stado owiec

to niesamowita rzecz, że ludzie są aż tak naiwni. wierzą we wszystko co im się powie. słowa ludzi z tytułami przed nazwiskiem to dla niektórych świętość. to chore. to straszne, że ludzie nie potrafią pojąć, że to co mówią to bzdura, idiotyzm, irracjonalizm. i to w nas wchodzi tak, jak powtarzane setki razy kłamstwo w końcu wydaje się prawdą. coraz częściej wydaje się nam, że jesteśmy najmadrzejsi, a powielamy tylko głupotę innych. nasza technologia idzie do przodu, a my jako ludzie cofamy się w ewolucji. i nikt z tym nic nie zrobi...

fantastyczna odpowiedz ukazująca poziom autora. tak, owszem, ulżyło mi, że jednak się nie myliłam.

Dlatego nie warto próbować zmieniać świata bo tak naprawdę na nic nie mamy wpływu. W zasadzie opłaca się tylko dbać o siebie. A człowiek w tłumie, że inteligencją przypomina owce to naukowo stwierdzone.

i tak idziemy tym owczym pędem i coraz mniej przypominamy ludzi, za których tak dumnie się podajemy. to jest nienormalne, ze nie dostrzegamy tego.

jak cos to mów o sobie a nie "my" nie znasz wszystkich ludzi świata by się wypowiedziec :o zreszta jak każdy wie technika sama sie nie posuwa do przodu

Tak, nic nie zronbiMY ale PO co słuchac tych bredni z ytelewizji? PO co życ życiem ludzi z okładek? PO co fascynowac sie modą jakiś tam aktorek? Nie warto miec wlasnego Stylu, Własnych Mysli? wlasnego JA?

Arafacia - po pierwsze - wybacz mi ten błąd :o po drugie - niesamowite spostrzeżenie odnośnie technologii. nie wpadłabym na to sama. babytin - zgadzam się. i właśnie tu nie potrafię pojąć, po co ludzioe to robią? dlaczego chcą sie przypodobać wszystkim dookoła? jakie to ma znaczenie?

"dlaczego ludzie chcą sie przypodobać wszystkim dookoła?" Proste ze strachu. Z drugiej strony to działanie prospołeczne, przecież społeczeństwo by nie zniosło 30% indywidualistów.

ze strachu przed czym? przed tym,że nie będziemy w grupie klonów barbie albo emo-dzieci? i to takie straszne? czy nie zniosłoby to zależy od wielu rzeczy. podobno nie ma rzeczy niemożliwych.

Ze strachu, że będzie inny niż reszta. Przecież takie zachowanie widać już w szkole podstawowej. Ile jest takich osób, które nie śmieją się gdy wszyscy się z kogoś śmieją chociaż nawet daną osobę lubią. Lub też ile osób potrafiło by przeciwstawić się w poglądach ogółowi grupy. W młodym wieku może z 15% a w dorosłym życiu gdy ludzie mają swoje zobowiązania wobec rodziny i innych instytucji to może z 2% .

i dlatego dorośli sa tak naprawdę głupsi niż dzieci. jak to ktoś powiedział : siwa broda mędrcem nie czyni. jak to dobrze, że niektórym taki strach jest obcy. [ a teraz włączmy Radio Maryja i posłuchajmy numerów kont bankowych. bo tak Bóg przecież nakazuje, żebysmy płacili na Kościół i na naszego ojca Rydzyka... :o ]

to chyba jak jakas zaleznosc technika nie idzie do przodu bez wiedzy czlowieka :o zreszta pewnie i tak jestes osobą która widzi wszystko w czarnych barwach, tez taka kiedys bylam wiec cie rozumiem

bla bla bla bla bla autorze ale blubry nudne bleeeeee

ale o co konkretnie Ci chodzi że ktos tam płaci na ojca dyrektora...cierpisz jakoś bezpośrednio z tego powodu...nie wydaje mi się chociaż kto wie...ja ostatnio mam nerwa na ruch drogowy...kiedyś wiedziałem więcej o niektórych samochodach i motocyklach niż dresiarze którzy nimi jeżdżą...i w ogóle żałuję...nie mogę patrzeć na nijakie samochody...na korki...na zajebane parkingi...co to za wolność poza tym bunt przeciwko zastanej rzeczywistości nie jest cechą do wyboru...to się ma albo nie...czasem dokładnie wiesz jak postąpic by nie stracić w oczach ogółu...ale i tak powiesz zrobisz inaczej...jakby to był układ działania organizmu...a nie kwestia przemyślenia owcza to jest konstrukcja życia sama w sobie...większość ludzi ma organiczne wbudowane...dobrą zabawę na imprezach...chodzenie do pracy...posiadanie znajomych pewnie że są różne zawody...różne imprezy...i różni ludzie ale że kurwa nigdzie nie pasujesz to jest dziwne...ale realne...nie wiadomo czy śmieszne czy straszne ja nie mam buntu przeciwko ludzkości dla jej dobra...tylko dla samego siebie...być może to mnie niszczy i ratuje jednocześnie...ale ja tego nie wybierałem...ja tak mam...o ile w ogóle mam...bo może to tylko jakaś bzdura

jest takie określenie na człowieka "trzeci gatunek szympansa"