Dziecko bije mnie po twarzy!!!!!!!!!

Nie wiem jak reagowac, ma 1,5 roku, zrobił sie ostatnio bardzo nadpobudliwy,wszystko musi byc po jego mysli!!! Jak cos nie pasuje a mam go na rekach,bije mnie po twarzy i to nie jest odruch:-( Bije i patrzy jak zareaguję. Oczywiście staram sie ręce chwytac i stanowczo zakazuję ale juz trace nadzieje że to dobra metoda. Pomózcie:-(

Mało fajne ale ja córce dawałam po łapkach i pomogło mimo tego że ryczała w niebo głosy jaka skrzywdzona .... Nie jestem cierpliwa by czekac aż jej minie ten wiek i te reakcje ....A jak klapła babcie po twarzy to ja jej oddawałam mocniej po łapkach ...smutne ale prawdziwe i z efektem

moj syn tez zaczyna ostatnio, ma taki sam wiek, leje tatę po twarzy, od razu reagujemy i sie wtedy przytula, mowimy stanowczym glosem "nie wolno" i grozimy palcem, jakos dziala na niego, to chyba kazde dziecko przechodzi ten okres bicia po twarzy, mysli ze to zabawne

Moja corka robila tak jak byla calkiem malutka, kilka m-cy. Dawanie po raczkach nic nie dawalo, wrecz ja to rozsmieszalo. Stwierdzilismy ze nie bedziemy na to reagowac zeby nie miala z tego frajdy. Tak wiec nawet \"ała\" nie mówilam i od razu przestala, bo stwierdzila ze to juz nei takie zabawne. Tyle ze Ty masz problem ze starszym dieckiem i nie wiem czy taka metoda pomoze.

Moja córka tez ma charaterek i teraz jak czegos jej zabronie to probuje jeszcze dodatkowo sie na tym przedmiocie wyzyc, ale wtedy ja albo maz zaprowadzamy ją do pokoju swojego (nie zamykamy) i ona tam sie wyzywa na tapczanie. Podobno nie nalezy dziecka blokowac, trzeba dac mu mozliwosc wyrzucenia z siebie zlosci