Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona333

Zdradziłam, zniszczyłam wszystko.

Polecane posty

\" jak facet ma problem z panowaniem nad sobą to powinien sie leczyć\" masz racje - facet jakis dziwny jest.... taka lajtowa sytuacja a on sie ciska jakby co najmniej go żona zdradziła :P rzeczywistosc... ja nie wiem jak tam biją w Twoich okolicach, ale jak ja bym kogos lał kilka godzin, to by nawet zwłok sie zidentyfikowac nie dało... a co do mojego bicia kobiet - jasne - robie to... mam nawet taki grafik na drzwiach, zeby moja kobieta nie była zaskoczona - wie z gory, ktorego dnia jak oberwie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Komiczne => mów do słupa... Tak właśnie pada mit równouprawnienia - brak motyli w brzuszku i niedopieszczenie usprawiedliwia zdradę autorki i jej podłe gierki, te zaś paru liści wlepionych jej przez męża nie usprawiedliwiają (rogata z niego... dusza? :P ). Paru liści piszę, bo po 15 mniutach dobrego bicia człowieka można posłać na długie miesiące do szpitala :o Chociaż możliwe, że autorka, o tym szpitalu zapomniała i zaraz dopisze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akanfbuf
>>>do żona333>>> Czy coś, ktoś zna wyjście z takiej sytuacji? >>> Niestety najlepsze rozwiązanie to się rozstać. Zbyt dużo wydarzyło się między wami i nie uda się nic z tym zrobić. Chory związek - zbyt dużo żali i pretensji, z dwóch stron. Ale czy Ty go kochasz tak naprawdę, czy tylko szkoda tego co było kiedyś dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne "Ps rzeczywistosc - sa pewne sytuacje w ktorych kobiety nie da sie nie uderzyc po prostu " Na kobiete nie podnosi sie ręki.Nie ma takiego prawa żaden facet. Nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesa
Cipą nie trzeba być,można być normalnym i wnieść pozew o rozwód a nie strzelać sobie drugiego dzieciaka z żoną szmatą(według niego) i pomiatać nią do końca życia za zranioną męską dume.Brrr to chore jest.Autorka też nie jest bez winy że było źle a jest jeszcze gorzej.Ludzie powinni się rozchodzić jak się nie układa a nie zdradzać się ,lać po pyskach i pomiatać sobą.Nic nie usprawiedliwia tego że jeden człowiek traktuje drugiego tak źle jak oni się nawzajem potraktowali.Rozód i przynajmniej dzieci nie będą patrzeć na to jak ojciec leje matkę lub ją wyzywa a ona go zdradza i daje mu się poniżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komiczne "Ps rzeczywistosc - sa pewne sytuacje w ktorych kobiety nie da sie nie uderzyc po prostu " Na kobiete nie podnosi sie ręki.Nie ma takiego prawa żaden facet. Nie ma. " i tu sie moja droga blondzio bardzo mylisz, bo akurat miałem taką nieprzyjemność, ze bylem zmuszony to zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesa
muszę znikać bo szef mnie nakrył czym się w pracy zajmuję i mówi że zaraz pod wpływem silnych emocji premie mi zabierze :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
rzeczywistosc => pierdolicie Hipolicie. A słabszy (?) może zrobić wszystko i schować się za swą słabością jak za egidą, albo jak w jakim innym bastionie? Że tak pospolitej wrzuty użyję: współczuć twemu chłopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie z nieco innej "beczki". Ostatnio byłam świadkiwm, takiego to zdarzenia "dziewczynaokłada swojego faceta, ludzie sie gapią, a on próbuje ją uspokoić. Przytrzymuje, łapie za ręce. W końcu dziewucha mocno rozdrapała mu twarz i wrzeszczy histerycznie. Chłopak uderzył ją w twarz i cały do tej pory niereagujący tłum zaczyna na niego wrzeszczeć" I tu moje pytanie- kto tu jest ofiarą, a kto katem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda
ona jest ofiara jak by jej nic nie zrobil to by go nie okładała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O prosze dwójeczka wzajemnej adoracji Apostoł Nienawiści i komiczne. Słuchajcie trzeba napisac do moderatora by zdjął topik jako fals bo co to za pobicie zony kiedy nie jest w szpitalu.No nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla podkręcenie atmosfery nie wyjasnilem od razu :P Sytuacja banalna - jestem sobie z moją kobietą w klubie... Juz w srodku jakies pretensje miała do niej inna laska - dośćdobrze pijana i na dodatek przyćpana chyba... Kiedy wychodzilismy sobie spokojnie, panienka zaczela byc agresywna w stosunku do mojej kobiety... zreszta facet tej panienki też, ale jego ustawiłem dość szybko, jakis totalny leszcz z niego był... co innego ta laska... zaczeła ciągnąć moją kobiete za włosy, szarpać... byc moze prawdziwy mężczyzna powinien zostawic je, by same załatwily miedzy sobą problem, ale ja nie spotykam sie z mistrzyniami klatki, vale tudo i MMA jest im obce, wiec wkraczam w takich sytuacjach po prostu... po dwukrotnych próbach odciągnięcia tamtej, obezwładnienia w jakis cywilizowany sposob, musiałem przypiperzyć jej w ryj i to mocno (a ja umiem mocno bić), bo juz naprawde strasznie mi kobiete zadrapała... na szescie zjawili sie goscie z ochrony klubu i juz suke zabrali (choć agresja znacznie jej po tym ciosie opadła) :P... i co? na kobiete nie podnosi sie ręki? Jagoda - to jest sytuacja tragiczna - jak sie facet daje okładac to cipa, bo baba go leje, a jak jej odda, to cham i burak bo kobiete bije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apostoł Nienawiści Współczuc mojemu chłopu(jak to Ty napisałeś) należy z tego względu,że w moim swiatopoglądzie sie nie mieści podniesienie reki na dziewczynę????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
rzeczywistosc => że usprawiedliwiasz wycinanie dowolnego numeru facetowi, ale w drugą stronę juz nie. A poza tym co ci szkodzi, że tak sobie gramy w dupniaka całowanego we dwóch? Zazdrościsz? :P To pocałuj się ze ścianą z rozpędu. A nuż pomoże... No i zawsze zostają ci elektrowstrząsy bez osłony. Podobno pomagają w chorobach zwyrodnieniowych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
nie mozesz myslec ze wszystko bedzie tak jak dawniej.on stracil do ciebie zaufanie. dogryzuje ci, to normalne. nie chce odejsc bo moze boji sie ze nie ulozy sobie zycia tak zeby wszystko mialo rece i nogi. nie zamartwiaj sie tyle zajmnij sie dzieckiem zadbaj o siebie. moze gdy zobaczy ze nie naskakujesz mu to moze sam zawlczy o ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie o to chodzi....jestem przeciwnikiem jakiegokolwiek bicia, ale jeżeli się już coś takiego wydarzy, trzeba na to patrzeć przez pryzmat sytuacji, anie tylko sterotypów, czy własnego punktu widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tam chuj obchodzą jakies zasady - nie bede patrzył spokojnie na to, gdy ktos chce zrobic krzywde kobiecie z którą jestem... bez wzgledu na to czy krzywdzącym jest facet czy babka... faceta bym oczywiscie bardziej sponiewierał, kobiete chce tylko unieszkodliwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne Sytuacja powiedzmy,że przyparła Cie do muru. w obronie miłości byłbyś gotów walczyc jak lew( w co nikt zapewne nie watpi). Ale sytuacja jest nie do porównania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes naprawde gorszy niz
myslalam to straszne jak mozecie przytakiwac temu komikowi bijącemu kobiety nie macie odrobiny przyzwoitości czy ty masz czlowieku jakies zasady?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzczeczywistość, poniekąd;). Ja to widzę tak...facet kocha żonę, chociaż nieco się w tej miłości pogubił i nagle jak grom z jasnego nieba spada na niego informacja, że ktoś tę miłość sponiewierał, zbrukał, a tym kimś jest nikt inny, jak ukochana żona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
az sie boje wcinac w te dyskusje. rzeczywistosc. wiesz ze jestem twoim swiatopogladowym polemista. zaloz jednak z gory, ze pisze to krytycznie (nick zobowiazuje) ale zyczliwie hmm. w twoim kregu (ktory potrafie sobie zrekonstruowac na podstawie twoich wypowiedzi) taka zasada ze nie podnosi sie reki na kobiete musi obowiazywac bo mezczyznie przysluguje z definicji sila fizyczna, ktora jest jego atutem spolecznym. nie bez powodu tam wlasnie gdiz ejest taka zasada pojawia sie schizofrenia i to sie jednak zdarza. bo normalne jest to, ze takiej zasady nie musi byc. ze sila fizyczna jest czym czym kazdy z nas jakos dysponuje (w roznym stopniu)ale tworzy to zasadniczej cechy jego osobowosci. rozumiem, ze ktos uzywa jej w desperacji, choc i to powinno miec konsekwencje prawne. czym innym jest metdoyczne bicie kogos by wykazac swa wladze nad ta osoba a czym innym moment w ktorym puszczaja hamulce psychiczne. ten moment ma kazdy z nas. moze prowadzic do autodestrukcji lub agresji. tylko ze nawet wyrazony w postaci agresji - tak jak tu, staje sie u normalnego czlowieka elementem autodestrukcji. facet autorki nie chce juz z nia byc bo oan sprawila ze przekroczyl swoje granice i sposob w jaki chce sam o sobie myslec. to go niszczy i niszczy ten zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywistość - no to miło, że się rozumiemy :) sytuacjan ie do porowanania, ale napicie psychiczne robi swoje... ja go nie bronie, ale rozumiem po części... \"czy ty masz czlowieku jakies zasady?????\" tak mam - taką np ze jestem gwarantem bezpieczenstwa kobiety z którą gdzies wychodze, z którą sie spotykam i jesli ktoś na to bezpieczesntwo nastaje, to pieprze inne zasady i wale w ryj napastnika a jak lezy to z kopa jeszcze poprawiam, zeby juz nie wstał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apostoł Nienawiści Zasada jest taka. Kobiet sie nie bije. każdy kto uderzył kobiete to frajer i nie mamy co w tym temacie doszukiwac sie równouprawnienia o ,którym pogadamy jak zaczniecie rodzic dzieci. Komiczne twoja sytuacja jest tylko wyjatkiem potwierdzajacym regułę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne ale co to
jest za metoda? przemoc fizyczna nie jest zadną metodą - to nie jest sposob na rozwiazywanie problemow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
tak mam - taką np ze jestem gwarantem bezpieczenstwa kobiety z którą gdzies wychodze, z którą sie spotykam i jesli ktoś na to bezpieczesntwo nastaje, to pieprze inne zasady no i to jest tak zwana norma. ale wiesz co komiczne? ja od swego partnera wymagam jednak, zeby chronil rowniez i siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
wiecie co? wlasnie zostalam nazwana "pusta szmata" bo nie mam celulitu ani grubych kostek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie rozumiem Ty go zdradziłas on Cie tak bardzo pobił a potem prosiłas go o wybaczenie?ktos tu jest chory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
rzeczywistosc => starczy, że facet ma w sfeminizowanym sądzie rodzinnym przejebane :o W imię zasad policzka nadstawiać nie zamierzam. Ktoś kto mi źle czyni niech liczy na odwet, niezależnie od płci. komiczne ale co to => powiedz to osiedlowym pokurwieńcom, jeśli kiedyś (odpukać) będą okładali ci faceta. Jestem pewien, że pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestancie juz pisac bo sie za prace musze wziąć :P Przemoc fizyczna jest metodą dobrą jak kazda lecz nalezy ją sotosowac w sytucjach, ktore tego wymagają.... Jesli siedzisz sobie na imprezie i jakis bubek, ktoremu sie nie spodobałeś, zaczyna rzucać złosiwe uwagi pod Twoim adresem, mozna go skompromitować w polemice, albo raczej przepychance słownej... gdy przepychanka słowna przeradza sie w jakies agresywne obrażanie i rzucanie wyzwisk (przez adwersarza) bo pan za duzo wypil i puszczają mu nerwy (a ja umiem wkurwiać ludzi :P )to albo wycofujesz sie (jesli da sie to zrobić z twarzą) i wtedy kompromitujesz goscia całkowicie w towarzystwie albo, jesli wycofanie sie nie jest mozliwe, proponujesz, by na zewnątrz omówić ten problem po męsku... :P czyli to, co tygrysy lubią najbardziej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×