mam prawie 28 lat i...

Cieszę się, że jest Ci lepiej - teraz już będzie z górki, choć pewnie jeszcze nie raz dopadnie cię dół, ale każdy dzień to kolejny krok dalej od bólu... tak trzymaj!

jasne ze juz tylko z górki:):):)

sobotnie baseny troche pomogły...frajda jak trzeba:):):)..a dzisiaj znowu mysli...z tym ze te pozytywniesze wypychaja te negatywne i to własnie jest dobre...mimo ze dzisiaj poniedziałek którego tak bardzo nienawidze:(:(:(

Dzień dobry. Chciałem się przedstawić jako pewien pan, który pozwoli siebie uszczęśliwić. A więc?

...............zycze duzo szczescia:):)

ja mam 23 lata i tez zaczynam sie bać ze zostane sama tez mam podobne odczucia co do facetów , fajni zajęci , pełno wiecznych kawalerów co to nie chca się wiązać , albo napalonych na kase i i kariere co im nie jest do niczego potrzebna kobieta, koleżanki wstałych związkach kończymy studia , więc zaczną sie śluby a ja sama łojej

ja tylko chciałam napisać że czasem facet około trzydziestki lub starszy dopiero dorasta do związku i otwiera oczy, szuka partnerki, że facet w tym wieku może być "z odzysku", szczęśliwie dla nas, że warto nie mieć spisu sztywnych wymogów tylko po prostu poznać człowieka... ja poznałam pierwszego i jedynego partnera w moje 28 urodziny, on miał 35 (i do żadnej z wymienionych w pierszym poście kategorii nie pasował) dobrze nam razem

znaidziesz swojego jeszcze

..a dzisiaj znowu mysli...z tym ze te pozytywniesze wypychaja te negatywne i to własnie jest dobre...mimo ze dzisiaj poniedziałek którego tak bardzo nienawidze A ja mam tak, że jak mam doły i mi źle to najbardziej nie lubię weekendów, a zwłaszcza niedzieli bo wtedy jest za duuużo czasu na myślenie :/ a w poniedziałek wpadam w wir pracy i nie mam czasu myśleć że mi źle i pusto

Anula78...wiesz mnie w wekendy tez dppadaja chwile słabosci...no tak to wszystko własnie jest poukładne w tych naszych głowach ze te wstretne mysli zamiast sie oddalac to one wracaja...jesli człowiek ma chwile relaxu...............ale............BEDZIE DOBZE

HEJ I JA SIĘ DOŁĄCZE OJ ŹLE MI Z TĄ SAMOTNOŚCIA OJ BARRRRDZO DÓŁ NA MAXA :-( JESTEM W TRAKCIE ROZWODU POZDRAWIAM

BOJE SIE ZE JUZ BEDE SAMA ZE 30-STKA NA KARKU.. I ROZWÓDKA ZE JUZ NIE UŁOŻE SOBIE ZYCIA STRASZNE TE MYŚLI KOTŁUJA SIE W GŁOWIE

To po co się rozwodzisz?

BEZ SENSU PYTANIE? JAK PO CO?

Pytanie jak najbardziej sensowne. Po co się rozwodzisz, skoro nie chcesz być sama?

NIE CHCE MI SIE ODPISYWAĆ NA RETORYCZNE PYTANIA POZDRAWIAM :)

boje... moze nie tyle boje co smutno mi z tego powodu

ŻANETA 30 BOJE SIE ZE JUZ BEDE SAMA ZE 30-STKA NA KARKU.. I ROZWÓDKA ZE JUZ NIE UŁOŻE SOBIE ZYCIA STRASZNE TE MYŚLI KOTŁUJA mysle ze jednak nie....mnie tez takie mysli nachodza a mam 32 lata,wpajam sobie codzienie ze bedzie z czasem dobrze.Ale powiem ci Zaneta30...ze czas przyniesie tak i tobie taki i mnie oraz innym samotnym...całkowita ulge..przekonasz sie.Na razie nie jest wesoło ale to jest najpiekniejsze ze nie wiemy co jutro...TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE:)

hej wiesz boje sie samotności chyba jak kazdy bo człowiek to zwierze stadne ale bardziej odczuwam tak pustke samotnosc mieszkam w małym miescie, nie mam kolezanki bo wszystkie dzieciate, reszta w irlandi nie ma z kim wyskoczyc na piwo pogadac hmm to ie przytłacza i dlatego czasmi mie dopadaja takie mysli oj ciezko ze mna bedzie ha a te kciuki musisz mocno trzymac bo już mi troszke humorek sie poprawił niz był po południu dobrej nocy dla wszystkich żaneta 30

Witaj Żaneta. Nie łam się dziewczyno, jeszcze przyjdą dobre dni, już tak to jest: raz na wozie raz pod wozem, ale jak jesteśmy pod wozem to zawsze jest ta myśl, że w końcu znajdziemy się na wozie :) Czasem przychodzą gorsze dni, ale prędzej czy później doły mijają. Nie wiem czemu się rozwodzisz ale wiesz jak jest - nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Głowa do góry!

ŻANETA30 hej wiesz boje sie samotności chyba jak kazdy bo człowiek to zwierze stadne ale bardziej odczuwam tak pustke samotnosc mieszkam w małym miescie, Anula78 dobrze ci radzi:) ciezko jest w takich sytuacjach,jezeli 2 osoba cie zostawia lub dochodzi do rozpadu w małzenstwie jak w twoim przypadku...wiesz kazdy z nas wpisujacy tu swoje spostrzezenia przeszedł niejedno złaamanie miłosne...ale powiem ci tak w sekrecie ze pobyt tutaj na kafe bardzo pomaga(przynajmniej mnie osobiscie) w tym miejscu pozdrowienia dla anuli78 i energicznej30...jest tak ze nie jestes sama ze swoimi problemami.Ale to tylko srodek zastepczy..bo najwazniejsze to to zebys sama uporzadkowała swoje mysli i staneła na dobrej drodze...ja powoli wychodze z dołka(aczkolwiek ciezko dalej) i staram sie myslec przyszłosciowo...wpajajac sobie w głowe mysli\"ze tak miało byc i juz\"..wiem ze bedziedobrze czego i tobie zycze:)

Żaneta a skąd jesteś?

WITAM WSZYSTKICH SŁONECZNIE :-) OSTATNIO MAM JAKIS GORSZY OKRES W ŻYCIU ROZWOD TO FORMALNOŚĆ ALE BOLI MYŚL ZE JESTEM SAMA,WIEM ZE PO BURZY ZAWSZE PRZYCHODZI SŁOŃCE I POTRZBA CZASEM TYCH GORZKICH CHWIL ZEBY DOCENIĆ TO CO MAMY ALE JAOŚ TAK BOLI ... BOLI TO ZE NIE UMIAŁAM WCZEŚNIEJ PODJĄC OSTATECZNEJ DECYZJI I ROK CZASU BYŁA TA AGONIA ZWANA MAŁŻEŃSTWEM PRZECIĄGANA BOLI PODWÓJNIE ZE ROK W PLECY,ZE LATO I KOLEJNE SAMOTNE LATO,WEEKENDY SAMOTNE W DOMU,,, PRZEPRASZAM ZE TAK SMĘCE ALE JAKIŚ DÓŁ MNIE DOPADA :-(

wiesz ale chyba lepiej byc samemu i byc szzczesliwym niz tkwic na siłe i udawac miłosc z kims....gorzej by było jak by cie nie bolało,jak bys nie czuła tej samotnosci...a tak widac ze jestes wrazliwa i uczuciowa kobieta i mysle ze to tylko kwesia czasu az poznasz kogos nowego...wiesz mnie po 3,5 roku nagle zostawiła dziewczyna dla innego...i tez mam doły...ale w koncu zajałem sie soba...a miłosc??? przyjdzie tylko nie znam ani dnia ani miejsca ani godziny.............I TO JEST PIEKNE:):) PS. co z tego ze mała miejscowosc...a moze wybierz sie gdzies na wakacje np z rodzenstwem jesli nie masz wkoło znajomych...BEDZIE DOBRZE

wiesz co ? ludzie tego nie rozumieją! co z tego ze mała miejscowosć? -hmm nie ma gdzie wyjść bo tylko jedna glówna ulica -co krok napotykasz sie na szcześliwego eksa -nie ma z kim wyjść bo wszyscy maja dzieci a jak spotkasz sie z jaks kol. to tylko temat o dzieciach(ile można tego słuchać) -reszta w irlandi (brak kontaktu) -nie wyjdziesz sama bo wszyscy wszystkich znaja i teksty ze pewnie na sex szukasz jakiegos -same starsze osoby wielkie zero młodziezy -sama nie pójdę bo ilez można samemu siedzieć przy coli -z rodzeństwem nie wyjade bo sistra z dzieciakami przyjechali na wies nadziałke na całe wakacje hmm no nie ciekawie i do tego praca dołująca jak cholera człowiek sam jak palec ale żeby nie było dołująco to nie daje sie tylko teraz jakos mam gorszy okres szukam pracy w dużym mieście a najgorzej boli zazdrość pracuje z dziewczyna która ma faceta takiego typowego pantoflarza kwiaty czekoladki.. i cholera taka zazdrość czemu ja tak nie mam? wiem ze zaraz odezwa bedzie ..oj i ty bedziesz miała i ty spotkasz fajnego faceta no tak ale zanim to nastąpi tio musze przetrwac ten czas i to najgorsze jest taka pustka,wy tutaj chyba wszyscy wolnego stanu,ja w trakcie rozwodu,chociaz bez dzieci,gdzies tam przeczytałam kiedyś ze rozwódka bez dzieci to jak panna na wydaniu hahahha nom zobaczymy

to mówisz ze chciała bys miec pantoflarza????? hmmm.....?? na ten temat sie nie wypowiadam...wiesz tak cały czas słodko w zwiazku to tez nie fajnie... zadroscisz kolezance???? chyba nie ma czego....prawdziwy zwiazek powinien opierac sie o zaufanie i wspolne partnerstwo...a nie tylko czekoladki,kwiatki,słodkosci i lizanie tyłka drugijej osobie..wiem wiem ze czułosc trzeba okazywacale w rozsadnych granicahc bo pozniej taka czułosc moze zdrowo sie odbic czkawka..wiem cos na ten temat:( piszesz z eszukasz pracy poza miastem???? i bardzo dobrze zawsze tto lepsze niz siedzenie i narzekanie....a moze w tej nowej pracy....????

ee tam zaraz pantoflarza śmić mi sie z nich chce ale z drugiej strony no jest ukłucie w sercu czemu jej sie udało a mi nie? zadaje sobie takie pytanie i prawie udało mi sie znalezc odpowiedz a ja chyba jak wiekszość ludzi tutaj nie szukam na silę partnera jeszcze stare rany bolą wychodze z załozenia nic na siłe tylko ta terażniejszość oczekiwanie na zmiany troche boli no i moja głupaota najbardfziej! jestem zła na siebie ! heh ty bracie niedzwiedziu chyba masz tak interesujaca prace jak ja hahha cały czas na necie!

Żaneta, a skąd jesteś? JA co prawda mam 23 lata, ale z chęcią poznam starszą dziewczynę :)

co lubi starsze kobiety :o ech... naprawde ciezko normalnego wartosciowego faceta znaleźć :/

nom ja to mam szczeście do takich młodzików hahah jestem z centralnej Polski