Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaszka ryżowa z dodatkiem sera

Kochałam sie w owulację -dwa dni pod rząd i nic.

Polecane posty

Gość kaszka ryżowa z dodatkiem sera
madu a jak długo sie starałas zanim nie poszłas na monitorowanie? 10 dni to ponoc za krótki ten okres lutealny.kobieta taka nie donosi ciązy tak mi mówiła pani z kursu o naturalnym planowaniu rodziny. Ja mam na szczęście zawsze pow 13 dni więc tu się nie obawiam, ale jak nie zajde za miesiąc to cgyba pójde do lekarza.Niech zbada jajowody i to co może. jak bedzie wsio Ok to niech dalej powie coi jak. Mąz bedzie musiał do kubeczka dac nasienie do badania do labolatorium czy jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka ryżowa z dodatkiem sera
powiem tak: mąz we mnie nigdy nie konczył. Teraz jednak powiedziałam, mam owulację i musimy spróbowac . Troszke byłam spięta, troszkę się bałam a zarazem byłam nachalna ze to ostatni moment w tym cyklu. No i klapa. Mąz nie dał rady.Powiedział ze tak na zawaołanie bez namietności nie moze. Poryczałam sie prawie, pokłóciłam sie i tłumaczyłam ze tak nie moze byc, ze dzis ten dzien.Przekonałam go i ....jakos dał rady i poleciało. na drugi dzien to samo. Teraz za kilka dni mam miec miesiączkę, ale ja juz wiem ze sie nie udało.Juz wiem ze nie jestem w ciązy.Nie mam objawów tak jak inne, nie boli mnie brzuch, jajnik, nie mam rozpulchnionej szyjki ale taką normalną niską i twardawą, nie mam plamienia które powinno byc . Czyli klapa. ach czekam teraz na okres i po okresie kolejne starania juz co dwa dni bedziemy sie kochac az do czasu "po owulacji".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co u mnie to wszystko było na okrętkę - poszłam do gina zanim zaczęłam się starać na usg kontrolne i zdiagnowzował mi PCO, poszlam na konsulatcje do innej ginki (i z nia już zostałam) i w ziwążku z tym PCO i chęcią starań w najbliższym czasie zdecydowałysmy sie na monitoring, ale.....zasada jest taka, że z reguły lekarze wykonuja monitoring po minimum 6 m-cach starań - wczesniej nie chcą. Wiem, że mam za krótką fazę lutealną i dlatego biorę luteinę w 2 fazie cyklu - na wszelki wypadek. To co piszą dziewczyny to święta prawda - 1,2,3 a nawet 5 cykli to tak naprawdę dopiero początki i nie ma sie co smutac ani stresić. czasem trzeba na to dzieciątko dłużej poczekać :) Trzymam kciuki 🌻 kurde no - ty farciaro :) 🌻 gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaszka - nie mów hop póki @ nie przyjdzie - objawy wczesnej ciąży mogą byc różne a może ich nie być wcale...choć ja też zawsze wiedziałam, poki jeszcze mierzylam tempke ze sie nie udalo (teraz juz nie mierze i nie wyliczam, mam to w nosie i po 8 m-cach staran powyzej uszu - zdaje sie na nature).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdechla zaba ma rację bo nawet zdrowa kobieta nie co miesiac ma cykle owulacyjne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki ;) ale powiem szczerze ze z moim poprzednim facetem staralam sie dlugo..i nic z tego. Wiec to duzo od facia zalezy. Trzeba ich tez badac! nie ma to tamto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 000000000000000000000000000000
jak to jest z tym badaniem drożności jajowodów? wykonują go w zwykłym szpitalu? a gin. chętnie dają skierowanie czy wzbranaiją się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka ryżowa z dodatkiem sera
popatrz my sie staramy i nic, a te nastolatki wpadają za kazdym ściągnięciem majtek pod remizą. Jaka to sprawiedliwośc. Człowiek chce i nic. Moja znajoma tez chciała ale niestety.Potem wyjechali i udało sie. Urodziła. Moze i ja powinnam?ale narazie nie ma planów,pozatym trzeba tak wyjechac aby trafic na płodne najlepiej.Aczkolwiek jak będzie sie współżyło po okresie to plemniki tez tam beda czekały :) W mojej rodzinie ciagle te ciąze były- tacy jestesmy płodni.babka rodziła ciotki, kuzynki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie :) u nas po 14 cyklach sie udalo:) ale musielismy troche podreperowac nasienie niestety stracilam nasza fasolke z powodu krwiaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka ryżowa z dodatkiem sera
a skąd wiedziałas ze nie jestes w ciązy? tez nie miałas tyh objawów co ja?czy poprostu tak sobie powiedziałas i tak było?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka ryżowa z dodatkiem sera
nie chce czekac roku i tak zwlekałam. Musze zajsc na lato.musze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
00000000... - ja nie wiem bo jeszcze się nie doturlalam do tego etapu....myslę, że nie zdecyduje sie na HSG przed uplywem roku starań... trzeba badać facetów, bo u nich to naprawdę tylko 1 lub dwa badania i wszystkow wiadomo, a u kobiet mnostwo mozliwości poczynając od złego ph w pochwie na psychsomatycznej blokadzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka ryżowa z dodatkiem sera
blokada psychosomatyczna- wiesz o niej cos więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaszka - objawy to ja mialam - pierwsze 3 m-ca zawsze :D ale tempka mi mowiła ze z ciązy nici

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ginka - strasznie fajna i naprawdę dobra lekarz mówila mi, że umysl kobiety jest w stanie zrobić z cialek takie rzeczy, że nie da się tego naukowo wytłumaczyć. Nastepuje to zazwyczaj to wtedy gdy kobieta bardzo chce zajśc w ciąże i mysli o tym obsesyjnie. Ginka opowiadala, że ma zdrowe pacjentki po wszystkich badaniach które staraja sie kilka lat i nic...zapisują sie w końcu na in vitro, odpuszczaja naturalne starania i wtedy na ogól zachodza w ciążę. Ma tez takie pacjentki z mnóstwem róznych problemów zdrowotnych, które maja nikłe szb\anse na ciążę i zachodza szybciutko... także - lepiej się nie nakręcać i wyluzowac trochę w temacie, bo to tylko szkodzi a nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka ryżowa z dodatkiem sera
moja tempka od wzrostu po owulacji jest cały czas wyższa jak zawsze.Jak w dniu okresu spadnie- znaczy ze ciązy nie ma. Czuję ze spadnie i chyba byc moze ta blokada zawini, opisałam moją noc"zapłodnienia".Było zawirowanie i napewno nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaszka-tego nie wiesz... sprobuj nie "obsatwiac" czy sie udalo czy nie... jak ma sie udac to sie uda, a Wy starajcie sie pomagac naturze jak tylko mozecie, i kiedy tylko mozecie w plodniaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka ryżowa z dodatkiem sera
własnie mam taki plan.Po okresie zaraz zaczniemy staranie. I tuz przed owulacją i w trakcie. Musi sie udac bo czas mi ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny powiedzcie mi co to jest FAZA LUTEALNA? z góry dziękuję za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakże
autorko a JAKIE metody sprawdzenia owulacji zastosowałaś OPRÓCZ samoobserwacji? Następnym razem radzę zakupić testy owulacyjne, bo u mnie samoobserwacja nic nie dawała, dopiero testy potwierdziły owulację, która okazywała się być w innym terminie niż wynikało z mierzenia temperatury i obserwacji śluzu. Poza tym warto poradzić się ginekologa w sprawie poczęcia. Może podpowiedzieć co należy sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka ryżowa z dodatkiem sera
przeciez temeratura i sluz wyraznie mówią ze jest to czas owulacji.Tem spada i wzrasta nagle. śluz jest przezroczysty.To znak owulacji bo przeciez nie okresu:D mozna szyję badac tez ale ja juz tego nie robię. Starcza mi to co robię. mam regularny okres , faze lutealna tez. faza lutealna liczy się tak: owulacja (tempka niska) nagle wzrasta ale często nie tak bardzo.i tez uznaję to za owulację jak wzrosnie powyzej linii pokrywającej to wtedy oznacza- zaczął się 1 dzień niepłodności. czyli od tego 1 dnia niepłodności az do okresu musi minąc jak wiesz 14 dni prawda? i to jest ta faza. Ja mam 14 - 16 dni. Kolezanka tutaj ma 10 - czyli za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama już czwóreczki
"Teraz za kilka dni mam miec miesiączkę, ale ja juz wiem ze sie nie udało.Juz wiem ze nie jestem w ciązy.Nie mam objawów tak jak inne, nie boli mnie brzuch, jajnik, nie mam rozpulchnionej szyjki ale taką normalną niską i twardawą, nie mam plamienia które powinno byc . Czyli klapa. ach czekam teraz na okres i po okresie kolejne starania juz co dwa dni bedziemy sie kochac az do czasu "po owulacji"." Moja droga, na ten tekst jest tylko jeden możliwy komentarz: "bez komentarza". Dlaczego twierdzisz, że musi być: krwawienie (krwawienie implantacyjne NIE MUSI wystąpić podczas zagnieżdżania), ból brzucha (ból implantacyjny NIE MUSI wystąpić, podczas zagnieżdżania), szyjka macicy nie musi się zmienić przy zapłodnieniu (JA zawsze miałam twardą i uwaga NISKO). Co do reakcji partnera to nie dziwię się mu. Jeżeli kłótniami, szantażem, pretensjami chcesz począć dziecko to raczej Ci się nie uda. Mężczyznom stres nie służy (ich plemnikom też nie). Może najpierw przygotuj się psychicznie do tego wszystkiego, bo niecierpliwość i pretensjonalne podejście może tak zblokować Twój organizm, że nie zajdziesz w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie prawda - skoski temperatury mogą byc prawidlowe, sluż plodny, szyjka otwrta, testy owu moge wykazywać pik LH a owulacji może nie być.... tylko usg kochane wam prawde powie na 100%. Faza lutelna to czas kiedy zarodek (jeśli doszło do zapłodnienia) ma szanse się zagnieździć. Jeśli jest za krótka jak u mnie - to zazwyczaj dochodzi do samoistnego poronienia o którym kobieta nawet nie wie bo dostaje normalną @. Wynika to z zamalego poziomu progesteronu w drugiej fazie cyklu, jak sie podniesie ten poziom - faza sie wydłuża i zarodek ma wiecej czasu na implantację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama już czwóreczki
ja zastosowałam testy owu po pół roku starań i w pierwszym miesiącu zaszłam :) Ale autorka ma inny problem. Myślę, że bardzo źle podchodzi do tego cudu. MUSZĘ ZAJŚC DO LATA. No sorki, ale to nie MY decydujemy kiedy się uda. Możemy ten proces wspomagać, ale z podejściem MUSZĘ niestety daleko się nie zajdzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wiecej - endometrium może być pogrubione jak na owulację a jej nadal może nie być. Tylko widok cialka żółtego w jajniku i płynu w zatoce Douglasa wskazuje na odbyta owulację.....(to widac na usg)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama juz 4 - masz rację....dziecko to nie coś co się nalezy i powinno pojawić się wtedy a wtedy kiedy sobie życzymy....to dar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka ryżowa z dodatkiem sera
ile kosztuja testy owulacyjne i jak je stosowac? moze w ten sposób uda się trafic.Przynajmniej powiem ze próbowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy jakiej firmy i gdzie kupisz (na allegro jest taniej, ale tez nei zawsze wychodzą) - ja swoje kupowałam w aptece, frima Acon (chyba jesli dobrze pamietam) i tam jest instrukacja, zależy od sredniej długość cyklu = ja przy cyklach 28 dniowych, zaczynalam kolo 12 dc - 14/15 dc wychodzil mi pozytyw (co się później pokrylo z usg).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×