Moj mąż ma dziś imieniny a jestesmy skłoceni

to moja droga zrób wszystko żeby zmienić sytuację, jeżeli nie dla siebie to chociaż dla swojej córki, która musi patrzeć na to i uczy się jak powinny wyglądać relacje między ludźmi patrząc na was, swoich rodziców, chcesz żeby ona miała taki sam związek jak ty w przyszłości? a to bardzo prawdopodobne bo powiela się wzorce wyniesione z domu(wiem to z własnego życia i staram się z tym walczyć). Ona na pewno wolałaby mieć szczęśliwą mamusie. Życzę odwagi, twoje życie w twoich rękach...

Uwierzcie nie chce.. Nie pierwszy raz kiedys to ja zaczynałam a teraz to on zaczyna nie panuje nad nerwami

boże, dlaczego wy kobiety piszecie, ze ona ma to zmienić?? to nie ona ma problem ze sobą!! mąż powinien popracować nad sobą

juz mu to mowiłam ,tłumaczyłam mowił ze sie postara ale ciagle to samo :-(

to powiedz mu to, co napisała love song, że patrzy na to wasza córka, a nwet jeśli nie patrzy, to czuje co się dzieje miedzy wami. zapytaj czy nie jest mu źe z tym, ze jego córka może pomyśleć, ze tatus nie szanuje mamusi?? niech się stara dla ciebie, ale także dla córki

mam wrażenie że twój mąż przekracza granice . rzucanie telefonem w ciebie świadczy o tym że on ma problemy z wyrażaniem agrsjii. skoro twoja córcia ma 3 latka to może zacznij się rozglądać za pracą. bądz niezależna a nie zależna finansowo. ty chcesz by on cię kochal. ale ktoś kto kocha nie rzuca telefonem. nie zmusisz go do kochania składając wylewne życzenia. to niczego nie zmieni. tobie należa się przeprosiny.

a jak nie pomoże, trzeba szukac pomocy gdzie indziej, bo jesli teraz nie zareagujesz, to szybko to pójdzie w zła stronę.

nie chodzi mi o to że ona ma się zmienić albo jego, to on ma problem, ale jeśli on z tym nic nie robi to ona powinna się postarać od niego uniezależnić, poszukać pracy np, żeby nie była na niego skazana. Wiele kobiet jest ze swoimi katami nie z miłości przecież ale dlatego że nie maja wyjścia, pieniędzy, wsparcia rodziny...Same sobie to robią. A ona przecież nie zmusi go do tego żeby się zmienił...

yeez, AGRESJI SIĘ NIE WYRAŻA. jak może źle wyrazic agresję??

Facet rzucil w Ciebie telefonem, a Ty chcesz do niego isc i skladac zyczenia?:O Troche godnosci kobieto...

teraz si,ę z tobą zgadzam love song

tylko nie to- można powiedzieć ; kochana jestem wnerwiony. można wybrać i w inny sposób wyrazić to co czuje: rzut telefonem w żone. PROBLEMEM nie jest to, ze się złości ale to- JAK TO UCZUCIE OKAZUJE.

Złóz mu życzenia, ale nie takie banalne typu wszystkiego najlepszego i etc... :) Zaskocz go! Przecież nie będziesz tego roztrząsać niewiadomo ile, bo szkoda czasu i nerwów.

pewnie, niech nie roztrząsa, przed jego urodzinami on rzuci w nia nożem, a następnego dnia ona złoży mu niebanalne zyczenia:/

sugerujesz że to ona się jeszcze bardziej starać. przecież on powinien ją za swoje zachowanie przeprosić. możesz też kupić róże i napisać życzenia na kartce. i wyjść z domu a wrócić jutro.zostawić go samego lub z gośćmi.

no cóż widocznie facet ma choleryczny temperament

On wie i ma świadomośc tego ze orka widzi wszystko i rozumie..ale jak do dzis przeprosin nie usłyszałam...nie mam z kim zostawic corki bo do przedszkola jej nie przyjeli bo za duzo dzieci - mieszkam w małym miescie

yeez- agresja nie jest uczuciem agresji się nie wyraża, tylko daje się jej upust, a to co innego jak wyrażanie uczuć...

jestem w kropce.

Mala, wiec polecam zaskoczyc męza. Musisicie sie pogodzic. Jestes zła i zdenerwowana wiec sie odstresuj i zrób romantyczna kolacje dla niego. Dziś jego świeto, niech poczuje sie wyjątkowy

chcesz tu się tylko wyżalić, czy naprawdę masz dosyć tej sytuacji?? może terapeuta rodzinny??

a czy autorka czuje się wyjątkowo uderzona telefonem?? ale brednie gadacie, a potem chcecie szacunku...

ale wy macie dziwne myślenie! Zawsze wybaczaj swoim wrogom - nic ich bardziej od tego nie zaniepokoi! - Oscar Wilde

Myslałam o terapeucie ale pomyslalam ze moja sytuacja jest błaha ,ze nie chodze z podbitymi oczami i wogole.Sama nie wiem

uważacie, ze ten problem był tak płytki, ze zakończy go romantyczna kolacja?? a ty co sadzisz autorko??

czy według wilda mąz ma się czuć zaniepokojony wybaczeniem żony?? bo tak z tego wynika

Wybacze ale chce skruchy i zapewnienia ze to wiecej sie nie powtorzy ale to sa chyba tylko marzenia

tylko nie to- mam inne zdanie i czuję to inaczej niż ty. dalaś(eś) sobie prawo do pouczania mnie.sądzisz , że je masz? problemem tu na tym forum jest agresywne zachowanie. facet coś poczuł i zareagował agrsywnie.pod złośćią chowają się inne uczucia, bardzo często pierwotnym uczuciem jest strach lub lęk a dopiero złość przechodząca w agresje.

kiedyś rzuciłam w siotre widelcem................ każde rzucenie talerzem o podłogę jest przejawem włączenia w nas agresora- ofiarą tylko jest rzecz nie osoba bosz rzucił chłopina tym telefonem- ale tak naprawde nikt nie jest anielsko cierpliwy poza małymi wyjątkami. wiekszość zdarza się jakikolwiek przejaw agresji rozumiem pobicia, podniesienie reki, wyzwiska notoryczne- ale nie rzucenie telefonem- przecież to nie był topór- więc zamiaru wyrządzenia krzywdy nie było ludzie- gdyby wszystkie związki miały się rozpadac o takie duperele...........

Nie no bez przesady,prezent dostał co prawda w niedziele jeszcze przed kłotnia ale kolacji nie bedzie za bardzo mnie to boli