Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ataira

wykorzystałam faceta i go rzuciłam

Polecane posty

Gość Ataira

To był niezwykły romans, naprawdę niezwykły.... ja zauroczona po uszy, on zresztą też. Po jakimś czasie ja już miałam dość, on się nakręcał. Gdy tylko stwierdził, że się zakochał, zostawiłam go - jak zwykle w takim momencie się ewakuuje. I już sobie upatrzyłam następnego.... czy to normalne u kobiet, że chcą rozkochiwać i rzucac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałbym wiedzieć
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestetyy
ale ja mam podobnie :( rozkochuje ich, wykorzystuje a potem zostawiam.... zrobilam to ostatnio w krotkim okresie czasu 4em facetom :( szykuje sie nastepny....bo w sercu mam jednego ale on mnie zranil i teraz robie samcom to co on zrobil mnie...wychodzi mi wprost genialnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejoiooo
Tak. Ja tak robiłam, ale już jestem dobra. Stworzyłam normalny związek. Już nie uciekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ataira
a co się stało takiego, że zmieniłaś strategię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ataira, jesteś głupia ździra i tyle. Nothing more and nothing less.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie prawda
ja to nawet lubie robic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ataira
ja się zachowuje jak facet. Uwodzą dziewczyny, chcą zaciągnąć do łóżka i jak im się uda złapać króliczka, to już ich przestaje bawić ta gra. Ja też tak mam, po co mi facet co się zakochał. teraz będzie za mną chodził i jęczał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mordeczkaa
hehe tez tak robilam wiele razy ale teraz juz mam rodzinke i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolor nieba
nio tak dawno nie było takiego miłego topiku, :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ataira
nie za każdym razem idę do łóżka, właściwie to nawet rzadko z nimi sypiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ataira
ale tym razem myślałam, że to jest to, ale facet się musiał zakochać i mi obwieścić to ... jeszcze brakowało, żeby mnie o rękę poprosił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 73***B
dobry temat ;) ja to nawet rzucam zanim dojdzie do seksu :D swietna zabawa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka..........
To całkiem normalne ... tak to działa ... W drugą stronę też ... Jeśli Ty się przesadnie zakochasz, też ucieknie .. Proste ... wyjątkiem nie jesteś ... tak jest zawsze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noelka just me
w jaki sposob rozkochujecie tych facetow?? a facecie w jaki sposob kobiety??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ataira
a czy to taka wielka filozofia.... jestem zabawna, faceci nie czują się przy mnie skrępowani, bo jestem taki fajny "kumpel" do tańca i do różańca, także zarywa do mnie zawsze z 5, jak mniej to się czuję dziwnie. Trochę tajemnicza, w zasadzie znajomi wiedzą tylko o moich 2 byłych chłopakach. Niczego mi nie brakuje, jestem całkiem ładna, wygadana, zawsze coś mówię szokującego, mam własne zdanie na każdy temat i zawsze inne od rozmówcy (i to się chyba facetom podoba). Czasami udaję taką nieporadną i niewiedzącą czegoś, żeby się nie przestraszyli, że za inteligentna dla nich jestem, albo proszę o pomoc żeby coś przenieść itp., bo ja taka słaba kobieta jestem. Wtedy się tacy robią no hm... rozmiękczeni... robie takie oczęta duże, mówię im jacy to oni są mądrzy i w ogóle :P czasami ich traktuje jak powietrze, ja się czują zbyt pewni siebie ... generalnie łatwo ich podejść, żadna filozofia, prawie każdy się na to samo łapie. A jak nie ma seksu, to się chyba nawet bardziej zakochują. Wiadomo, że najbardziej żal tego, czego się mieć nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasada jest jedna uciekac jak najdłuzej niby dac mu się podłapac ale na chwilkę czesto zmieniac front ale tak aby nie tracil nadziei ;) uwielbiam to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×