Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cholera by to wzięła

mam prawie 28 lat i...

Polecane posty

Do Anula78:...no fascynacja sie pojawiła..co tam dalej bedzie to ja jeszcze nie wiem,czas i zycie pokaze:):)...ale to jest optymistyczny akcent w moim zyciu który utwierdza mnie i mam nadzieje ze nie tylko mnie...ze zycie jednak jest piekne ciekawe i zaskakujace....czekam na dalszy ciag:):) pozdrawiam ciepło ps.no faktycznie ta tym topiku sie cos gwarno robi,i dobrze:) ps.lece po kafe...kawe:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niedzwiedzia
ty lepiej nie pakuj sie w nocy zwiazek zanim nie uleczysz ran po tamtej :o potem mozesz tego zalowac. i nie wkrecaj sie, ze jestes zakochany, bo nie mozna sie tak szybko zakochac kochając jeszcze kgoos z przeszlosci. wiem po sobie. dopiero jak sie calkowicie uleczysz to szukaj nowej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niedzwiedzia
noWy związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie nie wkrecam w nowy zwiazek...nie dał bym nawet rady,ciesze sie tylko ze poznałem przesympatyczna dziewczyne...ja mam jeszcze rany niezaleczone,ale to dobry znak na przyszłosc....jak juz wczesniej pisałem nie wiadomo co moze zycie przyniees????? ale wyznaje zasade ze kaca klinem sie nie załata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
Obserwując rózne wypowiedzi Brata Niedzwiedzia sądzę, że to wartościowy, logicznie myślący facet, który ma "poukladane w głowie". I myślę, że to wie :) Nie pisał zresztą o miłości, tylko o fascynacji/ zauroczeniu/ zaciekawieniu. Pierwszy syndrom zdrowienia. Gratuluję. Myślę, że osoby, mające tendencję do porządkowania świata, które mają świadomość, że ex-partner postąpił wyjątkowo nie fair, bardo szybko zyskują świadomość, że nie chcą być już z tą osobą, nawet, gdyby zmieniła zdanie. To, co robimy, to nie rzucanie się w zastępczy związek, a próba ostrożnego poznania nowych ludzi. Chyba lepszy pomysl niż zamknięcie się w skorupie i rozpamiętywanie. To, że ktoś się spodoba, to też rzecz naturalna. Od pozytywnego wrażenia do miłości, zaufania i partnerstwa długa i czasem wyboista droga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
Klin też człowiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisał zresztą o miłości, tylko o fascynacji/ zauroczeniu/ zaciekawieniu. Pierwszy syndrom zdrowienia. Gratuluję. dokładnie energiczna,nie napisałem o miłosci......bo do tego jest długo droga,ale o zafascynowaniu druga osoba...na razie fajnie mi sie z nia rozmawiałoi sadze ze jej ze mna tez?? Ja w skorupie nie bede sie zamykał,bo nie jestem jakims desperatem lecz osoba otwarta i z duza checia poznawania ludzi..róznych ludzi...etap poznawani kogos wcale nie musi sie skonczyc na wyznaiu mu miłosci...pozdrawiam ps.usmiecham sie a to chyba dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Energiczna 30 latka
Tak jest, dobrze, ale Ci już nie będę słodzić, bo w samouwielbienie wpadniesz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30-latka
...ma metr 67 cm... jest smukły i prosty... ma nienaganny kształt... jest taki twardy, ale ja potrafię go zgiąć :) :) :) ... zakochałam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30-latka
...w moim nowym łuku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Steve_009
mam prawie 26 lat. Chodze strasznie prygnebiony bo: *zarabiam 2100 (samo zycie normalne od pierwszego do pierwszego to prawie cala ta suma) i nie zanosi sie na podwyzke *nic nie odkladam *kredyt 30 tys *jeszcze rok szkoly *brak wlasnego mieszkania *ponad 1 letni samochod z takimi perspektywami to ja co moge? Jaka kobieta bedzie chciala takiego golodupca? Moja wekszosc kolegow to sie dorobila kasy wielkiej kazdy prawie sie buduje! zycie jest strasznie drogie, przeraza mnie to. Probowalem zarobic na autach ale po dlugiej drodze roznych przypadkow stracilem kase. spotykam sie z pewna dziewczyna.. ale co o mnie ona pomysli, jak ja jestem bez perspektyw:( ostatnio tak o tym mysle ze dostane na glowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30-latka
Jeśli to sensowna kobita, to Ci pomoże, a nie będzie oczekiwać, że zasypiesz ją luksusem. Mój ex zarabiał 900 zł ijakoś mi to nie przeszkadzało :P A tak na marginesie - wielu ludzi zarabia mniej niż Ty - 1300, 1400 zł - i zakłada rodziny... Powodzenia :) Bracie Niedżwiedziu - on ma strzelać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Steve_009
no niby tak, ale ja nic nie odloze na przyszlosc ktora jest juz blisko... a bez sensu wogole zyc i scibic te pieniadze, po to zarabiam zeby zabrac gdzies swoja kobiete, kupic jej cos itd. zreszta.. hm i tak nie zabiore jej wszedzie a tak bym chcial. wiem ze portfel sie nie liczy.. ale bezpieczenstwo jakby nie patrzec jest zdecydowanie wieksze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do energiczna30...hehehe wiem ze ma strzelac..ale tylko pod kontrola;) a co do poprzednika...ty sie koles ciesz ze zarabiasz 2100zł nie jedna osoba marzy o takiej pensji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30-latka
Steve_009 Sam się nakręcasz. I, szczerze mówiąc, marudzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30-latka
A ja mam zapowiedziane, że przez nastepne 3 tygodnie mogę tu siedzieć do nocy... koleżanka wzięła urlop :( Chyba czas poszukać nowej pracy. W zeszłym miesiącu miałam 3 czy 4 dni BEZ nadgodzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30-latka
Cześć Bracie Niedźwiedziu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spac mi sie chce mimo ze o 23.00 juz odpłynałem:P:P:P kawa wypita ale głowa na biurko spada :(:( ja to chyba urlopu potrzebuje.....ty tez w pracy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30-latka
A nie widać ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestkatrójka
Ha, po tytule mysłałam, że smutkiem, żalem i nienawiścią zawieje na tym forum- temat bolesny i ciężki, a tak sobie czytam Wasze wypowiedzi przy porannej kawie i naprawdę POZYTYWNIE:) A myślałam, ze to ja jestem pozitiw zwariowana, bo przestałam hodować w sobie smutek i cieszę się... nawet z tego, że zakochana jestem... bez wzajemności, ale zakochana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzydziestkatrójka Ha, po tytule mysłałam, że smutkiem, żalem i nienawiścią zawieje na tym forum- temat bolesny i ciężki, a tak sobie czytam Wasze wypowiedzi przy porannej kawie i naprawdę POZYTYWNIE bo wiało na poczatku smutkiem...czas płynie pozytywne mysli sie utrwalaja.....normalne zjawisko...rzeba smiechem przez zycie,nie łzami..pozdrawiam 33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30-latka
Po poprzednim związku hodowałam w sobie żal i smutek - i to nie była dobra metoda, sprawdzone empirycznie :P Witamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Energiczna:) Ja długie lata hodowałam żale i pretensje do facetów, którzy mnie skrzywdzili, a potem zmieniła front: po pierwsze po analizie doszlam do wniosku, że często pewne sygnały mówiły, ze to nie to, a po drugie nauczyłam sie ze wszystkiego wyciagać naukę... i teraz czuje sie o wiele lepiej....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×