Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michalina82

Mój synek po wyjeździe męża za granicę ...

Polecane posty

moj ojciec wyjechal jak miala 13 lat i dzwonil raz na tydzien i nie bylo ciekawie, tesknilam bardzo a co mowic 5 latek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina82
widzisz ja o tym wiem i Mu mowie a On swoje a przeciez do niczego go nie zmusze... Pomiędzy mna a mężem też ostatnio układa się nie tak... z jego winy.Zaczynam mieć jakieś czarne myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twój mąż już nie będzie chciał z tobą byc po powrocie, jeśli w ogóle wróci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w takim razie Ty tez rob swoje i wez sie koniecznie za zdrowie synka, tobie rozmowa z psychologiem tez nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina82
eh aż mi sie smutno zrobilo, ja liczę ze wroci i wszystko sie ulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmmmmmmm
takie rozstanie pokazuje jak silny jest zwiazek, taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina82
tyle, że przed wyjazdem było wszystko ok, po nawet też. Dopiero ostatnio sie popsuło. Jesteśmy 6 lat małżeństwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej a moze to
w przedszkolu cos sie dzieje. Dzieci sa bardzo wrazliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina82
wg mnie. Mowiłam mu ostatnio jak był, ze widze ze inaczej sie wobec mnie zachowuje, ze sie popsulo między nami itp. i co sie dzieje, to powiedział, że sie nic nie dzieje i ze przesadzam, ze musimy wytrzymac te 8 msc potem bedzie juz tylko lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no typowa reakcja faceta-nic sie nie dzieje... niech sie wali wszytsko a dla nich nic sie nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina82
macie racje, zapytam przedszkolanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vxcv
Michalino---nie tylko Wy i Twoja Rodzina jest dzis w tej naszej ukochanej Polsce w takiej sytuacji:(.takze badz dzielna:) ja pierwsze co bym zrobila to "zwiekszyla ilosc telefonow".. z tego co wiem rozmowy wcal nie sa tak drogie gdy zadzwoni do Ciebie(a i od nas z Polski jest przeciez to tansze polaczenie-kiedys dzwonilam do mamy do Niemiec i naprawde nie bylo zle z tymi rachunkami).tutaj chodzi o dziecko a nie o jakies tam pogadanki... Dziecko musi wiedziec ze jest najwazniejsze!a moze dalby rade przyjechac za miesiac,dwa?spedzicie fajnie czas ,w koncu beda wakacje(nawet pare dni),zblizycie sie do siebie wszyscy....Synkowi bedzie latwiej wytrwac... Psycholog?mysle,ze tez nie zaszkodzi a pomoze...Podpowie Ci jak rozmawiac z dzieckiem itp... a juz na pewno odrzuc zle mysli na bok!badzcie dzielni i czekajcie cierpliwie na tatusia;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie racja, nie ma sie co martwic na zapas, teraz najwazniejsze zajac sie dzieckiem :) mam nadzieje ze maz Ci w tym pomoze chocby czestszym dzwonienem, zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×