Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cholera by to wzięła

mam prawie 28 lat i...

Polecane posty

Gość brat_niedzwiedz
to jest zadna róznica:)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
to jest zadna róznica:)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
25 i 30 to żadna różnica, 30 i 35 to żadna różnica etc. W końcu wyjdzie, że 30ści i 60 to też żadna różnica :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
niepopadajmy w skrajnosci.....znam pare co ona ma 20 lat on 34.............sa bardzo szczesliwi ze soba....róznica w wieku nie jest istotna.....róznica pod czaszka bardzo..........zdarza sie tak ze 30 latek ma siano w głowie a dziewczyna w wieku lat np 25 przewyzsza go o głowe inteligencja,pogladem na swiat itp,itd........i tu trzeba szukac róznic a nie w wieku...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dziwię się że
ale mi nie chodzi o różnicę między kobietą i mężczyzną. Chodzi mi o fakt, że 'dziwię się że' miała 25 lat jak znalazła faceta, teraz ma 26, jest szczęśliwa, i porównuje siebie do 30-letnich kobiet. A jak się jest 30-letnią kobietą, to niestety trudniej znaleźć partnera niż 25-latce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
wszystko zalezy od inwencji twórczej i checi znalezienia......mnie tez własnie zostawiła dziewczyna po 3.5 i nie wiem co mam zrobic:(::(:( przeraza swiadomosc ze tez nikogo nie znajde...ale gdzies tam tli sie nadzieja ze moze jednak jeszzce znajde ta jedna jedyna i sie zakocham...chociaz bedzie trudno ale.........WIERZE PS.ktos dzisiaj mi powiedział "po co zamartwiac sie kims kto ma cie centralnie w dupie" jest cos w tym...... pozdrowienia dla szukajcych i szukanych:):) ja mam nadzije ze moze dzisiaj lub jutro albo za miesiac albo za rok..........ale ZNAJDE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
a dodam ze mam 32 lata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tam pisalo
widocznie miala juz cie dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
brat niedzwiedz - nie siedz w domu, udziel sie towarzysko, poznaj nowych ludzi... tylko nie szukaj nikogo na sile, by ja zastapic, by nie czuc sie sam. przyjaznie tez sa warosciowe :) przeraza mnie to, co zes napisal: "ja mam nadzije ze moze dzisiaj lub jutro albo za miesiac albo za rok..........ale ZNAJDE" - JUTRO?!!!!!!!!!!!!!! wiesz, nikt nie zasluzyl na to, zeby byc klinem, zastepstwem po nieudanym zwiazku. daj sobie czas... 32 lata... to niewiele dla mezczyzny :) i... ciesze sie, ze masz jeszcze wysoki temperament seksualny :) mam Ci dac sile? bierz :) a serio - masz ja w sobie. potrzeba Ci tylko troche czasu. wiesz, kiedys bylam strasznie pesymistycznie nastawiona do zycia, ale zauwazylam, ze takowe poglady w niczym mi nie pomagaja. na poczatku ten optymizm i energie zwyczajnie musialam sobie wmowic, a potem bylo coraz lepiej. z Twym twierdzeniem sie nie zgadzam: "znam pare co ona ma 20 lat on 34.............sa bardzo szczesliwi ze soba....róznica w wieku nie jest istotna.....róznica pod czaszka bardzo" - takich par jest mnostwo. a ile znasz par, gdzie kobieta jest starsza o 14 lat? istnieje presja spoleczna, by uznawac zwiazki starszych facetow z mlodszymi kobietami za normalne. odwrotnie nie. ja wole rowniesnikow, niz starszych. coz... chce trafic na jednego z tych niewielu podobnie myslacych :) przyjechalas juz a skad? chyba Cie nie zrozumialam... dziwie sie, ze ...chcialabym miec 26 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula78
brat_niedzwiedz - wiem, że dół jest straszny ale wiem też że w takich chwilach jedyne wyjście to przetrzymać, co dzień myśleć "jutro bedzie lepiej, a pojutrze jeszcze lepiej" bo czas leczy rany. Tak już w życiu jest, że raz na wozie, raz pod wozem, jeszcze nie raz będziesz w życiu szczęśliwy ale też nie raz spotka cię coś, co ściągnie Cię w dół.. takie życie, jest czas radości i czas smutków :) Kiedyś też myślałam tak jak Ty: że mój pierwszy chłopak, z którym zresztą spędziełam kawał życia był tym jednym, że już nigdy się nie zakocham, nie pojawi się nikt, kto będzie mnie pociągał tak jak on, z kim będę chciała spędzać każdą chwilę. A jednak zakochałam się znowu :) :) i teraz wierzę, że życie nie kończy się ani po utracie miłości ani po 30-tce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula78
anndra>>>>>>>>. "A względy estetyczne? Jak najbardziej są istotne, szukam podobnie atrakcyjnych i nie czuję, że muszę obniżać poprzeczkę". Podpisuję się pod tym. Jeśli facet szuka kobiety atrakcyjnej to rozumiem, że sam taki właśnie jest. I mnie też ineresują tylko atrakcyjni mężczyźni. Poza tym nie wydaje mi się abym była mniej atrakcyjna od 25-latki, no ale pewnie ze starości już i wzrok mi szwankuje :p a wszyscy, którzy mówią mi, że wyglądam na 25-latkę pewnie mówią to z litości, bo chcą mnie starą pannę pocieszyć :) A tak w ogóle to może ktoś mi wytłumaczy w czym stara panna jest gorsza od rózwódki? tym, że nikt jej nie chciał??? hehe :) jakież to proste, doprawdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
energiczna-30 i anula 78.....dzieki wam za wsparcie.......jest ciezko ale dam rade:) dzieki za wsparcie i dobre i słowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
a no własnie jak tu wyjsc...nie dosc ze przyjaznie i znajomosci jakos odeszły troszke w kat to nie za bardzo widze siebie wsrod tych znajomych??? oni rozbawieni z humorem na twarzy a ja zdołowany,,,,na razie zabijam czas praca....tam zapominam na 8 godzin o wszystkim....no ale to krótkotrwałe:( pozniej przychodzi wieczór...zamykam sie w 4 scianach i mysle..dlaczego?jak? i za co?...usypiam...rano wstaje z mysla ze juz nigdy nie bedzie jej przy mnie i tak wkólko.....ciezko jest,próbuje myslec pozytywnie,ale nie wychodzi...czekam na ten czas az to minie co do słow ze jutro pojutrze za tydzien znajde ta druga to była forma przenosni....nie umiał bym byc z kims by zrobic odtrutke w swoim zyciu uczuciowym,czyims kosztem...moze jestem tak wychowany,moze troche romantyczny i wrazliwy...ale dla mnie byłoby to swinstwo na miare mojej juz ex......nie bede szukał na siłe,bo to bezsensu,,,,,nawet nie wiem czy bede umiał pokochac???? Full pytan bez odpowiedzi......ale to chyba anula78 powiedział ze sa upadki i wzloty w zyciu...tak ZGADZAM SIE a ja jeszcze dodam ze KAZDA MIŁOSC JEST INNA ale kazda jest piekna..mam nadzieje ze te moje 32 lata to dopiero poczatek drogi....... anula78 i energiczna dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula78
Ależ proszę bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
Zasadniczo z filozoficznego punktu liczy sie tu i teraz : przeszłosc odeszła i już jej nie ma, przyszłości jeszcze nie doświadczyłaś, jeszcze nie nadeszła, jest wiec tylko koncepcją w Twojej głowie wchwili obecnej.... stąd prosty wniosek , że liczy się tu i teraz, ten dzień, ta godzina i to co wokół Ciebie. Sprubój koncentrować swoją uwagę na teraźniejszości, na doświadczaniu zmysłami tej chwili, która teraz własnie trwa.... musze zaczac sie kierowac tymi słowami....mam pytanie do kobiet...przeciez wy jestescie takie wrazliwe,czułe kochajace....a co wam w głowie siedzi? i co wami kieruje ze i macie tak wystrzałowe pomysły by z dnia na dzien zostawic kogos i skierowc sie nagle na inne tory ...3,5 roku miłosci i nagle z dnia na dzien widze ja z innym ...tzrymanie za raczke,przytulanie....jak to jest wogole mozliwe co wami kieruje.......???? ja mam nadal Mar..zal do ciebie ze tak postapiłas,ale z dnia na dzien bedzie lepiej...zburzyłas moj swiat,w którym czułem sie tak fantastycznie..... tutaj,teraz sie tylko liczy!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość double up...
double up oIo oIo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera by to wzięła
hejka dziewczyny hejka bracie niedźwiedziu mnie dziś dość smutna refleksja naszła - że z braku laku, braku faceta, trochę kłopotu z rozrywkowymi znajomymi itd - wkręciłam się w straszną ilość pracy i teraz tak naprawdę to nie mam na nic czasu... wygrzebię czasem czas na piwko z koleżanką żeby nie zwariować - ale brakuje mi na relaks, na sport, porządne dbanie o siebie, jakieś galerie, kina... Niedobrze :( Bracie - ja Ci radzę daj sobie czas - na każdą emocję, na złość, smutek, rozpacza, nienawiść, tęsknotę... Masz prawo to czuć. W końcu nasycisz się tymi emocjami i mgła nieco się rozrzedzi... Tak sądzę :) Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
cholera by to wzieła....dzieki za dobre słowo:)........kurcze wiem ze nie moge tak sie dołowac,wiem ze minie...ale narazie boli bardzo...mysli nadal kraza wkoło byłej....i pytania w głowie..co robi?gdzie jest jak sie czuje????? pytania bez odpowiedzi...ona zostawiła mnie i ta sama ona z dni ana dzien ma kogos innego....kogo tuli,całuje i kocha....JA TEGO NIE MOGE POJAC SWOIM MESKIM ROZUMEM JAK TAK MOZNA......tak jak powiedziała na tym forum"cholera....." musze dac sobie czas.... ps.wiesz ja tez sie porywam w wir pracy,bo wtedy nie mysle o niej...ale jest jeszcze reszte dnia wtedy.....(przesypiam) i ranek...(napieprzam muzyka by nie słyszec mysli).....czasuuuuuuuuuuu chce duzo czasuuuuuuuuuu.............pozyjemy zobaczymy jak to bedzie pozdrawiam tez ciepło znajomego które wspieraja mnie tu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
:):):):) znajome miało byc::: ENERGICZNA 30-LATKA ANULA78 CHOLERA BY TO.... pozdro ciepłe dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja powiem
że zostałam sama dobrze po 30tce, dziś jestem po 40tce i nie jestem sama :) Trzeba otworzyć się na ludzi, nie szukać na siłę, rozejrzeć dookoła siebie, czasem bardzo blisko, a może okazać się, że tam właśnie jest ta druga połowa. Życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30 latka
do brat niedzwiedz "mam pytanie do kobiet...przeciez wy jestescie takie wrazliwe,czułe kochajace....a co wam w głowie siedzi? i co wami kieruje ze i macie tak wystrzałowe pomysły by z dnia na dzien zostawic kogos i skierowc sie nagle na inne tory ...3,5 roku miłosci i nagle z dnia na dzien widze ja z innym ...tzrymanie za raczke,przytulanie....jak to jest wogole mozliwe co wami kieruje.......????" Proszę, nie wrzucaj nas kobiet do jednego wora, dobrze? Rownie dobrze moglabym zadac to samo pytanie wszystkim mezczyznom, tyle, ze nie chodzi o 3 lata, a o 5. Rodzi sie pytanie - dlaczego do samego konca mowil, ze mnie kocha, ze jestem idealna? Dlaczego, jesli czegos mu brakowalo, nie chcial o tym ze mna rozmawiac? Czemu nie chcial wraz ze mna budowac naszego zwiazku ani szczerze powiedziec, ze uwaza, ze nasza milosc sie wypalila, nie da sie jej odratowac, nie chce ratowac, zamierza odejsc? Bo byl... pardon - JEST - niedojrzalym tchorzem. Ale nie wszyscy mezczyzni sa tacy. I nie wszystkie kobiety. Brat niedzwiedz... znajdz sobie jakas pasje. Przestan sie dreczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30 latka
Masz tu :* na pocieche (bezpodtekstowy) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
a dzieki energiczna:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
Rodzi sie pytanie - dlaczego do samego konca mowil, ze mnie kocha, ze jestem idealna? Dlaczego, jesli czegos mu brakowalo, nie chcial o tym ze mna rozmawiac? Czemu nie chcial wraz ze mna budowac naszego zwiazku ani szczerze powiedziec, ze uwaza, ze nasza milosc sie wypalila, nie da sie jej odratowac, nie chce ratowac, zamierza odejsc? Tchórzostwo...nic wiecej....w moim przypadku było podobnie ale w odróznieniu od twojego zdarzenia mnie dziewczyna powiedziała to w twarz........zabolało jak bym dostał niezły omłot..nie bolało fizycznie tylko psychicznie........ własnie musze znalesc jakies zajecie by nie myslec....dobra mysl enericzna....chociaz na 8 godzin zapominam o niej bo jestem w pracy..to tak łatwo nie przejdzie ale powoli do przodu robie jakies kroki i nie ukrywam ale ta strona a raczej niektóre osoby takie jak ty tez mi w tym pomagaja...za to ci WIELKIE DZIEKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera by to wzięła
to Wam mogę dla towarzystwa poopowiadać jak było u mnie - u mnie to była vivisekscja, agonia ponad roczna i każda emocja omawiana na głos ja w międzyczasie zaliczyłam depresję... ale wyszłam z tego skończył się na tym, że wspólne ustaliliśmy rozstanie i w gruncie rzeczy nikt nie czuje się porzucony - co jest dobre ale ilość energii, ktora spaliłam pryz trawieniu i za przeproszeniem wydalaniu, tego związku sprawiła że jestem teraz jakimś emocjonalnym, pustym w środku balonikiem mam nadzieję, że to wrażenie minie dla mnie to zresztą też była wielka miłość, wielkie nadzieje i wielkie oczekiwania... z jego strony - jak mi pod koniec powiedział - "chyba zawsze brakowało uczucia" miło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
strasznie nie miło:(:(:(kurcze strasznie to wszystko skomplikowane:(:( jak ktos gdzies wczesniej zauwazył trzeba zastosowac pewna zasade:):) a raczej mysl "czemu myslec i przejmowac sie kims kto ma cie centralnie i koncertowo w dupie" nie potrzebne mysli nie potrzebne emocje...mnie juz powoli mija...ale to tylko dzieki takim ludziom jak wy....tym którym cały czas pod górke a jednak z optymizmem w oczach......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat_niedzwiedz
jest zle:(:( ale jutro nowy dzien i szansa na lepsze zycie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja pogłaszczę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30 latka
Pociesz się, że ja też nie miałam dobrego dnia - kolejny zawód związany z ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×