Inny niż wszyscy.

Plakac po meczu??? Marzycielka. :)

Podpisuję listę obecności :D:D:D

wciągam sniadanko ale zaraz dołączę:*

no prosz uderz w stół..........

powinnam od retro jakąs prowizje chyb dostac, nie?? :D

Nie jestem na liscie obecności ale sie wypowiem. Wcale nie jest złe takie zycie od 18-19. Naprawdę. No i sa weekendy. Czyli od piątku wieczór do poniedziałku rano a to jest bardzo duzo:D No i świadomość ze ktoś po prostu JEST.

ike, w sumie to ciekawe, że zawsze aktualny topik retro jest miejscem, w którym wszyscy się spotykamy :P To raczej retro powinna dostawać prowizję od o2 :D:D

ike, ja się rzadko udzielam w tematach retro a jeśli już to zbaczam z nich bo są nic nie warte, lubie tylko ludzi, którzy się tutaj wypowiadają

Diandra, o właśnie :) Że ten ktoś JEST :) Chyba o to chodzi:)

Mam, swiadomosc, ze jest moj szef :) Ide sobie. Wahajacym sie polecam bycie singlem, w koncu milosci to nie ma :P

doprawdy - wiesz hmmmmm zbaczanie z tematu to chba specjalnośc nas wszystkich;)

prowokator, ale bycie singlem ma zasadniczą wadę: seks, a raczej jego brak :o

Na szczescie wynaleziono singielki i one maja potrzeby :) Jestesmy zboczencami :) zbaczamy z tematu :)

to nie zboczenie wredny to takie hobby:P

niedo...seks na myśli :D:D:D I to tak zupełnie z rana :o

nie- myslę że nie chodzi głównie o swiadomość , że ktoś jest- związki 4 godzinne różnią się jednak mocno od związków na odległość gdzie też ma się niby tą świdomość ja uwielbiam wstając rano widzieć zrobioną kawę ( w połowie wypitą przez męża), lubię robić mu smaczne obiadki, on wysyłać mi durrrnowate smski. w nocy wiem, że śpi przy mnie ( bo słyszę jak chrapie:P), kiedy jestem zmęczona przytula mnie i mówi ziutka jezcze trochę, kiedy on jest zmęczony głaszcze jego juz troszkę posiwiałe włoski.....takich małych szczegółów jest cała masa - dla których warto być razem mimo że wydawać by się mogło, że jestesmy dla siebie 4 godziny

Gdzie jest retro? Bo chciałabym zadać pytanie, ile tego czasu potrzebuje, jeżeli nie 4 godziny?

Wzruszylem sie :( mnie nikt nie slucha jak chrapie!!! Ale za to nie wypowiadam sie na temat celulitu, ladnego wygladania i masy innych waznych spraw :P

Czasami i szef sie na cos przyda. Ten jego seksowny tyłeczek, mmmm :)

wredny żałuj:P nie ma nic lepszego niż świadomośc, że ty sobie smacznie spisz ktoś nie spi przez twoje chrapanie:P też uważam że nie da się byc ze soba non stop- bo to cholera pozagryzać się można

wredny żałuj:P nie ma nic lepszego niż świadomośc, że ty sobie smacznie spisz ktoś nie spi przez twoje chrapanie:P też uważam że nie da się byc ze soba non stop- bo to cholera pozagryzać się można

Justy sie podszywa :) i marzy jej sie tylek szefa :P

kiedyś, dawno, dawno...miałam chłopaka, z którym studiowałam. Nie tylko ten sam rok, ale ta sama grupa, po zajęciach też razem...I tak szczerze mówiąc, co z tego czasu, który spedzalismy razem nauczelni? Nic. Albo uważalismy na zajęciach (i de facto byliśmy osobno), albo uważaliśmy na siebie i nauka na tym cierpiała. Ilość: od cholery, jakość : do kitu.

Ja kocham wolność i niczego tak nie cenię w swoim zyciu jak przestrzeń, której pomimo trwałego, stabilnego związku, mam mnóstwo, to samo może powiedzieć mój partner i moja potomka, grunt to rozumieć potrzeby partnera oraz chcieć i potrafić im sprostać. Nieważne, czy spedzamy z sobą 2, 3, czy 10 h na dobę....10- jeso koszmar:D

a ja już wiem po co jest potrzebny chłop 24h na dobę- właśnie syn mi się zatrasnął w swoim pokoju cały blok chyba słyszał szloch "mamo ratunku"

Justyś się nie podszywa, tylko Ty Wredny się wysypałeś i teraz zaprzeczasz:P

sssssssssssssssssspadaj Ike! to mój etat

Ike, masz absolutna racje. Przyznaje sie, marze o nim non stop. Dlatego tak czesto gadam o seksie:P

wredny nie przejmuj się to zaden wstyd;) najważniejsze, że masz z tego przyjemność :D

ech a ja idę usypiać zołzannę, może się uda troszkę popracować ..... wpadnę później :P