Moj byly...

...zdradzil swoja obecna dziewczyne ze mna. Tzn, nie bylo zadnego seksu, ale za kazdym razem jak sie widujemy On sie zachowuje jakbysmy nadal byli para (przytula mnie, chce chodzic za reke, obsypuje prezentami i slodzi, ze nadal mnie kocha). Powodem naszego rozstania byly ciagle zdrady, spotykanie sie a w zasadzie randkowanie z innymi dziewczynami. Dowiedzialam sie o tym przez przypadek. To bylo jakies 2 lata temu. Wierzylam, ze on sie zmienil i nawet rozwazalam ewentualny powrot. Niestety od wspolnych znajomych dowiedzialam sie, ze On ma dziewczyne od prawie roku!!! Planuja razem zamieszkac. Zastanawiam sie czy mam powiedziec tej dziewczynie o tym jakiego flirciarza sobie przygruchala. Myslalam, ze chyba jej powiem dopoki ich zwiazek trwa niecaly rok (gorzej by bylo) gdyby dowiedziala sie o tym po 5ciu latach, tak jak ja...co myslicie

myslimy zebys sie nie wpieprzala w cudzy zwiazek, a z bylym zerwala kontakt calkowicie.

Mysle, ze nie powinnas sie z nim spotykac wiedzac ze on ma dziewczyne. Pamietasz jak sie czulas kiedy on Cie zdradzal? Dlaczego teraz robisz to samo?

a od niego sie odetnij całkowicie jak najpredzej

Dla mnie to juz skonczone. Chodzi mi tylko o ta dziewczyne bo slyszalam od znajomych, ze to naprawde dobra istotka. W sumie moze nie powinnam sie wpierdzielac w ich zwiazek, ale wiem jak to zajebiscie boli kiedy po 5ciu latach zwiazku dowiadujesz sie, ze nie bylas jedyna

rozumiem, ale po co sie z nim spotykalas wiedzac ze on juz z kims jest???

Wlasnie o to chodzi, ze nie wiedzialam ze on ma dziewczyne od roku!!!!! Dowiedzialam sie od naszej wspolnej znajomej, ktora chyba sie przypadkiem wygadala. gdybym wiedziala ze ma kogos to nigdy nie dopuscilabym do sytuacjii typu przytulanie czy trzymanie za reke

że nie wiedziała, że z kimś jest - dlatego rozważała powrót, bo myślała że się zmienił. Od wspólnych znajomych dowiedziała się, że od prawie roku z kims jest.