Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kreolska kujawianka

czy ktos wierzy w energie i ze wraca do nas??

Polecane posty

Coś w tym jest, ale nie w każdym przypadku się to sprawdza :O Przykład? Rodzina mojego \"cudownego ojczulka\" na czele z nim samym zniszczyła życie mojej mamie, obrażając ją, oczerniając i wykorzystując a ona przez dobre serce nie potrafiła się sprzeciwić. W ojcu nigdy oparcia nie miała bo on całym swoim skamieniałym sercem jest z mamusią i siostrą. Niestety ani jemu ani nikomu pozostałemu nic złego się nie dzieje, a wręcz przeciwnie natomiast moja mama ciągle dostaje od życia po dupie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......a
szczerze mówiac to niestety bardzo często jest tak że jeżeli ktos sie zgadza na takie traktowanie to (moze to okrutnie zabrzmi )ale jest to na jego własne życzenie. No bo jakie jest sens tego, że gdy ktos Cie leje po pysku to ty stoisz i nic nie robisz, i jedyne co, to sie łudzis ze ktos przestanie i użalasz sie jaki to biedny jestes że cie leją i jacy oni sa wstretni. No bzdura! Chyba właściwa reakcja to taka że odwracasz sie i idziesz sobie żeby juz cie nikt nie lał. Wkurza mnie takie cierpientnictwo .Zwłaszcza Polskie kobiety maja tendencje do tego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjskls
Nie prawda to jest. Ja w dupe dostałam od zycia pożadnie a ludziom ktorzy mi w tym pomogli nic nie jest i pewno beda spokojnie zyc A ja nie zrobiłam nigdy nikomu czegos takiego co miało by do mnie wrocic To jest nieprawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......a
no właśnie cały sens na tym polega żeby nie patrzec i czekac az wrogowi cos na łeb za kare spadnie. Spadnie to spadnie co cie to i nteresuje . Grunt żeby patrzec na siebie własne zachowanie i robic swoje tzn robic dobrze a dobrze będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisanka33
Wiadomo, ze czlowiek chocby w odruchu broni sie, ale jak juz nie widzi wyjscia, jest tak stlamszony, ze przestaje racjonalnie myslec, popda w depresje, albo cos na ten wzor i jedynie co chce to zniknąc, bo czasami i nie ma sily sobie zycia odebrac, to co wtedy? To nie jest tak, ze zawsze masz sile sie bronic. Mowisz zeby sie skupic na sobie, a nie na tym, cz ta osoba bedzie ukarana przez los czy Boga, a wiesz, ze czasami ta swiadomość to jest jedyna rzecz, ktora trzyma Cie przy zyciu?, to że sprawiedliwosci stanie sie zadość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wiem bo i takiego uczucia w życiu zaznałam. Ale mi chodzi przede wszystkim o ten czas kiedy jeszcze nie dopadł cie stan chorobowy. Bo jak sie juz w czymś ugrżźnie to już nieco inna para kaloszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melisanka -> dokładnie Czyli wychodzi na to, że to moja mama jest sama sobie winna, bo się nie broniła, bo wierzyła, że się zmienią, bo została inaczej wychowana - w domu, w którym się ROZMAWIA a nie knuje w drugim pokoju przeciw komuś (dosłownie tak było, cała rodzina zbierała się na naradę i naśmiewała) Może powinna jeszcze iść na kolanach do swojej teściowej i jej dziękować, że otworzyła jej oczy i teraz widzi jaka była niegrzeczna:O Nie sposób opisać krzywd, które od nich doznała a teraz nie może się nawet rozwieść bo ta rodzina jest piekielnie bogata i wpływowa. Jest uwięziona (właściwie jesteśmy:O) w domu z brudasem, który straszy że poderżnie jej gardło jak będzie spała. ONA JEST TEMU WINNA? ONA??? Kurwa coraz bardziej przekonuję się, że nie ma sprawiedliwości na tym świecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21:24 ......a szczerze mówiac to niestety bardzo często jest tak że jeżeli ktos sie zgadza na takie traktowanie to (moze to okrutnie zabrzmi )ale jest to na jego własne życzenie. Gardzę ludźmi, którzy tak myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodm
Bo nie ma niestety i taka jest prawda Diabli złego nie biora!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisanka33
jesli czlowiek jest jakos uodporniony, przygotowany to łatwiej i dłuzej moze sie bronic, moze zmienic życie, bo bedzie mial szersze horyzonty myślowe i w zwiazku z tym bedzie mial wiecej opcji wyjscia z opresji, ale... jesli czlowiek byl chowany z dala od wszelakich klamstw i intryg i co za tymm idzie wynikajacych z tego zlych sytuacji, realizowal sie w byciu szczerym i dobrym czlowiekiem, cieszyl sie z malych rzeczy, nie zwracal uwagi, ze nie ma markowych ciuchów, kazdego sezonu innych, bo zyl innym zyciem, innymi wartosciami i nagle jak grom z jasnego nieba dostaje po glowie, to w pierwszym odruchu przede wszystkim nie wie co sie dzieje. Potem nie moze zrozumiec jak to jest, ze na |Twoja przyzwoitosc ktos odpowiada w taki sposob, a potem dopiero szuka jakiegos rozwiazania, nad ktorym nigdy sie nie zastanawial, bo to co z siebie dawal, do niego wracalo, ale nie odwrotnie jak w tym wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mam pytanie. czy należy sie zgadzać na to że ktos źle Cie traktuje? Ja myślę że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melisanka wiesz co bo troche mnie zabiłas bo wtedy to trzeba mieć naprawde twardy charakter, żeby sie nie podłamać . Ja do swojej postawy doszłam od innej strony. Bo mnie wychowano w poczuciu że nic mi sie dobrego nie należy. I jakos stanęłam na nogi i juz nie życzę nikomu niczego złego bo to nic nie daje. Trzeba dużo wytrwałości miec w sobie, ale też nie wolno dawac siebie krzywdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisanka33
no oczywiscie, ze nie, ale uwazasz, ze wszyscy mogą sobie na to pozwolic. Przykład praca - powieswz szefowi, ktory niesprawiedliwie Cie traktuje, ze nie podoba Ci sie jego decyzje? Częśc osob powie, ja np. mam taki komfort w pracy, ale inni, pewnie znaczaca wiekszosc nie ma takiej opcji. Tak samo w zyciu z tym, ze prace mozna zmienic [choc tez nie zawsze], a czy masz na tyle odwagi, zeby sprzeciwic sie np. calej rodzinie i zaczac zyc sama na tym swiecie? Nawet jesli tak, to nie jest to prosta dezyzja, trzeba byc w dobrym stanie psychcznym zeby taka odjąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisanka33
"I jakos stanęłam na nogi i juz nie życzę nikomu niczego złego bo to nic nie daje." ......a - bo to nawet nie o to chodzi, zeby zyczyc komus zle, ja np. w najgorszych momentach tego nie robilam, moze tylko w takiej formie, ze Bóg im za to zapłaci. To jest budujące, ze potrafilas pomimo takiego nastawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z praca to jest tak że mozna a nawet trzeba zacząc szukac lepszej. A szef? olać go jeżeli jest takim debilem że nie potrafi człoweika z szacunkiem traktować to jego problem. Znalazłas ta prace to znajdziesz następną. A co do rodziny? to zgadzam sie że to trudna decyzja i to bardzo trudna i zależy od tego jak bardzo jestes zdeterminowana. Ja sie kiedyś sprzeciwiłam i duzo lat musiało minąć nim cos sie zaczęlo zmieniać ( co nie znaczy że juz sie całkiem zmieniło , bo niektórych rzeczy nie da sie zmienic) i co nie znaczy że było łatwo. Czasem taki duży sprzeciw daje innym duzo do myślenia by może zmienili swe postępowanie. Biernośc jednak i gromadzenie wrogości to nie są dobre decyzje, tyle tylko wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKOKOKOKOO
glupoty, jezeli ktos zle wystartuje bo taki start mu przygotowano, wpojono bledne schematy i potem zla energie ma ciagle w zyciu choc modli sie i stara, brednie gadacie, zlo jest dla dobryh, dobro dla zlych, prosta regula obowiazuje ciagle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
im ktoś lest lepszy, tym więcej złego go spotyka, bo takich ludzi po prostu się wykorzystuje. "tak zdecydowanie! dlatego zyje dobrze, uczciwie, jestem przyjaznie nastawiona do innych, oddalam od siebie zle myli i jeszcze nic zlego w zyciu mnie nie spotkalo, a wiekszosc rzeczy idzie po mojej mysli " czy wszystkim to jest na rękę, że coś idzie po twojej myśli ? - Wątpię, w to że jesteś uczciwa również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisanka33
W kazdym badz razie moja mama, a wczesniej moja babcia mowila zeby nigdy nie zyczyc nikomu niczego zlego nawet jesli na to zasluguje. W koncu "co posiejesz, to zbierzesz"? Ja np. ze swojego zycia moge powiedziec tak: przed laty zerwalam z dobrym chlopakiem, bo byl.. no wlasnie za dobry. On bardzo cierpial, nawet chcial sie zamknac w klasztorze, to po nim poznalam takiego, ktory mnie w sobie rozkochal i kopnal w ... Potem poznalam takiego, ktory pokochal mnie i ja jego, planowalismy slub, ale... z kolei mi nie podobala sie jego rodzina [ojciec sie alkoholizowal] a matka len totalny i probowalam przez cale 2 lata zwiazku zmieniac mojego ukochanego, to gdy ze mna zerwal za jakis czas poznalam kolejnego. Traktowal mnie DOKLADNIE tak samo jak jak swojego R. On z kolei byl z rodziny lekarzy, a moja rodzina ta najblizsza, to restouratorzy, wiec to dla niego nie uchodzilo. Zmienial mnie i krytykowal moja rodzine jak ja robilam to wszesniej, a w zasadzie robil to o wiele gorze, mozna powiedziec ze zdwojona sila. To bylo dla mnie takie wyraźne, ze przestalam tak pochopnie podejmowac decyzje, zeby ni krzywdzic bardziej czy mniej chcaco innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z facetami to melisanka miałam podobnie. Też kiedys zostawiłam takiego dobrego bo za dobry był i dostałam za to po tyłku i to grubo.... ach jak to sie czasem dziwnie układa:) a tak poza nawiasem to strasznie dużo pesymistów o tej porze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisanka33
"zlo jest dla dobryh, dobro dla zlych, prosta regula obowiazuje ciagle..." czyli co trzeba byc zlym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisanka33
no taki, ja dzisiaj jestem bardzo bo znowu nie moglam spac, moze godzine spalam i do pracy na 12 godz. Ale co tam przezylam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisanka33
......a facetow to podobno my kobiety zawsze przyciagamy nieodpowiednich, im gorszy tym lepszy grr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może ciepłe mleczko i do łóżka :) odeśpij to od razu lepiej Ci sie zrobi :)i wszystko w kolorowszych barwach będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisanka33
nawet nie mam sily isc do lozka :D psychicznie sie przygotowuje do zrobienia sobie kolacji. Zreszta fajnie mi sie tu dyskutuje :) dzien bez kafeterii to dzien stracony ;) tez tak macie hihi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera niestety czasem za często tu zaglądam ...:P czas mi wtedy ucieka a anjcześciej to jest czas który mam na coś innego przeznaczyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisanka33
Sorrki musialam na chwilke zniknąc, ale wrocilam tylko sie pozegnac. Miłych snów dla Wszystkich ......a ja juz na tej kafe mozna powiedziec zęby zjadłam hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×