Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MałaMyszkaSmutna

Jedna kreska

Polecane posty

Gość MałaMyszkaSmutna

Potrzebuję wsparcia. Jestem załamana,a może zawiedziona. W pierwszym cyklu po odstawieniu tabsów i spóźniającym się 10 dni okresie-test pokazał parszywą jedną kreskę ;-( Mój Gin przewidział chyba problemy bo kazał brać Luteinę od 21 do 25 dc - 2x1 - dopochwowo. Zeby w razie W wywołać @,albo pomóc się dzidzi zagnieździć. Na nic wszystko. Są opinie,ze po odstawieniu piguł najłatwiej złapać"wirusa" a u mnie zonk ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna __
pierwszy raz ci się nie udało i tak panikujesz? Kobieto wyluzuj! Ja juz czekam 2,5 roku i nic. Mozesz zacząc sie martwić po roku bezowocnych starań a nie po jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem. Wiem,że przy kłpotach innych osób moje obawy są po prostu śmieszne. Chyba dlatego,ze pierwszy raz w zyciu chciałam zobaczyc 2 kreski.Dbałam o siebie. Przewróciłam wszystko do góry nogami,bo miałam nadzieje,że kiełkuje we mnie nowe życie. Tak zwyczajnie,jest mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jak się czujesz! ale jeden cykl to naprawdę malutko! ba to nic! my się staraliśmy drugi i się nie udało! ileż ja łez wylałam! głupie ?? może tak, ale ja już byłam pewna, że się udało! pomyliłam się o jeden dzień! jeden dzień później i byłaby fasolka (przesunęła mi się owulacja) ale nie ma się co załamywać, tylko trzeba iść do przodu! Sa kobiety, które starają się latami, więc co to jest jeden czy dwa cykle ?? Uda się nam w końcu! napewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlinka26
kochana ja po odstawieniu tabskow zaszlam za 3 razem i wiec co czujesz ja po 1 m-cu myslalam ze jestem bezplodna takie glupie mysli a tu za 3 razem zobaczylam te 2 kreseczki.test mam do dzis a to juz 17 mcy ma moja corcia.pozdrawiam i nie mysl bo sie zablokujesz.i jeszcze jedno po kazdym seksie nogi do gory na 30 minut u mnie zadzialalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Wam Dziewczyny. gawit_79 - Będę Wam kibicować!! Ja też coś pomyliłam z owulacją. Analizuję wykresy temperatury i widać jak na dłoni,że się walnęlam.Moze w takim razie od następnego cyklu zwiększe ilość \"baraszkowania\"-może codziennie-tylko czy nie oslabie w ten sposób plemników.Gdzieś czytałam,ze to niewskazane. Jak myślisz?? padlinka26 - dodałaś mi skrzydel !! Pozdrawiam Córeczkę Twoją wyczekaną ;-) Dzięki za wsparcie. Za to,ze mnie rozumiecie.Pozdrawiam. Cieszę się ze tutaj z Wami jestem. Jakoś mi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam @. Nawet mnie to cieszy,bo skoro w ciązy nie jestem,mogę być spokojna,że mój cykl wraca do normy po pigułach. W pt. tydzień temu wziełam ostatnią Lutkę. Zmieściłam się w\"ulotkowych\" 10ciu dniach. Zaczynam sprawdzać temperaturę i śluz. Może teraz się uda. Jak u Was dziewczyny dzisiaj nastrój ?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszko a jak dlugo bralas pigulki? ja odstawilam po 4,5 roku. w pierwszym cyklu tez mialam ogromna nadzieje i gdy zobaczylam jedna kreske na tescie to sie troche podlamalam.. jak to, wszyscy przeciez mowia, ze po odstawieniu wzrasta plodnosc, kochalam sie codziennie lub co 2 dni w okresie plodnym, a tu nic.... poszlam do ginekologa na badania kontrolne. podczas usg (dopochwowe) lekarka miala mialy problem ze znalezieniem jednego jajnika... powiedziala mi, ze w trakcie brania pigulek, jajniki zmniejszaja sie znacznie i dlatego miala problem zeby go znalesc. w koncu sie dopatrzyla (ja rowniez :) ) i powiedziala, ze widac wyraznie iz jajniki wlasnie budza sie do pracy. czesto potrzebuja one troszke czasu na powrot do \"normalnosci\" po dluuuugim uspieniu. zapytalam co to znaczy troche czasu a lekarka odpowiedziala mi, ze zazwyczaj w miesiac lub dwa jajniki podejmuja swoja prace. jesli weiec staralas sie w pierwszym cyklu tak jak ja ( czyli pewnie w 2 tygodnie po odstawieniu tabletek) to nie ma sie czym martwic. daj czas sobie i swoim jajnikom :) zobaczysz, ze niedlugo sie uda. zycze tego i tobie i sobie :) goraca buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do lady_panthera Tabsy bralam jakieś 9 lat z dwiema przerwami - rok a później kilka miesiecy. Razem wyszloby trochę ponad 8 lat. Także szmat czasuuuu. Pewnie masz rację,że potrzeba troszkę,aby jajniki się obudziły jak to fajnie nazwałaś. Zatem czekam. A Ty jak dawno odstawiłaś ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszko zapraszam do nas. w grupie razniej :) troche nam sie juz watek rozwinal, ale znamy sie z dziewczynami od niedawna i wszystkie staramy sie nie dluzej niz 2 cykle. niektorm juz sie nawet udalo :) napewno wszystkie kobietki przyjma cie cieplutko i znajdziesz u nas duuuuzo wsparcia i dobrego humoru :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3741070&start=0 czekamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panterko to podobnie do mnie ;-) Ostatnią pigułę wzięłam 2 maja.Okres z odstawienia dostałam 6 maja we wtorek. Cykl trwał 33 dni. Od 21 do 25 bralam 2 razy dziennie Luteinę.Chyba dzięki temu dostałam teraz @,bez tego pewnie czekalabym ze 100. Wcześniej jak robiłam przerwy tak właśnie było. Biore już jakieś 3 miesiace Folik i MGB6-z polecenia Gina. Robilam badania krwi,przeciwciała na toxoplazmoze i TSH - wszystko w normie,tyleże toxo muszę powtarzać. Mam IgM ujemne. Tak bardzo bym chciała.. Ile masz lat Panterko?? To Twoje w ogólepierwsze starania ?? Ja mam 27 i kiedyś-3lata temu jak się dowiedziałam,że podejrzewają u mnie PCO chciałam natychmiast zajść. Odstawiłam tabsy-udało się,ale poroniłam w 4 tygodniu-początek. BYł dopieropęcherzyk ciążowy. To był dla mnie ciężki okres.Końcówka studiów,facet ktory się nade mną znęcał..dobrze ,że tak się stało. No i wiem,że mogę zajść-tylko muszę o siebie bardzo dbać. Uda nam się. Zobaczysz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszko ja mam 25 lat. i nie sa to moje pierwsze starania, mamy juz 4 letniego synka :) czas najwyzszy zapewnic mu towarzystwo :) ja ostatnia tabletke wzielam 24 kwietnia, krwawienie z odstawienia 29 kwiecien i pierwsza miesiaczka 27 maj. jak w zegarku 28dni, sama bylam zaskoczona. kwas foliowy tez juz biore od 2 miesiecy, innych witamin narazie jeszcze nie. mam nadzieje, ze sybko mi sie uda, badania kontrolne robilam wszystkie, i krew i ginekologiczne, wszystko ok, wiec nie powinno byc problemow. pozostaje tylko ta przyjemniejsza czesc do odwalenia, czyli staranka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super,że masz już Synka ;-) To bardzo dobrze wróży. Myślę,że starania wcale nie są takie złe. Wkońcu po odstawieniu piguł libido wraca do normy ;-) Zlota myśl mojego znajomego,który jest ginem \"trzeba się kochać,a nie robić dziecko\" jest moim mottem ;-) Wiem,że czasem już to się staje nudne...ale dla całej tej radości-warto się poświęcić. Teraz czekam aż mi sie @ skończy i dzień w dzień będę ostro walczyć. Współczuję Mężowi ;-))) Jutro zajrzę na ten wasz temat,bo dzisiaj już nie mam czasu. Tymczasem Panterko wspieram Cię z całych sił,bo coś mi się wydaje,że u Ciebie owulacja się zbliża wielkimi krokami..daj czadu !! ;-D Do jutra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×