pl

Chciała bym powrócić do tematu gdyż mnie to również dotyczy mam jedna torbiel pod lewym uchem juz parę lat usg i biopsja nie wykazała nic groźnego.Nie wiem co z tym dalej robić? czy ktoś ma taki przypadek jak ja?

podbijam

ja tez mam malego guzka pod lewym uchem. jest malutki jak ziarenko pieprzu, ale martwie sie juz po przejrzeniu tego forum. Chyba wybiore sie do lekarza, bo stale teraz o tym mysle i boje sie ze to moze byc cos naprawde powaznego

ja również mam torbiele- trzy :( dostałam skierowanie na biopsję i już się boję co będzie dalej...czy to zawsze rośnie??? nie da się tego jakoś rozpędzić farmaceutykami ?

Asik78 i jak usg torbieli? Mnie czeka operacja wycięcia tego czegoś co mam za uchem już parę lat. Teraz żałuję ze tego wcześniej nie wycięłam,wmawiam sobie przerzuty itd. Przyouszczają że to guz mieszany....ale...boję się!