cytologia III grupa

Do Mała jeszcze jedno 3 tygodnie to nie tak odległy czas .Czy lekarz powiedział ci że operacja po okresie ponieważ istnieje ryzyko dużej utraty krwi.

Ja od 1,5 roku jestem na tabletkach antykoncepcyjnych (z powodu endometriozy), więc przy moich sztucznych cyklach nie ważne jest kiedy będzie operacja ,oprzed czy po .

Witaj agusia 37 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oj jak się cieszę że już po wszystkim , ale i tak długo leżalaś po tego typu zabiegu !pozdrawiam i wracaj szybko do sił,Alda! MAŁA OO !!! No to Ci współczuję , ale i tak czasami bywa !pozdrawiam !

Mała niebardzo się oriętuje co do endometriozy ale skoro tak to przeciesz lekarze wiedzą lepiej mimo wszystko powodzenia.Trzymaj się napewno bedzia dobrze.

Witam Cię droga alda!!!Troszkę zeszło mi w tym szpitalu ale naiważniejsze że po! Wielka ulga.Cieszę się że jesteś powiem szczerze że troszkę byłam w jakimś amoku i zapomniałam o tym topiku i moich wpisach.Dopiero moja psychika zaczyna normalnie funkcionowaći szukam moich wpisów i teraz widzę otwartymi oczyma moją determinacje.Rozumiem co czuje Małaoo niema takich słów pocieszenia to jest szok .Dobrze że są takie fora bo są skuteczniejsze od wizyt u psychologa dają lepszą energię.Tak jak w powyższym poście napisała w 70 będe tu zaglądać poto aby wspierać kobiety dziewczyny które czekają na wynik.Pozdrawiam wsystkie forumowiczki a w szczegulnosci ciebie alda i w 70.

DZIĘKUJĘ I życzę zdrowia.!!!!

Aga 37 Witaj, bardzo sie ucieszyłam gdy zobaczyłam że wróciłas na forum, od razu wiedziałam że jestes, że jest już dobrze. Kamień spadł z serca, a spada kazdej po kolei, niestety trzeba przez to piekło przejśc, jedna gorzej inna lepiej, ale efekty i wyniki końcowe muszą byc takie same, czyli dobre. Wiem że odsapnęłaś i nie potrzebujesz pocieszenia dlatego musimy zebrac swoje siły i pocieszać Malą00, my wiemy najlepiej jak ona sie teraz czuje. My wiemy tez o tym ,że za 4 tygonie ona tez odpadnie z grona pocieszanych, sama bedzie pomagać innym a co najważniesze cieszyć się a my razem z nią. Serdecznie pozdrawiam Aga 37, Mała00, Alda.

W70- czytam to co piszesz i jakos w to nie wierzę , że bedzie dobrze. Czuję sie fatalnie ,biorę leki uspokajające które przepisał mi znajomy lekarz i staram się jakos normalnie funkcjonowac ale mi to nie wychodzi .Byłam dzis na zakupach ,miałam ochotę sprawic sobie nową bluzkę ,przymieżając ją przeszła mnie mysl po cholere mi jakis ciuch ..może niedługo mi jeż zostało .............. poryczałam się w sklepie ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę . Mam doła totalnego .

Mala uwiwerz będzie dobrze .Rozumiem kiedy piszesz iż masz doła my również miałyśmy.Wiesz oczym myślałam kiedy widziałam fajny ciuch letnia sukienka na wystawie a ja wyobrażałam sobie że w tej ładnie bym wyglądała w trumnie tak było pierwszy raz otym mówię ale tak było .Dziś widzę to wszystko inaczej .Kiedyjesteś w szpitalu i widzisz jak dziewczyny są zabierane w kolejności na zabiegi to pszestajesz myśleć o sobie .Martwisz się każdą jedną kobietą czy już jest czy wszystko jestw pożądku zapominasz o sobie.Robi się taka jedność.Jesli nie uwierzysz w siebie w swoją siłe to wtedy może być żle.Napewno masz dlakogo walczyć.Pisałaś że masz dzieci to dlanich masz być silna.W tej chorobie najważniejsza jest psychika.Stres jest największym wrogiem.Może niepowinnam tego pisać ale kiedy miałam tak ogromnego doła to brałam różaniec iodmawiałam choć nigdy niebyłam modląca ale to mi pomagało.Wiem że trudno jest pogodzić się ztym dlaczego ja ale skoro jest pokonaj to ....trzymaj się pomyśl o czymś milszym.

W70 serdeczne dzieńdobry .Pisałaś że wybierasz się do kliniki że jest wynik napisz proszę czy wszystko ok.Pozdrawiam alde co u Ciebie jak samopoczucie.

agunia 37 ! Jest jako - tako , pozdro!!!

Masz jakiś problem może kiepski dzień.

Mała00 Posluchaj mała, zanim ja dowiedziałam sie że wszystko jest ok, tez miałam takie same mysli jak Ty, wracajac z pracy mijałam po drodze dwa cmentarze, wyłam a łzy leciały dalej jak widziałam, wyobrażałam sie w trumnie, układałam życie mezowi i dzieciom. Tak mysli kazda kobieta gdy ma w sobie to potworne chorubsko. Dziś siedziałam w klinice w kolejce do lekarza 5 godzin przeczytałam wszystkie ulotki na ten temat. Uwierz mi że wyzdrowiejesz, umierają kobiety, które lekceważą sobie swój stan. Ty pisałas że beda amputowac ci szyjke macicy. To jeszcze nie smierć, znam bardzo dużo kobiet które maja usuniete wszystkie narzady i sa zdrowe, masz przykład naszej kolezanki z forum Aldy. Za 3 tygodnie bedziesz cieszyć sie razem z nami, przypomnę ci to. Sama nie przyjmowałam żadnych pocieszeń i nie wierzyłam w nie. Dzis wiem że nie warto się zamartwiać. Dzis w ciagu tych 5 godzin spędzonych w kliniece słyszałam rozmowy pacjentek, wiekszośc mlode dziewczyny takie jak my i po operacjach. Kazda miała coś usuniete, jedna mniej druga wiecej, III i IV grupa cytologii jest w 100% wyleczalna.

Aga37 U mnie wynik histo był dobry, okazuje sie że miałam tylko stan zapalny po tej przekletej wkładce. Jestem zdrowa ale kontrola cytologiczna za 3 miesiace. W czasie czekania na wynik schudłam chyba z 4 kg. Teraz nadrabiam. Trzymam kciuki za Mała00 i chciałabym żebyśmy wszystkie 4 spotkały się na forum za 4 tygodnie, zdrowe i zadowolone.

Alda Co z twoim samopoczuciem, cos sie dzieje złego? Dobrze sie czujesz?

W70.To zadowalająca wiadomość cieszę się pomyślnego wyniku.Rozumiem że jest to niegrożna infekcja.Napewno zastosowano leczenie zapibiegawcze?

MalaOO.W70 ma racje są kobiety po całkowitych usunięciach i są zdrowe.Ty i ja oraz wiele innych mamy tylko szyiki i napewno z tym da się żyć i być w 100% zdrowe aczkolwiek stałe kontrole u gin i cyto.....co 3 mieś

Nie zastosowano żadnego leczenia, co prawda po badaniu cytologicznym brałam Albothyl i pewnie pomogł zwalczyc stan zapalny bo potem miałam kolposkopię i wycinek, wynik dobry wiec badanie cytologii za 3 miesiace.

Najważniejsze że histo...niewykazało żadnych zmian .Napisz proszę czy masz teraz wkładkę?

Ja nigdy niestosowałam wkładek zabezpieczliśmy się prezerwatywami.Wydawało mi się takie bezpieczne bez obcych ciał wemnie.Moja koleżanka po wkładce taż miała stan zapalny ale brała antybiotyk coprawda doustnie ale tak zapobiegawczo.Teraz jest zupełnie zdrowa ale żadnych wkładek i tym tam podobne.Obowiązkowo kontroluje się co pół roku(cytologia) ale nawrotów niema.Bardzo się cieszę że jesteś zdrowa .Pozdrawiam ciepło.

Aga 37 Wkładke wyjełam 3 tygodnie temu, była zardzewiała, jakąś tandete i wlozył ten lekarz, ale uswiadomiła mnie kolezanka w pracy, jestem uczulona na metale, nie moge nosić bizuterii zwykłej dostaje uczulenia a od zwykłych kolczyków puchną mi uszy. Wczesniej o tym nie pomyslałam. Od razu bez zastanowienia kazałam ja sobie usunąć.

pozdrawiam kolezanki.

dziękujemy i też pozdrawiamy.Coś cicho się zrobiło na tym forum.Diewczyny pewnie wypoczywają po tych cytologiach wycinkach itd...ALDA co się dzieje dlaczego się nie odzywasz?

Witam ! A co się mam odzywać ?pozdro!!!

Chciałabym napisać kilka słów dla pocieszenia i dodania otuchy wszystkim tym paniom, które czekają na wyniki. Otóż niedawno też okazało się, że mam cytologię III stopnia i musiałam położyć się do szpitala na biopsję szyjki itd. Przez czas oczekiwania na wyniki byłam nie do życia. Liczyłam się z najgorszym i najgorszego się spodziewałam. A na szczęście okazało się, że wszysko nie wygląda tak tragicznie. Nie wykryto raka, tylko nadżerkę. Za pół roku mam powtórzyć cytologię. Dziewczyny, głowa do góry! Cytologia III to jeszcze nie wyrok. Sama nie wiem, skąd u mnie się wzięła ta "trójka" i jak to możliwe, że tej nadżerki nie było widać w trakcie badania ginekologicznego......To mi się wydaje ciut dziwne...Ale jestem dobrej myśli. Pozdrawiam wszystkie.

Tez Ku pocieszeniu w ubiegłym roku miała III pobrano wycinek -było ok późniejw yleczyłam nadżerekę i terza ma I

Dziewczyny, ja też mam cyt III i cin 2, jestem tydzień po pobraniu wycinka czekam na wynik...boję się strasznie. Czy cin 2 może być przez to że mam nadżerkę?

3 grupa to nie czwarta,czwarta swiadczy o rakowych,a trzecia nie calkiem..prosze sie nie martwic i poszukac na internecie..A na marginesie to mam syna po raku nerki,wyleczonego i zdrowego./RAK TO NIE WYROK?/..Życie jest piękne,nie zamartwiaj się Kobietko?D

też czekam na wynik badania histopatologicznego (;-])