nie uwierzycie co zrobił

romantyczny wieczór, winko, przytulanko na kanapie... sytuacja się rozkręca, idziemy do sypialni, powoli zdejmuje ze mnie ubranko, ja z niego, bierze mi rączki do góry , nagle przypina kajdankami do łóżka.... ja zdezorientowana o co chodzi, zaskoczenie, a on schodzi na dół i na dół, i wiecie co było... zaczął krążyć języczkiem tam, dostawałam szału i jeszcze te unieruchomione ręce, potem wszedł we mnie powoli i patrzył jak odpływam, i szeptał do uszka, że może ze mną teraz zrobić wszystko, na co mu przyjdzie ochota. I zrobił :P to tylko taka fantazja niestety :P