Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anikkaa

Zakochałam się w chłopaku który ma HIV-a

Polecane posty

Gość Anikkaa

Zaczne może od początku... pól roku temu przeprowadziłam się na nowe osiedle, nikogo tu nie znałam. Kilka razy spotkałam w sklepie fajnego chłopaka, od razu mi się spodobał... zorientowąłam się, że mieszka w bloku obok. Jakoś sie kiedys zgadaliśmy,wymieniliśmy kom potem gg, długo klikaliśmy... ale on jakoś unikał spotkań w realu albo mi sie wydaej, zawsze wymigiwał się... a ja sie w nim zabujałam no na zabój, jest naprawde super facetem, miły, sympatyczny, z poczuciem humoru, oczytany itd. jak dla mnie ideał a na pewno nie wygląda na chorego. Kilka razy mnie widziała z nim moja sąsiadka i niedawno ta \"życzliwa\" sąsiadka powiedziala mi żebym sie lepiej nie zadawała z nim za wiele bo on ma HIVa... kurcze zamurowało mnie. Teraz nie wiem co robić, nadal ze soba klikamy, nie padły żadne deklaracje pomiędzy nami, ja sie w nim zabujałam, nie wiem czy on we mnie też... ale co powinnam zrobić? przeciez go nie zapytam \"ej masz hiva\" ? :( kurcze jestem w rozterce... poza tym czy taki związek ma sens.... :( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anikkaa
prosze niech ktoś mi cos napisze.... wogóle ja nigdy przedtem nie znałam człowieka ktory miałby hiv :( nie wiem jak sie zachowywac wobec niego itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojgf
a co ty tak naprawde czujesz do niego ? nie razi cię to że jest chory ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmjyuj
wiesz ja ci powiem tak z jednej strony powiedzialabym ci zerwij kontakt jezeli cos czujesz do niego.. a z 2 strony on jest sam pewnie wszyscy znajomi go opuscili.. lepiej spytaj sie go normalnie o prawde.. i utrzymuj kontakty tylko gg. bo nigdy nie wiadmo czy sei w nim nie zakochasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona już się w nim zakochała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okrutnik
A jak złapał tego hiva? Narkoman? A może nie jest tak do końca zainteresowany kobietami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety gorom
moze wcale nie ma,tylko sasiadka tak gada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona już się w nim zakochała
myślisz,że Tylko geje i ćpuny łapią HIV???:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykła infekcja może go zabić
, przez picie z nim kawy, herbaty, nawet pocałunki - jeśli się nie pogryziecie - i sex w prezerwatywie nie zarazisz się. jeżeli ma hiv-a, jeśli poczytasz, popytasz lekarza - przy zwykłej znajomości nic ci nie grozi, gorzej, jeśli zechcesz być z nim. Tu faktycznie możesz się zarazić, albo też cały czas zabezpieczać, co wyklucza dzieci. pogadaj z nim. może sąsiadka kłamie. a jeśli nie - w jaki sposób się zaraził? może nie jest tak fajny, jak myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anikkaa
wiesz co... nie wiem czy mnie to razi, że jest chory trudno powiedziec jakie odczucia to we mnie budzi, chyba przerażenie... :o Piszemy ze soba na gg od około 6 msc, kilka razy spotkaliśmy się i napewno czuję do niego mięte, narazie to pewnie tylko zauroczenie... jak narazie to mam mętlik w głowie i wielkiego doła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to ja a ty to ty
Dziś HIV może dotknąc każdego z nas... życie z taka osobą w związku jest napewno bardzo trudne. PO pierwsze istnieje zawsze ryzyko, że Ty się zarazisz, więc będziecie musieli uważać nie tylko podczas sexu. Oczywiście dzieci tez nie będziecie mogli mieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spytaj się go po prostu czy
jest to prawda,że jest nosicielem.Jesli będziesz chciałą z nim być to będziesz musiała uważac w sumie podczas seksu ale przez pocalunki,mieskzanie, z nim,ogolenie takie zwykly codzienne czynności się nie zarazisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spytaj się go po prostu czy
HIV mozna sie zarazić poprzez kontakt z krwią lub spermą więc musisz uważać na kontakty z jego krwią lub nasieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo przyziemnie
tak to jest jak debilki ogladają Mode na sukces i wierzą w idiotyzmy z tego serialu, tam też jedna wariatka wyszła za zdechlaka z hiv, banda debili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddam mocz gwałtownie
jak masz tendencje samobójcze i lubisz ruską ruletkę to się kochaj głupia wariatko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rrrany:( BOSZ teraz hiv to nie wyrok-ludzie!!!!! Czym tu sie przerażac? Piszesz,ze nie znasz nikogo z hiv...zareczam Ci żekażdego dnia mozesz mijać i rozmawiać z nosicielami... Nikt tego nie ma wypisanego na twarzy. Pracowałam z plusowcami, z wieloma sie przyjaźniłam...znam wiele małżeńststw ,które pilnując sie dokładnych zaleceń i siebie wzajemnie mają zdrowe dzieci. No i ludzi,któzy żyją juz ponad 20 lat z hivem:) I mają sie dobrze.... A co do kolegi-to nie widze po co miałby Cie informować o chorobie-na tym etapie znajomosci na którym jesteście. Czy ty mówiłaś mu o wszystkich chorobach,które przeszłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka. sytuacja
ja bym zapytala chyba nie daloby mi to spokoju a znajomosc mozesz utrzymywac jesli uznasz ze ci to nie przeszkadza ... ciekawe tylko jak sie tego nabawil, bo jak narkoman ... to ja bym uciekala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak-ale jest różnica uciekac przed nałogowcem a przed chorobą;) ale zapewniam was-ze hiv nie jest juz chorobą wyłacznie ćpunow,prostytutek i homoseksualistów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z HIVEm zyje się do 40
czyli krótko, a ostatni eap jest bardzo postępujący. Można się kochać z gumką, ale gumki tez pekają. Zawsze jest ryzyko. Poza tym nie wiadomo jak się zaraził, a co najwazniejsze chory ma obowiązek Cię powiadomić o tym, a jak widać mu się nie spieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie koniecznie do 40... Można i całe życie przeżyć biorąc leki a AIDS sie moze nigdy nie uaktywinić. też zastanawia mnie skąd sąsiadka moze mieć takie informacje-raczej chłopak tego wszystkim nie ogłaszał... I nie uważam ,ze musiał mówić dziewczynie o tym-bez przesady-chyba hiv nie ma wpływu na rozmowy na gg;)chyba,ze sasiadka uzna ,ze też mozna sie tak zarazić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka75
po pierwsze on nie jest chory tylko jest nosicielem wirusa HIV, który przy odpowiednich warunkach wywołuję chorobę zwaną AIDS. To ważne by wiedzieć o czym się pisze. Po drugie nic Ci nie grozi o ile zastosujesz się do pewnych określonych zchowań. Zapraszam na stronę http://free.of.pl/a/aids/ Sporo tam informacji podanych w przystępny sposób. Co do wypowiedzi jakiegoś ignoranta na temat nosicieli i chorych... jeżeli masz na tyle ograniczony umysł i twoja niska inteligencja nie pozwala ci zajrzeć na odpowiednie portale informujące o tym kto może się zarazić i jak, to się nie wypowiadaj. Tylko pusty ignorant twierdzi, że to choroba gejów i ćpunów. Jeżeli chcesz się o czymkolwiek dowiedzieć to zapraszam na oddział chorych na AIDS gdziekolwiek w naszym kraju. Może otworzą ci się te głupie oczka i poustawia w pustej główce gdy zobaczysz jak wielu jest tam chorych heteroseksualnych nie ćpunów. Nie będę tu przekazywać statystyk zachorowalności, bo byś się wystraszył (wystraszyła) jak duży procent zachorowalności i zarażeń dotyczy heteroseksualnych osób, które bawią się w przygodne kontakty seksualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka75
co do samych nosicieli, jeden z moich kolegów zmarł na AIDS i takiej śmierci nikomu nie życzę (on akurat zaraził się przez branie narkotyków), natomiast drugi przypadek to już zupełnie inna historia. Facet żonaty, dzieci itd. życie poukładane i co? Zdradził. Niestety zdradził i za jakiś czas okazało się, że ta "pani" była nosicielką. Teraz nosicielem jest on i niestety jego żona. Nie rozpiszę się na temat tego jak wygląda życie ludzi, którzy są nosicielami i mają dzieci, które mogą zostać sierotami przez jeden głupi wyskok faceta. Także z tym stawianiem na homoseksualistów i ćpunów można się nieźle przejechać. On się przejechał, tylko szkoda, że ucierpiała na tym żona i być może ucierpią dzieci za jakiś czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisters of mercy
nosicielstwo wirusa dzis juz powszednieje . Znam wielu nosicieli , biora leki , maja rodziny , zdrowe dzieci ( powtarzam zdrowe ). Choroba, która da sie oblaskawić , jeśli wiesz jak postepować . Jeśli chłopak fajny nie skreślaj go tak od razu . Nosiciele potrzebuja akceptacji i przyjaźni jak mało kto .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi
jak to mozliwe, że mają dzieci ? Jak już jest nosicielem, a przez kontakt seksualny mozna sie zarazic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisters of mercy
i popieram poprzednie wyp[owiedzi . Dzis juz nie mówi sie o grupie ryzyka , bo wszyscy w niej jesteśmy . Wg WHO najwiecej zachorowań notuje sie u heteroseksualistów nigdy nie bioracych narkotykow droga dozylna . Miejcie to na uwadze zanim bzykniecie sie z kimś ,,kto absolutnie nie wygladał na cpuna,,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisters of mercy
Biora leki antyretrowirusowe, dziecko dostaje surowicę . Dlatego nawet dwie trafione osoby moga mieć zdrowe dziecko. Ewentualnie zapłodnienie pozaustrojowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie mi
dzięki sisters, widać że znasz sie na tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popierdo*ło was
Jakaś głupia, niezrównoważona kobieta mówi o kimś, kogo nie zna, że ten ma hiv, a Wy już całą encyklopedię o tym wirusie tworzycie. Ja mam sąsiadkę, która gada różne rzeczy o ludziach. Ostatnio mówiła o mojej sąsiadce, że ma raka itp Stwierdziła to na podstawie nie wychodzenia dziewczyny z domu. A ta po prostu, przeprowadziła się na studia... Porażka. Poza tym, pomyślcie, radzicie dziewczynie żeby zapytała wprost, czy chłopak ma hiva. A jeśli on jest zdrowy? Wyśle ją do wariatkowa. I tyle ze znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×