Nieprzemyślane i bolesne zachowanie

Właśnie do mnie dotarło, jak bardzo kogoś skrzywdziłam. Od kilku tygodni spotykałam się z kimś, było miło, bardzo miło. Pomyliłam zauroczenie z miłością. Za dużo powiedziałam ważnych słów. On się zakochał a do mnie dotarło, że to tylko hmmm coś co miało mi poprawić samopoczucie. Głupia byłam. Teraz on strasznie cierpi i mi jest z tym źle. Skrzywdziłam kogoś, kogo bardzo lubie. Nigdy więcej nie chce tego czuć. Mam poczucie winy, za dużo dawałam nieprzemyślanych znaków. :(:(:(:( Co zrobić, unikać go czy starać się koelny raz tłumaczyć dlaczego nie możemy być ze sobą????? Mamy po 21 lat

najlepszym rozwiązaniem jest przyznanie sie do błedu, slowo przepraszam i usunięcie się z jego życia, przejdzie mu za jakiś czas, utrzymując z nim kontakt, bedziesz mu tylko niepotrzebnie nadzieję robiła, on bedzie upierdliwy:/ to nie ma sensu.