Co ma zrobic brzydka dziewczyna ktorej nikt nie chce ?

Od dziecka bylam brzydsza, zawsze ta gorsza. Przyznaje mam pare kg nadwagi ale nie to jest problemem. Mam bardzo male piersi a wlasciwie ich brak, przetluszczajaca sie skore oraz wlosy i na dodatek pryszcze na calym swiecie a od niedawna choruje na luszczyce. Faceci mnie omijaja szerokim lukiem. Mam 23 lata i nigdy nie mialam faceta mimo ze jestem towarzyska i mila. To tak bardzo boli:-(

może wstąpić do zakonu?

Poszukać rozwodnika??? Tacy nie mają co wybrzydzać, bo sami są drugiej kategorii:o

a co robisz, żeby swój wygląd zmienić?

nie mozesz sie odchudzic, lepiej byc chuda i bez piersi, niz otyła bez piersi, nawlosy prztuszajace, szampon koloryzujacy na 24 mycia, wtdy sie nie przetluszczaja tak bardzo

ja za to jestem szczupła, łądna, miła, inteligentna, dobrze wykształcona, towarzyska, a tez nie miałam nigdy chłopaka i nie będę miała, więc się nie martw:) To nie zależy tylko od wyglądu. W ogóle nie wiem, od czego zależy.. Chyba od splotu okoliczności.

Najbrzydsza z naszego kręgu wyszła najszybciej za mąż!!! A dlaczego, bo nie myślała o sobie jako brzydkiej osobie, a naprawdę nie jest ani ładna, ani zgrabna!!! Zadbaj o siebie, przejdź na dietę - różne diety potrafią zaleczyć nawet łuszczycę. Chodzić musisz lekkim krokiem, uśmiech na twarz, głowa do góry i świat się zmieni, naprawdę!!! A mojej znajomej syn ożenił się naprawdę z koszmarem a chłopak fajny

chlopaka o podobnych cechach..

i pewnie tez ma to znaczenie, że mam trochę krzywy ryj

może z wyjątkiem łuszczycy. Problemy ze skórą minęły jej w wieku ok. 28 lat. Ale nie przeszły same, leczyła się. Stosowała całą mase specyfików różnych. Bardzo ważna jest tez dieta. A co do facetów, to różnie bywa. Czasem po prostu mamy w życiu pecha i to wcale nie z powodu urody. Myślę, że najlepiej nastawić się na inne rzeczy. Szukać szczęścia w innych formach aktywności. Bo faceta odpowiedniego albo się spotka, albo nie. A mając inne możliwości osiągnięcia satysfakcji w życiu, nie będziemy później żałować, że coś straciłyśmy w życiu. A facet z czasem może się znajdzie. Nie wolno tylko uzależniać swojego szczęścia od tego faktu. Wiem, że to sie może wydać komuś głupie co piszę. Ale bardzo podoba mi się, że ludzie kiedyś mieli taką postawę i łatwiej godzili się z losem. Sakramentalne "Bóg tak chciał" załatwiało wiele spraw.

zajmij się jakimś sportem albo szydełkowaniem

tak to jest w życiu... - czemu nigdy nie mialas chlopaka i miec nie bedziesz?

Anty...facet po rozwodzie to facet z odzysku z doświadczeniem, mądrzejszy myślę że taki to nie weżnie byle czego już drugi rzaz;)Nie twierdze jednak tym samym ze autorka jest tym Byle czym...:)

No jak podszyw napisał- mam krzywy ryj:D Założyłam dwa dni temu topik na Kafeterii, gdzie opisałam moje przeżycia związane z pierwszą miłością, która poznałam 1,5 roku temu. Mam dość facetów i innych ludzi. To straszni hipokryci, a ja do hipokryzji w takim wydaniu nie jestem przyzwyczajona.

Jest wielu porzadnych facetow.

głupia krowa jesteś i tyle

Tak to jest...nie generalizuj facet tylko bardziej trzeźwo patrzy na świat;) Pod warunkiem ze jest abstynentem;)

Tak, ale ja znam bardzo wielu facetów i jakoś tych porządnych nie ma wielu:O Wiem, ze nie wszyscy tacy są, ale przytłaczająca większość. Dla mnie trzeźwe spojrzenie na świat to takie, że formułuje się wnioski a posteriori, i sa to wnioski opisujące rzeczywistość, a nie takie, że a priori mówi się coś, co uważa za fajne, a potem robi coś zupełnie innego...

Hm...jednak wiesz...niektóre rzeczy wie się a priori;)

Nie ma wielu, ale jednak sa :o Skoro jestes ladna i fajna, jak opisujesz, to szkoda, zebys byla sama.

No i wydaje mi sie że kobieta jest wtedy piękna jeśli taką sie czuję:)Wystarczy zatem popracować nad sobą;)I nie chodzi mi TU o opakowanie;)

No wie się. Ale po co mówić coś, a robić coś innego? A niestety to nagminne.

Chociaz niektore kobiety maja dziwny dar zwiazywania sie z nieodpowiednimi facetami, w ogole nie zauwazajac tych wartosciowych.

Kurcze, wygląd jest sprawą względną. Są osoby, które uznają, że jestem ładna, a sa takie, które pewnie uważają odwrotnie. W każdym razie nie z powodu wyglądu jestem sama.

Tak to jest....no wiesz tak nie robią jednak tylko panowie panie też bardzo często zmieniają zdanie.Ale jak to mawiają mylić się jest rzeczą ludzką a szatańską w błędzie tkwić;)

Ja zauważam wartościowych, ale zazwyczaj jesteśmy tylko przyjaciółmi, bo albo oni mnie nie pociągają, albo na odwrót, albo są zajęci. Poza tym im jest się starszym, tym mniej można poznać obcych ludzi, tzn. kontakty są bardziej powierzchowne. Teraz boję się już poznawać facetów, po wszystkich przykrościach, jakie mnie spotkały. Lepiej czuję się sama.

Lecze sie biore leki hormonalne bo takze mam problemy z tarczyca i to spowodowalo ze mam nadwage. Przy moich 170 cm waze 89 kg. Chodze na basen na silownie ale nie chudne bo leki ktore biora powoduja przyrost masy ciala. I fakt ze cwicze powoduje ze nie tyje bo tyla bym jakbym tego nie robila. Wlosy mam krotkie bo jak sa dluzsze to wyglada to paskudnie gdy sa przetluszczone. Stosowalam wszelkie szampony ale zaden nie pomogl bo nie mogl to efekt luszczycy :-( Mezczyzni sie mnie brzydza, lubia mnie ale jako kolezanki a tak to traktuja mnie aseksualnie. Bylam u dietetyka i stosowalam sie do jego zalecen i wogole nie schudlam. Dopuki biore te leki to utrata wago mi nie grozi:-( Moje piersi mnie dobijaja bo jest to na pograniczu miseczki A i B ale sa i tak jakby rozplaszczone. Jestem zalamana nie czuje sie jak kobieta :-(

No i...prawie wszystko jak nie wszystko jest względne...;)Dlatego powiem drastycznie _każda potwora..itd;)

Oj Sanderuska ale Ty sobie robisz albo...tzw jaja albo...antyreklamę:)

Sanderuska, a czy na pewno masz odpowiednia dietę? Przepraszam ze pytam, ale również mam kłopoty z tarczycą, również przez kilka lat brałam leki hormonalne, ale nigdy nie miałam kłopotów z wagą, bo o to dbałam, od lat uprawiam sport, regularnie chodzę na siłownię, ważę 53 kg przy 170cm wzrostu. Tutaj niestety najwięcej zależy od Ciebie. Albo na szczęście:)