a co myslicie o tym ?!

mam 18 lat po ukonczeniu liceum chcialabym zajsc w ciąze (planowaną) zrobic rok przerwy od nauki i pojsc na studia zaoczne wyjśc za mąz. Kiedys to bylo chyba normalne kobiety wychodzily za mąz w wieku lat 18 zaraz 1 dziecko itd. Ja nie chce zwlekac kocham dzieci sama pomagalam mamie wychowac brata teraz juz ma 4latka. Chcialabym miec juz swoje i moj chlopak tez jestesmy na to gotowi. On ma 20 lat pracuje.

ja nie widze w tym nic zlego, a Ty nie pytaj tutaj bo kazdy ma inna opinie i zglupiejesz zamiast sie upewnic :D

no tak z drugiej strony trzeba patrzec na swoje szczescie a nie na opinie ludzi :)

chłopaka i rodziców przez najbliższe 3-4 lata??:o nigdy w życiu bym na to nie poszła. jak juz chcesz tak szybko to najpierw znajdx pracę, a nie potem się będziesz prosić o kasę na waciki

zawsze kasa kasa kasa , chlopak pracuje za nim zajdziemy w ciaze mam zamiar zostac jego zoną, najpierw on bedzie zarabial a pozniej ja pojde do pracy to jest wlasnie partnerstwo

pixi przepraszam z góry bo nie mam zamiaru cie urazic. partnerstwo partnestwem ale kurcze w ciaze ZAJDZIESZ tylko TY!! twoj chlopak nie!! nie wiem skad to sie ludziom bierze... moj maz tez ostatnio mi opowiada "bo jak pojdziemy rodzic..." jakie kurna my? on to co najwyzesz jako widz!

no niestety ma tym polega zycie. nikt ci nic za darmo nie da. ja też uwielbiam dzieci i najchętniej juz w tej chwili odstawiłabym tabsy i zabrała za majstrowanie dzidziusia, ale trzeba mu zapewnic jakis byt. kazdy żyje po swojemu ale jak dla mnie byłoby nie fer zwalić zarabianie na faceta, a samemu zając się domem i dzieckiem. wiadomo to tez jest ciezka praca, ale ja bym na to nie poszła. ja już teraz od ręki moglabym zafundować sobie dziecko bez problemu, ale najpier chcę sie dobrze ustawic w firmie, co zajmie mi tylko kilka miesięcy. od paxdziernika będe się starać o dziecko.

noo z tym sie zgadzam ale dziecko jest nasze :) i wiem na pewno ze on mnie nie zostawi, poza tym on bardzo chce dziecka .. a ja chce wszystko zrobic tak zeby nikt nie byl pokrzywdzony aa nasi rodzice tez o tym sami mowią ze chca wnuka :)

i tak zrobisz jak będziesz chciała. moje zycie wyglądało podobnie do tego co ty planujesz, tzn ja po maturze poszłam do pracy, zaczełam sobie wyrabiać opinię, potem skończyłam szkołe i znalazłam pracę która zapewni mi przyszłosć. narazie na czas określony ale umowa na stałe jest tu tylko formalnoscią. kiedy otrzymam papier automatycznie odstawiam tablety. aczklowiek zastanawiamy sie z chłopakiem czy nie zafundować sobie poczęcia z noc poślubną.

zafundowac poczecie w noc poslubna? zycze wam szczescia ale myslisz ze to tak hop siup i jestes w ciazy? :D:D:D

moja siostra tez zawsze marzyla o dziecku ale zawsze mowila najpierw trzeba sie ustawic ustawic i co ma juz ponad 30 lat i nic ona dalej sie ustawia. poza tym przed zajsciem w ciaze moglabym wyjechac n.p do angli zeby zarobic na to co potrzebne a za jakis czas to moj przyszly maż moglby przystopowac a ja zaczac pracowac. Przeciez nasze mamy tez tak jest czesto ze nie pracują i utrzymują je mezowie ale to jest jak najbardziej normalne

w szcegolnosci po odstawieniu tabletek gdy bedziesz miala wszytsko "rozstrojone" moze byc ciezko powinas juz rzucic tabsy i zabezpieczac sie czyms innym

wiem ze to nie jest tak hop siup ale chcieliśmy rozpoczac starania własnie od tej nocy:p xle się wyraziłam! ja sie ustawiam tylko do października i dalej nie mam zamiaru, bo dostanę umowe na czas nieokreślony. to jest dla mnie wystarczajaca podstawa do tego aby zdecydować sie na dziecko. wiem ze wtedy już nie wylecę z pracy. prosiłaś o wyrazenie swojej opinii w danym temacie, wię się wypowiedziałam, a ty zrobisz jak ci będzie pasowało.

no tak hmm ja narazie nic nie planuje to sa bardziej jakby marzenia bo z drugiej strony nigdy nie wiadomo co moze sie przydazyc.

ja wiem ile czasu przed staraniami mam odstawić tabsy. ja nie z tych które pytają czy jak wzięły tabletke o godzinę za późno to juz musi brać postinor zeby nie wpasć. :o znam swój organizm, a w razie czego mam swietnego lekarza, i to jego o wszystko pytam a nie na kafe.