30-latki........JAk wyglada Wasze zycie??????????????????

Hermenegilda_komm - Ty tez szkoda, Hermenegilda, że nie jesteś kobietą. :)

albo szkoda ze obaj nie jestescie gejami. czesc

zmanierowana krytykantka => Testy inteligencji mierzą poziom abstrakcyjne myślenie tedy? Nooooo.... o.k. Abstrahując od wymierności testów: tak czy siak mało kto mysli tak abstrakcyjnie, jak ty. Zdanie podtrzymuję.

*abstrakcyjnego myślenia *abstrahując (kac)

" albo szkoda ze obaj nie jestescie gejami" mysle, że bezzasadnie przyjęłaś tę hipoteze :P dwóch normalnych facetów, nie liże sie tak po fiutach komplementami

* abstrahując :o Idę wypocić alkohol :o

komiczne :):):)

Ale, Krytykantka, Ciebie podobno już tu nie ma, co?

"Ale, Krytykantka, Ciebie podobno już tu nie ma, co?" w chwili, gdy to pisałes, juz jej nie ma... a pozostałych kilka wypowiedzi dokonało jej ciało astralne, które zostawiła przy kompie

No dobra, Krytykantka, pogadamy następnym razem.

Ject geje iś majne cene pucen. :-)

a wracając do tematu mam faceta, kota, mieszkam na wynajmie, dzieci zero, fajna praca, nieliczni znajomi, dla których i tak brakuje czasu, fajne wyjazdy letnie, zimowe, wiosenne i jesienne nie jest źle, chociaż czekam na dobrą kumulację w totka, bo mam rozbudowane plany na przyszłość :)

a wracając do tematu mam faceta, kota, mieszkam na wynajmie, dzieci zero, fajna praca, nieliczni znajomi, dla których i tak brakuje czasu, fajne wyjazdy letnie, zimowe, wiosenne i jesienne nie jest źle, chociaż czekam na dobrą kumulację w totka, bo mam rozbudowane plany na przyszłość :)

a wracając do tematu mam faceta, kota, mieszkam na wynajmie, dzieci zero, fajna praca, nieliczni znajomi, dla których i tak brakuje czasu, fajne wyjazdy letnie, zimowe, wiosenne i jesienne nie jest źle, chociaż czekam na dobrą kumulację w totka, bo mam rozbudowane plany na przyszłość :)

Właśnie - posiadanie faceta i kota. :-) Ale chyba kolejność w Twojej wyliczance Ci się pomyliła...

"chociaż czekam na dobrą kumulację w totka, bo mam rozbudowane plany na przyszłość" kupisz sobie nową TeTetke i dasz indywidualną tablice rejestracyjną? :P

kolejność była wg ważności, bo chronologicznie byłoby faktycznie odwrotnie - kot, facet itd. a co do planów motoryzacyjnych - to byłyby 3 maszyny, kazda z rejestracją imienną oczywiście :) jakiś dobry terenowy, raczej pick-up fordziowaty albo japoniec, jakas limuzyna volviasta, i jakiś wypirdek na zakupy do miasta, golf czy coś w tym stylu

Passus dotyczący samochodów, Ewa, wskazuje dobitnie na to, że wnet hierarchia ważności zostanie zmodyfikowana. Wyliczanka będzie się zaczynała od: samochód, kot, kobieta, (ew. mężczyzna), etc. etc...

"mysle, że bezzasadnie przyjęłaś tę hipoteze dwóch normalnych facetów, nie liże sie tak po fiutach komplementami" :D:D:D:D:D:D:D:D

a mianownik od dżdżu to, wbrew pozorom, "deszcz" :)

Wbrew jakim pozorom, Kirene?

Wbrew pozorom, jakie stwarza pisownia :) W sumie to mianownik brzmiał "deżdż", no, ale spróbuj to wymowić dźwięcznie :D:D:D

A w czym problem, Kirene? Mój aparat dźwiękowy jest bardzo elastyczny i nieleniwy.

Wierzę na słowo :)

Dziękuję, Kirene. Tak jest w istocie.

Następna pani wrózka, która zna przyszłość i w dodatku zna mnie osobiście, bo wie, jaką mam hierarchię wartości?

:-) Ano, Ewa, to nie moja zdolność jasnowidzenia, ale zwykła wiedza, wynikająca z faktu, iż kilka razy mieliśmy ze sobą okazję pogadać.

"jakiś dobry terenowy, raczej pick-up fordziowaty albo japoniec, jakas limuzyna volviasta, i jakiś wypirdek na zakupy do miasta, golf czy coś w tym stylu" pick-up forda to raczej jakis amerykanski syf będzie - czyli jakośćjak w kosiarce do trawy.... a jakiegoś szybkiego popierdalacza?

szybkość samochodu jest, jak dla mnie, najmniej podniecająca, jeśli nie w ogóle

Jeszcze, Ewa, jeszcze...:-). Jesteś jednak na całkiem dobrej drodze, żeby właśnie była.